John Cazale

John Holland Cazale

8,3
8 342 oceny gry aktorskiej
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Czytałam biografię Meryl Streep i było tam napisane jak umarł John. Kiedy ona dowiedziała się że on nie żyje zaczęła tłuc pięściami w jego ciało. John się obudził, powiedział że wszystko bedzie dobrze i umarł drugi raz...

Zagrał w 6 filmach, ale jakich! To aż przerażające, co za niespotykaną intuicję i szczęście miał ten facet. 4 arcydzieła. Pozostałych dwóch nie znam.

Skromna ale jaka każdy film no prawie każdy z jego udziałem to arcydzieło!!!! Szkoda że tak krótko żył

zapewne dalej grałby w kultowych produkcjach. Aż do śmierci nie zagrał w ani jednym słabym czy nawet przeciętnym filmie! Ba, 3 z nich to arcydzieła kina.

aż nasuwa sie pytanie co by było jak by żył do tej pory . Myśle że na 99 % teraz by był znany tak jak De Niro albo Pacino . Zapisał się na kartach filmu jak mało kto , wielki szacun Johny

1. Ojciec chrzestny II 10/10
2. Łowca jeleni 10/10
3. Ojciec chrzestny 10/10
4. Pieskie popołudnie 9/10
5. Rozmowa 8/10

zaliczony, średnia równa 9

10/10

wszystko w czym zdążył zagrać to arcydzieła, choć facjatę miał przeciętną, nawet nie charakterystyczną. Ciekawe w czym by jeszcze zagrał, no i pewnie byłby mężem słynnej Meryl, ojcem ich dzieci, wszystko dla wielu ludzi potoczyłoby się zupełnie inaczej...

1000 głos odemnie xDD

użytkownik usunięty

Tysięczny głos dostał odemnie ;]

Z nieuleczalnym nowotworem postanowił dołożyć jeszcze jedną cegiełkę do niezwykle udanej kolekcji, decydując się na grę w Łowcy Jeleni. Wielki szacunek, za tę decyzję i wcześniejszy dorobek.

Nie wiedziałem, że on nie żyje.. Specjalnie go nawet nie lubiałem. Szczerze mówiąc to go nie znosiłem.. Grał takich przepraszam za wyrażenie "ciotowatych" typków zawsze. A był nawet zaręczony z M. Streep.. Któż by pomyślał.
Trochę mi teraz przykro, bo nabijałem się z niego.. Począwszy od roli Frederica w Ojcu.....

Jestem pewny, ze gdyby John teraz żył zaliczałby się do czołówki światowego aktorstwa i mówilibyśmy o nim jak o Alfredzie Pacino, Robercie De Niro czy o Jacku Nicholsonie... A przdewszystkim ożeniłby się z Meryl Streep z którą był w związku w swoich ostatnich dnaich. Tworzyliby najbardziej utalentowaną parę w...

https://kultura.onet.pl/film/wywiady-i-artykuly/podziwiali-go-al-pacino-i-robert -de-niro-taki-aktor-przydarza-sie-raz/pf1hrks

Podwyższał poziom gry aktorów grających z nim. Powyżej link do artykułu pt. " Podziwiali go Pacino i De Niro, choć zagrał tylko w pięciu filmach. "Mały ideał"

Życie po śmierci istnieje .

https://www.youtube.com/watch?v=LiOd7JYnyB0

szkoda że zagrał tak mało

topka

użytkownik usunięty

pojawil sie i juz spadl na 90 miejsce ;/

I John znajdzie się w rankingu. Z taką oceną wbije się wysoko!

nie dobrze jest zaczac swoja kariere od grania w mega hitach,gdzyz potem aktor staje sie tak zaszuflatkowany,ze nie ma dla niego takiej roli,ktora odroznilaby go od postaci,z ktora jest kojarzony z poprzedniej mega wielkiej produkcji.

Grał przeróżne role. Te z ojca chrzestnego mimo że małe wgniatały w fotel. Zauważcie że umiał wykorzystać każdą sekundę jaką mu dano na ukazanie prawdziwej gry aktorskiej. Myślę że scena kiedy postrzelono Marlona Brando jest kapitalna, jego emocje, zachowanie, gesty ... tego nie można opisać. Facet miał potencjał....

Wielka szkoda, że nie ma go już pośród nas. Jego kreacje były niesamowite, jego mimika twarzy podczas wcielenia się w postać Sal'a w "Dog's Day Afternoon" to istny majstersztyk. O Fredericu nie musze chyba wspominac. Mial ogromny talent.

nie wyobrażam sobie innej osoby w tej roli. Idealnie zagrał takiego nieudacznika!

obejrzalem wszystkie (no moze poza American way) filmy z Johnem i gdyby teraz zyl bylby porownywany z geniuszami w TOP (sam pewnie by tam byl) - wielka szkoda dla swiata i filmu ze odszedl tak wczesnie bo gral swietnie...

To dla tego widziałem go w tak niewielu filmach. Naprawdę szkoda gościa. Mnie zastanawia jak wyglądała by jego filmografia gdyby pożył trochę dłużej. Kto wie może zobaczylibyśmy go w okolicach top 10.

Przecież On jeszcze grał w NYPD.
< za krotki >

taka filmografia zwala z nog. niewiele filmow, ale za to jakich. owszem nigdy glownej roli, przewaznie u coppoli, ale mimo wszytko respect...

- a zagral je dobrze czyli prawdziwie - moze rak to choroba duszy?

Mimo wszystko, ma się czym pochwalić. Wszystkie filmy w jakich zagrał, były nominowane do Oskara. Ciekawe, czy wśród aktorów, istnieje taki drugi fenomen?

ojciec 1 i 2, rozmowa, pieskie popołudnie i łowca jeleni - każdy z tych filmów dziś jest filmem kultowym i arcydziełem.

..że jak wczoraj oglądałem Łowcę jeleni to wiedziałem, że ten śmieszny człowieczek już odchodził z tego świata. Bardzo go lubiłem (i lubię)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones