wlasnie obejrzalem z nia film "Nigdy w zyciu". jest w nim zadziorna i troche pyskata. za ladna to rzeczywiscie nie jest. moglaby nieco zrzucic - wygladalaby ladniej (choc nie wiem jak teraz wyglada, uwaga odnosi sie do filmu).
ale ogolnie jest ok.
yyy... mylisz się, poznałem ją i była bardzo miła i sympatyczna, o wszystkim z nią można było pogadać :)
pozdro
Migawka już po Twoim 1 poście widać że masz 10 lat, albo jesteś chory na umysł, albo głupi jak funt kudeł, albo chory na umysł i głupi jak funt kudeł. Ja bym stawiał na to drugie ponieważ zgodzę się co do opinii przeciw Twoim - nie można ocenić charakteru aktora po tym jaki był w filmie. Np Hugh Grant znany jest z ról romantycznego amanta w komediach romatycznych, a może się okazać, że z niego jest kawał skurwiela. Kapisz? Jak tego nie zrozumiesz to polecam psyhologa.