Też się bardzo zdziwiłam... Dla plakatu kupiłam gazetę :) (warto wydać te 1,99zl :):) w następnym numerze też mogą dać :) chętnie zakupię :):)

o jaaaaaaaaa to ja zapierniczam do kiosku!!!!!!!!

taa...a ja właśnie tak zrobiłam i co....na moim osiedlu jest więcej fanów marsów niż myślałam o_O...no żadnego egzemplaża xD

wiesz tam był jeszcze plakat Us5 o ile dobrze pamiętam :D:D

To był Lexington Bridge :P:P:P A na odwrocie był Enrique (czy jak to imię się pisze) :)) Doopsz ;)

a no racja ^^ hehe soorkaa ;P ;P

haha xD też się zdziwiłam, jak zobaczyłam ten plakat :D właśnie mi się spodobał i musiałam kupić :)

hewhehe a ja kupiłam 2 gazeety:p w razie co jak by mi sie jeden plakat podarl, mam 2 ;P

No tak ja od kumpel zamiawiam plakaty jak maja wyrzucic to jak chetnie przygarne taka cenna rzecz :D:D

ha! a jednak zdobyłam gazete już plakat wisi na szafie ;D

Taa, no i bardzo aktualny skład, bo Matt jest na plakacie:PP

no niestety ,ale zawsze coś ;P

Właśnie. A ostatnio i tak dali aktualny xD

oj no się już nie czepiajcie... przynajmniej jest xD i to ładny :)

A ja zaraz w czwartek rano kupiłam BRAVO, bo jak zobaczyłam, że jest ich plakat i fall out boy to normalnie prawie krzyczałam z radości bo myślałam, że się nie doczekam;DDD

Jak nagle bravo zaczęło się interesować 30 seconds to mars..... Jak narazie była cisza. Aż tu nagle.... :) "Teraz trwa moda na zespoły emo" (tak przeczytałam w jakiejś gazecie). Czy 30stm jest emo ?? Proszę was...

Moda na zespoły emo, phe..........
I niestety wilutwierdzi że 30STM jest emo!!! skanda!! :)
ale czego się nie robi i jakich głupot nie pisze aby tylko sprzedac gazete w większym nakładzie?? hm
A to, że o Marsach zaczęło byc głośno i to w dodatku w takich szmatławcach wcale mnie nie cieszy.
Zyskają kupe pseudofanów i co z tego??
Ludzie ktorzy ich nie słuchają pomyślą, że to kolejny zespół w stylu, o zgrozo, Tokio Hotel, cholernie komercyjny, beznadziejny z ładnym wolkalistą(co nie tyczy się TH!!)i tym nadrabia wszelkie braki zespołu.

A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ludzie wierzą w to co przeczytali, straszne........

Pytanie do mojej poprzedniczki: jesteś fanką 30STM?
A teraz ogólnie: zgadzam się z tym, że ,,Bravo'' i te inne debilskie gazety piszą jakieś pierdoły tylko dlatego, żeby inni je kupowali. Teraz nie czytam tylko jednej gazety, tylko od czasu do czasu kupię jakiś szmatławiec, a tak dla plakatu na przykład. Może uznacie mnie za jakąś idiotkę, ale uważam ,,Bravo'' za shit, ale czasem kupię, jeśli jest plakat jednego z moich ulubionych zespołów, co rzadko się zdarza, bo ciągle dają tylko tego całego Efrona z ,,High School Musical,, Tokio Hotel i inne shity.

Wszystko wskazuje na to, ze tak.......
skąd to pytanie??

