Większość z was pisze aktorka do bani, marnie gra ,a to w cale nie prawda świadczą o tym jej świetne role np w Selenie , Drodze przez piekło czy Bordertown gdzie naprawdę dobrze zagrała , rozumiem że przeważnie grała w słodkich komediach romantycznych które nie kazdy lubi ale takie filmy też muszą powstawać i to wcale nie jest argument żeby twierzdzić że jest złą aktorką.
Popieram, Lopezka zła nie jest, jest od groma gorszych pseudo aktorek od niej ? Paris, Lohan, Knightley i tak dalej. Do tego Jenni jest cholernie ładna.
Moim skromnym zdaniem aktorką jest o niebo lepszą niż piosenkarką.
Do wybitnej aktorki jej daleko, ale nie razi sztucznością, w miarę możliwości wczuwa się w swoje role - i nie jest gorsza wcale od takiej dajmy na to Salmy Hayek.
Za to głosik ma marny... słabiuteński, bez wyrazu. Muzyki Jen da się sluchać tylko ze względu na świetnych producentów, którzy sprawiają, ze to, co śpiewa wpada w ucho i zrobione jest na światowym poziomie. Jako kobieta - bardzo ładna, ma w sobie to "coś".
Osobiście wolę ją w repertuarze latynoskim, niż w popowej sieczce typu "Waiting For Tonight".
8/10 za całokształt.