postać Chase to byłam w nim po prostu zakochana a zwłaszcza w pierwszych 4 sezonach. ;D
Ja też go strasznie lubię :D
Oj, nie ty jedyna =)
A ja nienawidziłam go w Housie. Jak dla mnie był bez wyrazu, taka pipka troszeczkę. Dopiero jak zaczęłam oglądać Chicago Fire to wtedy zaskarbił sobie moją całą sympatię. <3