Po prostu tak zapytałam ;) Pozdrawiam i merry Christmas :)

A w necie mozna znalesc ten plakat ? jak zwykle wszystkie spoko plakaty mi przed nosem przelatuja :( I jeszcze jedno podajze dali w "bravo" tekst The Kill przetłumaczyli go dobrze czy odwalili hałe jak z wiekszoscia tłumaczen ? pozdrawiam

Fragment wywiadu z Leto i Tomo w jednej z czeskich gazet:

Pisze się o was jako kapeli "emo"...
Tomo: (zniechęcony): O Boże.. O__o
Jared: Ten termin jest nadużywany i po za tym używa się go źle. Jesteśmy na rynku od paru lat i nie szukamy żadnego trendu.
Tomo: (głośniejszym tonem) Ciągle nawołujemy, że nie jesteśmy emo kapelą.
Jared: Emo i screamo to pojęcia, które znikły w Ameryce przed paru laty, tyczyło się dwóch o niebo róznych kapel, nieznanych i nieznaczących nic dla rynku lub gatunku. W Europie to macie schorzenie nijak dziwne, że wy tu wszystkie kapele nazywacie "emo".

Szczerze mówiąc to ja też nie bardzo rozumiem dlaczego każdy zespół rockowy (jak np. 30STM czy Green Day) w Polsce nazywany jest muzyką emocore. To jest totalnie beznadziejne:/. Jak ktoś chce wiedzieć coś o muzyce, to lepiej niech nie czyta tych pseudomuzycznych "gazet" jak Bravo, bo w życiu się nie połapie o co chodzi:/

Zgadzam się w 100%! Wymyślą sobie, 30stm i inne wspaniałe rockowe zespoły to emo i wszystkie techno-children im wierzą! Prawda jest taka że wszyscy słuchają tego co podyktują szmatławce!
A zamiast ciągle pisać o TH, HSM, Britney Spears poszukali by w necie czegoś innego bo są o wiele lepsi muzycy!
Ale jak by to zaśpiewał The Analogs...P*** era techno x)

Niemożliwe :D
Pobiegłbym do kiosku ale już chyba pozamykane wszystko.. Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim ;) !

Jeśli ktoś nazywa Marsy (znam pierwszą płytę) i te inne wszystkie - wspaniałymi zespołami (rockowymi, nierockowymi, nevermind), no to coś jest nie tak. No bo właśnie "Bravo" to odpowiednie miejsce na grupę Jareda. Dla jasności - ta muzyka nie jest wiele warta, Tokio Hotel a Marsy to nie jakaś gigantyczna różnica. Wszystkie utwory są identyczne, naprawdę absolutnie jednakowe, utrzymane w niestrawnej estetyce, nudne, jadące po zarżniętych schematach, nic w nich muzycznie oryginalnego nie ma, no nie ma - i wokal niczego tu nie ciągnie. Kontrast: dzisiaj sobie przypomniałem "Satanic Panic..." Of Montreal: jeden dowolny utwór na tej płycie ma w sobie więcej muzycznych pomysłów niż całe "30 Seconds To Mars" i ciut-ciut jeszcze. Ludzie, muzyka bądź co bądź rozrywkowa, nie?, no to czy wy w ogóle słyszeliście o takich zespołach, jak Radiohead, jak Blur, jak Modest Mouse (to dla porządku, bo osobiście nie szaleję za ostatnim), już nie wspomnę The Microphones czy Animal Collective (debiut! debiut!), bo... I to są, jakby nie patrzeć, ostatnie lata, a tak właściwie to powinno się zacząć od The Beatles. Więc, drodzy fani zespołu 30 Seconds To Mars, posłuchajcie powyższych - wtedy pogadamy o "wspaniałości".

Osobiście słyszałam Radiohead, The Beatles, Animal Collective i The Microphones.
A twoje porównanie TH i 30STM jest...eh...żałosne.
Między niemieckim pop-'rockowym' brzmieniem 'hotelowców' a rockiem alternatywnym w wykonaniu 'marsów' jest wielka różnica x)

haha rock alternatywny dobre, dobre
30 second jest zalosne maluja sobie oczka i paznokcie nosza idiotyczne fryzurki, pozuja na mrocznych, zamyslonych filozofow a sa banda dobrze sprzedajacych sie kolesi, ktorzy zeruja na infanylnosci nastolatek. To ze sa alternatywni wzgledem TH jeszcze nic nie znaczy
popieram poprzednika modest mouse, radiohead, panda bear, tv on the radio, mum, tom waits, joy division to jest alternatywne granie ich plakatow w bravo nie uswiadczycie

próbuję, próbuję, i jakoś ni cholery nie potrafię dokleić do radiohead, pandy, mum i od biedy reszty też - tego joy division. a może obejrzałeś "control" i się znalazł, znawca?
a jeżeli licytujemy się na wykonawców (mniej lub bardziej) alternatywnych, no to walimy - avalanches, joanna newsom, thief, a nawet flaming lips, unwound czy coco rosie (?). och, dość tego.

