To naprawde wielki talent, rezyser w stylu dawnych mistrzow pelen jednoczesnie mlodzienczej energii ktora bije od jego filmow...
"Pokuta" to najpiękniejszy film, jaki w życiu widziałam, pozostałe jego obrazy trzymają poziom. Jak się dowiedziałam, że teraz robi z Blanchett... Mmmm. Mam nadzieję, że będzie kręcił i kręcił bez przerw, a ja będę tylko podziwiać.
Ponad pół roku i muszę zmienić swoją opinię... Niestety. Wright jest dobry, nawet świetny, tylko trzeba uważać, by się nim nie przejeść. Po ostatniej powtórce z "Pokuty" nie mogę znieść tych wszystkich ładniutkich i dopracowanych ujęć, pięknych historii, itd. I przez to Wright dużo traci, przynajmniej w moich oczach. Co za dużo, to niezdrowo...