Organizacja się pogrąża, aby uratować swoją "wielką" gwiazdę. Mogliby znaleźć kogoś innego na twarz WWE.
Każdy? Nie sądzę. Nie musisz mi pisać żebym uwierzył bo ja oglądam WWE co tydzień regularnie od 2009 roku i znam każdego wrestlera od podszewki. Naprawdę uważasz, że taki Yoshi Tatsu, Goldust czy Tyson Kidd nadawali by się na twarz WWE? Oni rzadko występują, nie są uwielbiani przez fanów, więc gdyby teraz uczynili któregoś z nich twarzą to byłby to strzał w stopę. Ty chyba nie wiesz na czym ten biznes polega, John Cena jest twarzą WWE bo fani go uwielbiają, przychodzą aby go zobaczyć przez co zarząd dostaje kupę forsy, wcale się nie pogrąża bo Cena jest na topie i wybranie innej twarzy zabiło by kurę znoszącą złote jaja. Dwa lata temu CM Punk był ulubieńcem publiczności dlatego federacja zrobiła z niego mistrza WWE na długi czas, bo ludzie przychodzili aby go obejrzeć. Teraz ulubieńcem publiczności jest Daniel Bryan i pewnie to on wkrótce zostanie mistrzem.. Uwierz mi, nie każdy może zostać twarzą WWE, mogą nią zostać tylko ci co przyciągają publiczność, a takich wrestlerów jest garstka. Myślę, że tylko CM Punk, Daniel Bryan lub The Rock (ale on niestety na razie nie walczy) na ten czas mogliby zmienić Cenę.
każdy może zostać twarzą WWE, pamietasz początki Bryana, był nikim, a z Ceną jest tak że część go uwielbia, a reszta wyłącza telewizor jak go widzi, naprawdę dochodowy z niego interes
To chyba oczywiste, że publiczność jest podzielona, jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. A myślisz, że Bryana uwielbiają wszyscy? Nie sądzę, na przykład ja nie lubię go oglądać. Nosi głupią brodę jak krasnolud Gimli z Władcy Pierścieni, i ten jest głupi tekst "Yes, Yes, Yes" który wykrzykuje bez przerwy od prawie dwóch lat, dziwne że się fanom jeszcze nie znudził. A Cena jest dochodowym interesem, fani ciągle kupują jego koszulki, czapki i frotki. Tak w ogóle to czemu Ty nie lubisz Ceny?
bo jest twarza WWE, wszytskie jego walki konczą się albo jego zwyciestwem albo sa zakłócone przez innych, nigdy nie przegrywa
organizacja robi wszystko aby przestał być znienawidzony, W trakcie gali Royal Rumble 2013 mistrzem był CM Punk, ale i tak już było wiadomo że kilka miesięcy później to Cena odbierze pas WWE Rockowi. Wiem że wrestling jest ustawiony, ale przez usilne trzymanie się Ceny robi się zbyt przewidywalny. Ta kontuzja to też pewnie lipa, aby fani mu odpuścili i jak wróci to znów byłby super twarzą WWE. Żałosne co ta organizacja robi, aby utrzymać go na szczycie, tyle intryg tyle przewidywalnych walk i nic nowego się nie dzieje z tym facetem. WWE się pogrąża, choć na szczęście teraz Ceny nie ma i znów można cały program obejrzeć.
zgadzam się całkowicie. Nie każdy może ot tak sobie zostać twarzą WWE. To musi być ktoś kogo publiczność lubi, chce oglądać i słuchać. Ja Cenę lubię, jest OK. Ale on sobie tę pozycję mimo wszystko wypracował! Myślę, że jego następcą mógłby być właśnie CM Punk.
John Cena jest ulubieńcem dzieciaków i myślę że kobiet także :-). a faceci to mu chyba po prostu zazdroszczą... / nie mówię, że wszyscy / .
Dokładnie, twarzą WWE może być tylko ten kto sobie na to zasłuży. Cena jest dobrze zbudowany, ma wyjątkową muskulaturę, ponadto świetnie radzi sobie przy mikrofonie, wymyśla doskonałe teksty, wielu wrestlerów nie potrafi improwizować, dostają gotowy tekst. Nie wyobrażam sobie, żeby np. taki Evan Bourne został twarzą tej organizacji. Taki drobny człowiek, w dodatku małomówny miałby nagle pokonywać najlepszych wrestlerów i zdobywać najcenniejsze pasy? Ludzie by tego nie kupili.
Gdyby każdy mógł zostać twarzą WWE to ten tytuł straciłby prestiż, byłby nic nie wart. Bo wrestlerzy nie zostawaliby twarzą za zasługi, byliby tylko losowani z koszyka.
Pamiętasz poczatki NXT Daniel Bryan zapowiadał się na wielką gwiazdę - Nie. Nie jest dobrze zbudowany, wyglądem też nie zachwyca, ale tylko on sprawia, że cała widownia skanduje na jego cześć.
Przełom u Bryana był moment jak Orton walczył na ringu, a ten sobie wyskoczył z zakulis podskakiwał wokół ringu wrzeszcząć YES YES YES.
Wnioski: Wystarczy jedna chwila by zostać twarzą WWE.
Jak on mógł zostać super gwiazdą to każdy może, nie potrzeba takiej miernoty jak Cena
Pamiętasz poczatki NXT Daniel Bryan zapowiadał się na wielką gwiazdę - Nie. Nie jest dobrze zbudowany, wyglądem też nie zachwyca, ale tylko on sprawia, że cała widownia skanduje na jego cześć.
Przełom u Bryana był moment jak Orton walczył na ringu, a ten sobie wyskoczył z zakulis podskakiwał wokół ringu wrzeszcząć YES YES YES.
Wnioski: Wystarczy jedna chwila by zostać twarzą WWE.
Jak on mógł zostać super gwiazdą to każdy może, nie potrzeba takiej miernoty jak Cena
Daniel Bryan nie jest twarzą WWE, jest tylko zwykłym wrestlerem podziwianym przez publiczność jakich było wielu, wkrótce jego sława się skończy. Jego twarz nie widnieje nawet na plakatach promujących gale PPV, pas mistrza WWE trzymał w sumie zaledwie 2 dni. Gdyby był twarzą WWE to walczyłby w main eventach gal PPV i wygrywał, a on przegrał swoje walki na ostatnich trzech galach.
Nie każdy może zostać super gwiazdą. Pamiętasz Kavala? Wygrał drugi sezon NXT i został przeniesiony na Smackdown, jednak szybko rozwiązali z nim kontrakt. Widocznie nie był odpowiednim człowiekiem do odnoszenia sukcesów.
wiem że Bryan nie jest twarzą WWE, ale skoro z niego można było zrobić gwiazdę tej organizacji to jakby WWE poszło po rozum do głowy to znalazłoby sobie także nową twarz, a nie w kółko Cena, który przyciąga tyle samo widzów co zniechęca
a co do NXT to najgłupszy pomysł WWE w historii który nie miał sensu od początku do końca
Ponieważ ludzie cały czas go wygwizdują. Na ostatniej WresleManii gdy walczył o pas z Triple H, to ludzie bardziej dopingowali HHH, mimo, że był heelem.
Ale na Cenę nie zawsze gwizdali, kiedyś był bohaterem tej federacji. Teraz znudził się ludziom. Chciałeś aby federacja znalazła kogoś innego na twarz WWE i powoli tak się staje. Cena został odsunięty na boczny tor, przed kontuzją dzierżył pas United States Champion, który należy do niższej kategorii, a o najważniejszy pas walczyli inni. Na głównego bohatera wyrósł Roman Reigns, to on dzierży najważniejszy pas, on prowadzi feud z The Authority, o nim jest najgłośniej. No i to się nie sprawdziło ponieważ Reigns jest jeszcze bardziej wygwizdywany niż Cena.
Zgadzam się, że potrzebna jest zmiana, ale nie na Romana Reignsa (właśnie dlatego przytoczyłem ten argument, ponieważ wcześniej napisałeś, że każdy byłby lepszy od Ceny, a jednak to się nie sprawdziło), bo on powinien być heelem. Twarzą WWE mógłby zostać na przykład Dean Ambrose, publiczność go uwielbia.
Nie każdy nadaje się na face'a, przykłady: Reigns, Miz, Kane. Oni się w tej roli nie sprawdzili.
Ciekawe czemu? Przeszłość mogła tu zaważyć? Może zaszufladkował się jako postać negatywna i akurat mu ciężko zmienić opinię u fanów.
Bardziej to drugie. On już z samego wyglądu przypomina heela, zawsze ma taki groźny wyraz twarzy, jego styl walki jest bardzo brutalny, a gdy kilka tygodni przed WrestleManią zaatakował Triple H, walka przeniosła się za kulisy to atakował go tak szaleńczo i czym popadnie, że było już dobitnie widać, że to heel z krwi i kości. On się marnuje jako face i fani to widzą. To tak jakby z groźnego barana robić potulną owieczkę. Powinien pełnić rolę podobną rolę do Lesnara, czyli nie mówić za dużo, tylko wchodzić do ringu i robić totalny rozpier*ol. Bo do tego został stworzony. W The Shield (za czasów gdy byli heelami) wychodziło mu to świetnie.
Powiem tak gdy Cena odejdzie to Typowym Baby face-m może być np Roman Reigns albo Adam Nevile który jeszcze tkwi w NXT
Killswitch Christiana jeszcze ujdzie w tłumie, mnie natomiast rozbraja to: https://www. youtube.com/watch?v=QHsdHKAUNrs
Ja najbardziej lobię Tombstone bo źle wykonany naprawdę może zrobić krzywdę. Undertaker i Kane wielki szacun.
A Leg Drop Hogana też taki trochę dyskusyjny. Ale w sumie przed nim najpierw 3 punche, potem big boot i dopiero leg dgrop. Można wybaczyć.
Sorry że tak napieram ale jak widzisz inverted ddt czyli scorpion death drop? Moim zdaniem: prosty, praktyczny i wykonany na betonie = bezcenny.
może i tak ale wrestling to widowisko i są potrzebne widowiskowe akcje, a jak Cena podnosi np. takiego Big Showa to już coć
Przede wszystkim to WWE dużo też zawdzięcza Cenie i innym Zawodnikom a nie tylko zawodnicy WWE czy John cena to miernota wątpię , wybitnym aktorem nie jest ale lepszym niż The miz w The Marine 3 i Ted di Biase
Hm, ostatnio Cena co tydzień daje walki które mogą konkurować o Match of the Year, czy to wszystkie z Owensem, czy z Nevillem, Cesaro, Rusevem....więc powinno ci być głupio :v fakt, że niektórzy go nie lubią, ale zdecydowanie każdy powinien gościa szanować
już od półtora roku tego cyrku nie śledzę, a po wymyśleniu sobie, że tym razem The Undertaker przegra, ta organizacja już dla mnie w ogóle nie istnieje
Świętości się nie rusza!!!