To jest właśnie najgorsze w dzisiejszym społeczeństwie. Jeśli ktoś jest dobry, to trzeba mu dowalić,
bo jest za młody. Jak czytam te wszystkie komentarze, jaka to Lawrence jest beznadziejna,
drewniana, nie potrafi grac, jest paskudna, gruba i ogólnie szpetna- to aż się słabo robi. Najbardziej
zabawne jest porównanie do Meryl Streep, która zagrała w ogromnej ilości filmów. Kto wie, co
osiągnie Lawrence, gdy będzie w jej wieku i będzie miała jej doświadczenie zarówno życiowe jak i
filmowe. Ale najlepiej zgnoić od razu. "Kill it, kill it with fire!"
Dokładnie tak, też gdzieś to pisałem że głupota jest porównywanie młodych aktorek/aktorów do starych, którzy jak by nie patrzeć mają wiele lat praktyki w tym co robią.
Żałosne. W internecie już nie można krytykować i pokazywać, jakie się ma zdanie, bo zaraz zostaniesz nazwany "hejterem". W takim razie zniżę się do Twojego poziomu i nazwę cię fanboyem.
Ale wręcz przeciwnie, ja nie mam nic przeciwko uzasadnionej krytyce! Tylko, że wielka cześć osób komentujących to całe zamieszanie oglądała załóżmy, że tylko Igrzyska, a podaje ocenę za całokształt. Wręcz bawi mnie Twoja opinia, bo na konstruktywną opinie najeżdzasz krytyką i wspomnianym już hejtem ;) Niech żyją internety.
Zgadzam sie. Ale zazwyczaj jeśli chodzi o krytykę o Lawrence to nie jest ona uargumentowana - tutaj akurat jest zazdrość ze ona cos w swoim życiu osiągnęła ;-)
no rzeczywiscie, jest bardzo zdolną aktorką, ale chyba ta cała nienawiśc bierze sie z Hunger games - ludzie lubią siac złe opinie o filmach, o których przyjeło się, ze powinno sie pisac zle.
W american hustle, mimo ze film słaby, to ona zagrała chyba najlepszą role.
O american hustle, jezeli macie ochotę:
http://zaliczone.blogspot.com/2014/02/szybki-cykl-oskarowy-american-hustle.html