noo ja wlasnie po reklamie myslalam, ze to on. ;d meeega podobny jest do niego ;f tzn przynajmniej na reklamie ; p
bo filmu jeszcze nie ogladalam xd
O kurcze, gdybym nie weszła na to forum to ciągle myślałabym, że to rzeczywiście Jeffrey Dean Morgan. Ale macie racje- Javier Bardem to tylko jego gorsza kopia.
Z całym szacunkiem ale jesli ktoś tutaj jest czyjąś kopią(dodajmy słabszą) to raczej Morgan Bardema. To że gość zagrał w Watchmenie czy paru dennym romansidła dla napalonych siks nie upoważnią go do choćby stawiania w równym szeregu z Bardemem. Hiszpan mimo 3 lat mniej na karku zdobył Oskara i Złoty Glob a rola Antona Chigurgha którą wykreował w No Country for Old Men już przeszła do historii jako jeden z najbardziej przerażających czarnych charakterów współczesnej kinematografii.
zgadzam się; Bardem to jeden z najlepszych aktorów, chociaż swoje najlepsze role odegrał w hiszpanskich filmach lat 90-tych (np. "Ekstaza", "Perdita Durango"), kiedy jeszcze rynek amerykanski go nie wyłowił. Niestety, w dzisiejszych tandetnych czasach, jeśli aktor nie funkcjonuje na rynku amerykanskim, to dla większości oglądaczy praktycznie nie istnieje. Nie zawsze tak było...
A co to za nagroda w dzisiejszych czasach Oscar i Złoty Glob? Kiedyś to naprawde były prestiżowe nagrody, dawane filmom, aktorom które nie musiały się reklamować. Bo teraz im więcej kaski idzie na marketing tym większe prawdopodobieństwo wygrania tych nagród.
http://alefaceci.pl/gid,12299542,kat,1020187,title,Blizniacy-Czyli-Javier-Bardem -i-Jeffrey-Dean-Morgan,galeriazdjecie.html