"30 second jest zalosne maluja sobie oczka i paznokcie nosza idiotyczne fryzurki, pozuja na mrocznych, zamyslonych filozofow a sa banda dobrze sprzedajacych sie kolesi, ktorzy zeruja na infanylnosci nastolatek." To miał być żart? Jeśli tak, to mało trafiony. Ja tu widzę tylko przyklejanie się do ich wyglądu i zapewne zazdrość cię zżera, że nie wyglądasz tak jak oni. A powiedz szczerze, słyszałeś chociaż jedną ich piosenkę, próbowałeś zrozumieć? Bo ja tu odnoszę wrażenie, że jakiś niedowartościowany kolo wypowiada się na temat zespołu - 30 seconds to Mars - na podstawie jakiejś fotki, a nie ich twórczości.

co rozumiesz przez "rozumienie piosenki"?

Chodzi o to, że żeby zrozumieć ich piosenki, nie można ich tylko tłumaczyć, ale też trzeba potrafić je odpowiednio zinterpretować.

A Ty, ABL, nie masz co robić? ;) Niech się kłócą, i tak do niczego nie dojdą, szkoda naszego języka :P

no niech się kłócą jak muszą ale czy od razu muszą negatywnie oceniać TSTM? I to jeszcze na podstawie wyglądu :/
Ale fakt. Szkoda języka. Albo raczej klawiatury ;)

Nie no, nie moge... założe się, że wcale nie wybrałeś swoje ulubione zespoły tylko te, które są najmniej znane w Polsce, tylko po to żeby "zabłysnąć" :/ co za żenada... Jakbyś miał jakiekolwiek pojęcie o muzyce to byś wiedział że 30STM to nie jest nowy zespół... To, że stali się popularni akurat teraz sprawia, że tacy "znawcy rocka" jak ty zaczynają ich wyśmiewać. Sama mogłabym wymienić ze 20 zespołów "alternatywnych" o których nigdy nie słyszałeś, ale nie widzę w tym sensu :/ Więc przestań się wymądrzać, bo The Beatles to kompletnie inna muzyka - łagodna i melodyjna. 30STM ma mocniejszy wokal i znacznie ostrzejsze brzmienie. To, że dwa zespoły mają gitarzyste, basiste i perkusiste to nie znaczy, że grają w tym samym gatunku. Skoro masz inny gust to przestań obrażać zespoły, których nie lubisz a zacznij wypowiadać się na forach swoich ulubieńców. Pozdrawiam! :)

PS. Mi też na początku 30STM wydał się monotonny i nudny, dopiero po kilku przesłuchaniach ich płyty zaczęłam dostrzegać różnice. I było warto ;)

"dopiero po kilku przesłuchaniach ich płyty zaczęłam dostrzegać różnice." - taka drobna informacja, 30 STM to nie jedna płyta a dwie, i właśnie po tym ile ktoś zna płyt danego zespołu widać jak bardzo zna zespół i jakie ma o nim pojecie :/

Droga V_eroniczko - krótko i po żołniersku: nie moja wina, że nie znasz istotnych i ważnych płyt. Poczekaj: "Pet Sounds", nie znam, co nie? "Remain In Light", nikt nie słyszał, prawda? Pozdrawiam ^^
Do mrsturuqoise01: słuchałaś tego, co wymieniłem, i jakie wrażenia, jeśli można spytać :).

zgadzam się w 100% z 6hojrak. 30STM pasuje doskonale do takich gazet jak 'Bravo', 'Popcorn' czy innych tego typu szmatławców. Ich kariera jest taka komercyjna, muzyka skierowana do 11 - 16-letnich emo girls and boys. Te wszystkie zespoły: tokio hotele, panic at the disco [czy jakoś tak], fall out boys, my chemical romance, 30 seconds to mars są siebie warte, a słuchają ich tylko ludzie którzy rzeczywiście nie znają się w gruncie rzeczy, bardziej na muzyce, podążają za modą, rzadziej z wyboru, chociaż może i tacy się znajdą..

