Ostatnio zrobiłem sobie małą powtórkę filmu "Requiem for a Dream". W końcówce uderzyła mnie jedna rzecz. jest tam taka scena w której Marion(Jennifer Connelly) stoi na końcu molo w pełnym słońcu, a główny bohater zmierza w jej kierunku. Od razu skojarzyło mi się "Dark City" podobne molo, podobna scena, ta sama aktorka....
więcejwczoraj sprawil przypadek,ze mialem okazje ja poznac w knajpie na brooklynie gdzie mieszka. pogadalem z aktorka, ktora dostala oskara za piekny umysl, i okazala sie swietna babka na luzie i bez jakichkolwiek manierow. wypilismy cappuccino i bylem w lekkim szoku ale takie jest zycie... w ny mozna non stop spotkac kogos...
więcejkiedy zobaczyłem JC po raz pierwszy w "Labiryncie", wróciłem z kina zakochany - sprzyjał temu zapewne wtedy nastoletni wiek, burza hormonów i to, że generalnie jestem "kochliwy";P Później jakoś prawie nie widywałem żadnych filmów z nią. Była, oczywiście, przejmująca (jak zwykle) w psychologicznym remake'u "Dark Water",...
więcejajjjjj ;] wqrzyła mnie w filmie requiem dla snu.... miała tak zajebistego faceta, a puszczała sie z jakimiś obleśnymi starymi murzynami i jeszce niewiadomo co jeszcze robiła żeby tylko kasiorke na jakieśik tak świńtwo mieć ;/ wrrrr.... hehehe nie no... ale jan stwierdziłąm że do tej roli powinni ładniejszą aktorke dać,...
więcej