Jared Leto

Jared Joseph Leto

8,0
68 998 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jared Leto

Przyznaję, że dla mnie Jared Leto zawsze był bardziej muzykiem, niż aktorem. Słucham jego piosenek już od dosyć dawna i naprawdę 30 seconds to mars trafili w mój gust muzyczny, chociaż nie są tymi naj. Myślałam, że nie za bardzo mu wychodziło w filmie, dlatego przerzucił się na muzykę. Nie raczyłam z nim nawet obejrzeć chociaż jednego filmu i totalnie zlekceważyłam go na tym polu. Teraz jednak biję się w pierś i zwracam honor. Niektórzy mu zarzucają, że nie potrafi poświęcić się dla roli (np. W panu życia i śmierci), ale ludzie wszyscy chyba widzieli go w Roździale. Ładny chłopiec, jak go niektórzy nazywają potrafi zmienić się dla roli i to z pełnym poświęceniem. Nie był przecież również zbyt urodziwy w Samotnych sercach. I chociaż to nie są moje ulubione role, ani filmy, to podziwaiam za to, że zagrał ludzi wprost odpychających, budzących u większości negatywne odczucia ( akurat fizyczność miała tutaj najmniejszy wpływ). Po rolach Nemo i Jacka w pełni otworzyłam oczy i wreszcie zauważyłam, że się co do niego myliłam. Podobał mi się nawet jako Hefajstion w nieszczęsnym Aleksandrze, gdzie według mnie był naturalny i prawie wzruszający. To wszystko sprawiło, że oceniłam go jako aktora dobrego, na pewno nie z niższej pólki. Jednak po Requiem dla snu stał się pełnokrwistym aktorem prawdziwego kina. Żałuję tylko, że nie obejrzałam tego filmu wcześniej. Jak dla mnie sam film, jak i muzyka i rodzina Goldfarbów stali się kultowi.

użytkownik usunięty
oyasumi9

Pięknie napisane... !

Jak dla mnie w Requiem dla snu - Jared pokazal sie z jak najlepszej strony ! A film sam w sobie doskonały, jak najbardziej warty obejrzenia :)

Również polecam film i cieszę się, że ktoś dobrze ocenił mój komentarz ( szykowałam się na atak antyfanów i tym podobnych ) ;) Szkoda, że nie gra już od jakiegoś czasu, chciałabym jeszcze choćby z ciekawości zobaczyć jego równie dobrą kreację w równie mistrzowskim filmie.

użytkownik usunięty
oyasumi9

heh :) myśle że tu jest zdecydowanie więcej fanów niż antyfanów, ale masz racje :) dlatego ja też się ciesze że jest tu jeden fan więcej... I tu też się zgodze, strasznie mnie smuci to że Jared jak narazie nigdzie nie gra ( ale wiadomo trasa koncertowa, nagrywanie płyty, ) jednak mam nadzieje że jeszcze kiedyś GO zobaczymy na dużym ekranie... ja będę wypatrywać tego z niecierpliwością, a jak narazie ciesze się oglądają stare fimy z jego udzialem... " Requiem.. " widziałam chyba z setki razy i jeszcze mi sie nie znudził... :)