Ekhm, no ja przepraszam bardzo, ale tak obrażać się nie dam. Twoje rozumowanie jest dla mnie co najmniej dziwne. Mam rozumieć, że fakt, iż słucham i bardzo lubię muzykę tego zespołu, sprawia, że nie znam się na muzyce?? Ja doskonale rozumiem, że są tacy ludzie, którzy zachowują się w sposób, w jaki to opisałaś, ale niebezpiecznym posunięciem było owe uogólnienie. Poza tym, trzeba odróżniać od siebie pewne rzeczy. To, że zespół dobrze zarabia, nie znaczy, że tworzy dla pieniędzy. Ważne jest nastawienie. Nie można też mówić, że zespół jest 'do bani', bo jest popularny. Tak samo, jak nie można tak twierdzić, gdy zespół popularny nie jest. Zresztą, czy są oni komercyjni, czy kreują się na emo, żeby zakompleksione nastolatki lały po nogawkach na ich widok, naprawdę mało mnie obchodzi, dopóki grają dobrą muzykę. I jeszcze jedno - błagam, nie oceniajcie muzyki po wyglądzie członków zespołu. Bo widzę, że wielu ludzi tak właśnie postępuje. I proszę mi nie wyjeżdżać z tekstami typu "co ty wiesz o prawdziwej muzyce", bo będę musiała takie osoby niestety rozczarować. Dziękuję za uwagę. Dobranoc.

Weź dzieciaku nie opowiadaj takich głupot.
Nie moja wina,że nie masz gustu i nie znasz się na muzyce:|


A co do komentarzy,że 30stm to zespół emo,to mnie do reszty rozwalają.
Widać,że takie osoby najmniejszego pojęcia o muzyce nie mają.

A tak na marginesie Little Miss Vixen...twój komentarz mnie nieco rozśmiesza,bo jak już wspomniałam nie masz pojęcia o muzyce,a po drugie:
komentujesz Marsów,uważasz sa beznadziejni i porównujesz ich do TH:|
nie dość,że nie masz racji to jeszcze sama stoisz na niskim poziomie intelektualnym(osoba,której ulubioną bajką są "Czarodziejki z Księżyca").
Powiesz;co ma piernik do wiatraka?
Dla mnie w tym przypadku ma,bo jeśli lubisz jakieś żałosne bajeczki o zerowym poziomie to i w innych kategoriach nie będzie ci łatwo zainteresować się czymś sensownym.

Pozdrowienia dla wszystkich fanów 30 SECONDS TO MARS[!]

to śmieszne, kiedy głupią poucza głupsza.
fakt, pani Little_Miss_Vixen nie ma racji, ale twoja argumentacja jest absolutnie śmieszna i jeżeli naprawdę chcesz bronić 30 Seconds to Mars, to po prostu nie rób wstydu i zamilcz.
wszystkie jesteście tak samo żenujące z tym swoim - kolokwialnie mówiąc - pluciem się, i licytowaniem się czy gorsze jest tokio hotel, marsy, czy też może czarodziejka z księżyca.
a propos - "nie dość,że nie masz racji to jeszcze sama stoisz na niskim poziomie intelektualnym(osoba,której ulubioną bajką są "Czarodziejki z Księżyca")" - teraz ty stoisz na niskim poziomie intelektualnym pakując wszystko co animowane do wora z napisem "bajki" (polecam, infobot nie gryzie, termin "anime", w wypadku dotyczącym tej serii to nawet "shoujo" i "magical girls").
proszę, idź dalej czytuj wypasiony marsowy blog na blogspocie, myśl o tym jak jared chudo wygląda, i nie zakładaj więcej kont na forach i portalach gromadzących ludzi; uczynisz tym wiele dobrego.

Ty uczynisz wiele dobrego jak się sam zamkniesz.
Nie mam zamiaru ciebie słuchać,jeżeli masz tylko tyle do powiedzenia to lepiej już nic nie pisz.
Narqa...

proszę... nie, wręcz żądam stosowania w kierowanej do mnie wypowiedzi języka polskiego i wyłącznie polskiego: "narqa" nie znajduje się w żadnym słowniku.
widzisz, to smutne, kiedy ja próbuję dość grzecznie a nawet eufemicznie uświadomić ci twoją - no cóż - głupotę, a ty nie tylko nie chcesz przyjąć jej do wiadomości, ale także nie rozumiesz, co do ciebie mówię.

jeżeli naprawdę nie zrodziło się w twojej główce nic, czym potrafiłabyś mi odpowiedzieć, rozsądniej było w ogóle nie odpisywać. i nie dostarczać mi tak porządnej porcji śmiechu.

Zebyś wiedział,że nie mam zamiaru z tobą więcej dyskutować....

Słuchaj kolego! Każdy zespół ma zarówno swoich fanów i anty fanów. Słucham wiele zespołów. 30STM nazwałabym zespołem lekkim, którego się przyjemnie słucha. Uwielbiam Jared'a Leto, chociaż bardzo się zmienił pod wpływem "sławy".
Przyznam, że nie podoba mi się to, ale nie mogę go tak po prostu przekreślić, bo zrobił sobie durnowatego irokeza. To jest jego życie, chciał to tak zrobił. Jared ma po prostu talent, ma fantastyczny głos, jest świetnym aktorem, reżyseruje teledyski.
30STM dostaje wiele nagród. Marsów słucha wiele, wiele osób zarówno 16-sto latki, jak i starsze osoby, również mężczyźni.
Słuchałam wielu zespołów; Bullet For My Valentine - mało znany zespół, ale uważam, że bardzo dobry. Podoba mi się głos Matthew'a. SlipKnoT - jest to dosyć kontrowersyjny zespół, szokują wyglądem, mają swój dziwny styl, ale również ich lubię, bo podoba mi się po prostu ich muzyka. (nie mówię, że wszystkie kawałki, mają zarówno lepsze jak i gorsze) Wiele osób takich jak ty powiedziałoby, że to jest zespół dla idiotów. Cóż, szczerze powiedziawszy to gówno mnie to obchodzi, bo dla mnie ważne jest to, że podoba mi się ta muzyka. Zespół ten zdobył wielu fanów, ale wiele fanów zdobyła też taka Lady Gaga, która według mnie jest pomyłką ludzkości, nie wiem skąd się tacy debile biorą, ale nie wnikam w to.
Jest wiele takich marnych gwiazdeczek typu Doda, Miley Cyrus, Kasia Cerekwicka, Selena Gomez, jakieś H2O i inne tego typu dziadostwa. One też mają swoich fanów. Dla mnie wydaje się to dziwne, ale o gustach się nie dyskutuje.
The Beatles - coż to całkiem inna muzyka, stara już, ale powiem szczerze, że podoba mi się ich jeden kawałek, ale szczerze to nie za bardzo przepadam za tego typu muzyką. Co stary może wolisz Metallicę? Stary, to dopiero jest komercja... Ehh... Mogę powiedzieć tak, każdy zespół ma coś w sobie, a jeśli po prostu coś Ci nie pasuje, to tego nie słuchasz i tyle. Ja żyję z poczuciem tego, że mam kilka tych najważniejszych dla mnie kapel i ich słucham. Czasem znajdzie się jakiś nowy zespół, który mi się spodoba, jego też słucham i tyle. Wracając do Jared'a on na żywo potrafi zaśpiewać tak jak nagrał to w studio i to bardzo mi się w nim podoba. Większość tanich gwiazdeczek tego nie potrafi i tu ma ode mnie bardzo wielki +. http://www.youtube.com/watch?v=evZKQKhxWlw - Czy to jest według ciebie muzyka emo?
Czy według ciebie ten koleś nie ma talentu? Czy według ciebie Jared nie potrafi śpiewać na żywo? Przesłuchaj tą piosenkę 10 razy i odpowiedz na te pytania. Ktoś wspominał też, że zespół maluje sobie oczka. Jejku co w związku z tym? Może po prostu podoba im się to. Mnie osobiście się to podoba, to dodaje im uroku. Każdy robi to co lubi, nie warto się do tego wtrącać. Jeden uwielbia Iron Maiden, drugi woli Metallicę. Jeden woli Ich troje, drugi woli Nirvanę.
Tyle. Nadeszła era techno, popo maniaków, więc według mnie lepiej słuchać Marsów niż takiej Lejdi Zgagi...
Skoro tak krytykujesz 30STM, to co byś powiedział o kimś takim jak (heh) Justin Bieber, bo przecież teraz on jest na topie, za nim szaleją te nastolatki! Żenada i tyle. Jestem w szoku, że tylu ludzi słucha czegoś takiego... Mówi się trudno, kiedyś dorosną, to zrozumieją czym jest prawdziwa muzyka.

Powiem tak: absolutnie się z tobą zgadzam jeśli chodzi o 95% tego, co napisałaś. Jareda jako aktora można oceniać na forum bo tu raczej nie ma mowy o gustach - albo ktoś umie grać albo jest drewnem. Jared jako muzyk to sprawa bardzo indywidualna i jesli ktoś lubi taki gatunek muzyki to tak a jesli nie to mu nie pasuje zespół to mu nie pasuje i już. Całe de dyskusje a szczególnie jeden argument: TY SIE NIE ZNASZ NA MUZYCE! są kompletnie bez sensu. Nie podobało mi się tylko, że sama sobie zaprzeczałaś ideologii "każdy ma swój gust" w paru miejscach podając nazwiska "gorszych" artystów - szczególnie Stefani Germonotty która jest przede wszystkim doskonałą pianistką : ).

To tyle, pozdrawiam.

My w sumie nie mówimy tu o wspaniałości. Każdy zespół będzie miał swoich fanów, nawet takie TH. Jedni uważają swojego idola za ideał a dla innych będzie nic nie wart.... Także zdania podzielone...

da razy dali..ciekawe czemu...agle im sie przypomniało o Marsach..skandal..bogu dzięki u mnie w empiku był megaplakat znimi więc pare plakatów mam :D

heh ... rzeczywiście nagle głośno zrobiło sie o 30stm i nagle wszyscy ich słuchają, co mnie wkurza, bo jeszcze nie tak dawno jak powiedziało sie 30stm to każdy pytał a co / kto to jest ... a teraz dajcie spokój ...

tak samo zresztą było z Green Day, nikt o nich nie wiedział a jak nagle wydali AI to nagle wszyscy ich słuchają...

szkoda mi tych wszystkich ludzi, bo słuchają tego co jest na topie i nie ważne czy im sie to podoba czy nie ... uporczywie słuchają ... a powinni słuchać to co lubią i w każdej chwili pomaga im sie uspokoić i zapomniec o świecie

Zgadzam się.
Też kupiłam te gazety, dla plakatów 30STM i zobaczyłam, że Bravo to jeden wielki szmatławiec!
Nie wiem jak ktoś może to czytać.
Tam są całe steki bzdór.
Słucham marsów od ponad roku i zauważyłam że pojawili się ich "pozerofani", którzy mówią że ich lubią a tak naprawdę nie mają pojęcia o 3OSTM. To jest żałosne, nienawidzę tych którzy zaczynają kogoś lubić tylko dlatego że jest o nich jakiś artykuł w gazecie.
Tacy ludzie przeważnie nie mają własnego zdania, są dla mnie nikim.
Pozdrawaim prawdziwych fanów Marsów :P