Proponuję ci obejrzeć Deadwood to może zmienisz zdanie.

Lub "Od zmierzchu do świtu". Koleś zagrał tam krótki epizod ale ta scena jest kultowa i to głownie dzięki niemu.

bardzo doby aktor a nawet wybitny.. widzialem wiele filmow. okreslenie''sean penn dla ubogich'' nie liczac wielkosci nosa w moich oczach nie znajduje uznania. ale ten ktory jednak zagral gubernatora rowniez wypadl bdb.

Ogólnie spoko aktor

Popieram!

On miał być gubernatorem ? :D Z wyglądu bardziej przypomina Tadka Norka z Miodowych Lat ^^