użytkownik usunięty
oyasumi9

Przyznaję, że dla mnie Jared Leto zawsze był bardziej muzykiem, niż aktorem. Słucham jego piosenek już od dosyć dawna i naprawdę 30 seconds to mars trafili w mój gust muzyczny, chociaż nie są tymi naj. Myślałam, że nie za bardzo mu wychodziło w filmie, dlatego przerzucił się na muzykę. Nie raczyłam z nim nawet obejrzeć chociaż jednego filmu i totalnie zlekceważyłam go na tym polu. Teraz jednak biję się w pierś i zwracam honor. Niektórzy mu zarzucają, że nie potrafi poświęcić się dla roli (np. W panu życia i śmierci), ale ludzie wszyscy chyba widzieli go w Roździale. Ładny chłopiec, jak go niektórzy nazywają potrafi zmienić się dla roli i to z pełnym poświęceniem. Nie był przecież również zbyt urodziwy w Samotnych sercach. I chociaż to nie są moje ulubione role, ani filmy, to podziwaiam za to, że zagrał ludzi wprost odpychających, budzących u większości negatywne odczucia ( akurat fizyczność miała tutaj najmniejszy wpływ). Po rolach Nemo i Jacka w pełni otworzyłam oczy i wreszcie zauważyłam, że się co do niego myliłam. Podobał mi się nawet jako Hefajstion w nieszczęsnym Aleksandrze, gdzie według mnie był naturalny i prawie wzruszający. To wszystko sprawiło, że oceniłam go jako aktora dobrego, na pewno nie z niższej pólki. Jednak po Requiem dla snu stał się pełnokrwistym aktorem prawdziwego kina. Żałuję tylko, że nie obejrzałam tego filmu wcześniej. Jak dla mnie sam film, jak i muzyka i rodzina Goldfarbów stali się kultowi.


NAJLEPSZY POST W TYCH TEAMTACH !
Pięknie napisane :)

oyasumi9

Racja pieknie napisane !!! U mnie bylo odwrotnie najpierw zachwycily mnie role aktorskie ,a pozniej muzyka Ale faktem jest ze aktorem jest rewelacyjnym a i muzyke tworzy swietna :)

użytkownik usunięty
surfice

U mnie było dokładnie tak samo :) najpierw oczarował mnie grą aktorską, a pózniej przez przypadek trafiłam na jego zespół i poszło... istna hipnoza i uzależnienie od 30stm :)

Wlasnie..... sluchasz i chcesz wiecej nonstop to jak narkotyk wciaga.... niesamowicie ...zaznacze tylko ze pozytywnie wciaga

użytkownik usunięty
surfice

Jestem uzależniony, zresztą jak każdy, tylko nie przestawać i wciągać się dalej :)

użytkownik usunięty
surfice

Narkotyk - to idealne określenie... :) Gdy raz się posłucha Marsów nie sposób już poprzestać :)

Oj tak dokladnie :))) i ten narkotyk pomimo ze uzaleznia to nie szkodzi a wrecz przeciwnie :)))

użytkownik usunięty
surfice

Pobudza do życia i zapewnia maximum energi na cały dzień :D Tak w skrócie działa na mnie :) są jak lekarstwo na zły humor :)

Dokładnie...ogolnie nigdy nie byłam jakas maniaczka zespółów, aktorow itp. ale muzyka i filmy w ktorych udziela sie Jared jakoś napędzają. Powodują ze chce sie być kimś lepszym ....
Dziwne to ale u mnie tak to działa :D

użytkownik usunięty
iskierka115

Widzisz ja też :P Nigdy nie miałam jakiejś " mani " na punkcie słynnych aktorów, ale Jareda jak i reszte zespołu po prostu chce się słuchać... Są zabawni, inteligentni, mają mnóstwo pomysłów i co najważniejsze ich podejście do fanów jest niezwykłe.... mają ich za swoją " rodzinę " tym samym udawadniając to podczas koncertów :P Jared ma jak to się mówi " gadane " :) mają kontakt z ludzmi, chcą ich słuchać, rozmawiać z nimi.... :)

Własnie...moze kiedys uda mi sie wyskoczyc na ich koncert...napewno beda grac jeszcze w polsce.
Są normalni, wyluzowani i przy okazji przystojni (ale to oczywiscie nie ma wpływu na ich ocene jako artystów hehe) :D
I te teledyski...rewelacja.

użytkownik usunięty
iskierka115

Grali nie raz i nie raz zagrają w Polsce, kwestia czasu, a w tym roku znów zaszaleją u nas,
i ty tam możesz być :)
Są niezwykli artyści, normalni ludzie, bez sztucznych kreacji i zachowań, przystojni też :)
no i czasem to wszystko czym prowadzi się taki zespół odgrywa na ocenie, więc i wygląd ma znaczenie :)
A teledyski maja pełne akcji i ciekawości :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones