John HughesI

1 FERRIS BUELLER
"- Czym się interesujesz?
- Niczym
- To tak jak ja."

2 KLUB WINOWAJCÓW

" - I oni będą w przyszłości rządzić naszym krajem. Będą się nami opiekować.
- Nie liczyłbym na to"

3 SZESNAŚCIE ŚWIECZEK

" - Moge Ci coś powiedzieć?
- Nie, jesli to będzie obraźliwe"


TRUDNO SIĘ DZIWIĆ, ŻE...

1.Klub winowajców 9/10
2.Wolny dzień Ferrisa Buellera 9/10
3.Samoloty, pociągi i samochody 8/10
4.Szesnaście świeczek 8/10
5.Wujaszek Buck 7/10
6.Niesforna Zuzia 6/10
7.Dziewczyna z Komputera 5/10

zanim ktokolwiek (np. Marvel) o czymś takim pomyślał... Większośc filmów reżyserowanych lub napisanych przez Hughesa, dzieje się w fikcyjnym miasteczku Shermer w Illinois. Dotyczy to właśnie filmów takich jak: Sixteen Candles, The Breakfast Club, Ferris Bueller's Day Off, oraz Planes Trains and Automobiles. Całkiem...

i kurde myślę sobie, czapki z głów. mało kto nastukał tyle filmów, z których zdecydowana większość to klasyka w swojej kategorii.
niby to tylko proste komedie familijne, ale taki film to wcale nie jest łatwa sprawa, bo bardzo łatwo o prostacką chałę, a Hughes raczej nigdy nie schodził poniżej pewnego poziomu (raczej)....

wielki artysta prawie wszystkie filmy ktore pamietam z dziecinstwa a nalezaly do moich ulubionych
okazaly sie byc jego dzielami naprawde daje mu 11!!!!!!

Jego serce chyba pękło od nadmiaru światła...
Doskonale wiem, że ludzie kina, którzy innym pokazują "w co wierzyć", "dokąd iść", "za czym podążać", "czego unikać", "co jest ważne, a co jest ułudą", i jak to wszystko robić w pogodzie ducha, sami mają często "mrok w duszy". Często tacy ludzie traktują swoją misję...

Ten gość miał chyba największy wpływ na kierunek, którym podążam po świecie filmu. Dzięki takim jak on, lata 80-te są bezwzględnie najlepsze. 10/10.

klub winowajców, 16 swieczek, kevin, bethoven, dennis rozrabiaka, dziewczyna z komputera. cykl w krzywym zwierciadle i jeszcze pare innych

Cenię sobie gościa za "Breakfast Club".

jego komdie są świetne kevin, zlot absolwentów i inne wszystkie jego komedie mają coś co zasluguje na uwage, moim zdaniem kiedys pisał lepsze scenariusze jw. a teraz :\ ale i tak jest świetny

...za (aż) 5-cioma, spośród 9-ciu moich ulubionych świątecznych filmów (w tym dwoma ulubionymi większości Polaków) stoi właśnie pan Hughes. Co prawda,wyrezyserował tylko dwa z nich,ale nie ma to znaczenia,gdyż i tak wszystkie wymyślił i napisał do nich scenariusze. Chodzi oczywiście o: Oba Keviny, Witaj Święty...

Tak bardzo wolę jego filmy typu "Breakfast Club", czy "Weird Science" od "Słonecznej Sonny",
"Hanny Montanny" czy wszystkiego co leci na Disney Channel..

jeden z mistrzów kina familijnego nie żyje:/ niektórych kultowych

Postać Kevina,którą stworzył była kultowa. Naprawdę albo miał rozbujałą fantazję albo był tak dobry:)

a urodził się w 1950... Ciekawe, nie powiem:)

http://www.youtube.com/watch?v=DvmVYNr0lk0
Można było ulepić to z większym kopem. I z większym wyczuciem. Ale ludzie, którzy nie kumali tych filmów i tak przeżyli odlot widząc jak wyglądał Sheen albo Downey Jr.
A ja powiem, że jedna z aktorek wciąż działa na mnie tak samo jak kiedyś ;)

Kilka całkiem udanych scenariuszy komediowych...

Kevin, Goście w Ameryce... nie zobaczę już więcej tych 'arcydzieł' :) Ale reszta filmów jak najbardziej zaliczająca się do klasyki.Ogólnie to szacun się mu należy chociaż po śmierci [*]

Wolny dzień Ferrisa B., Szesnaście świeczek, Dziewczyna w różowej sukience to filmy nierozerwalnie kojarzace się z latami 80. Mój uklubiony to oczywiscie ten pierwszy - kocham ten film miłością dozgoną. Żal mi ...

Co się z nim stało, pisał scenariusze do jednych z najpopularniejszych komedii lat 80' i początku 90'. Czyżby cały talent mu uleciał, a może to wykonawcy czyli aktorzy i reżyserzy zeszli na psy i nie potrafią wykorzystać jego scenariuszy?

Chętnie bym zobaczył nową produkcje w Krzywym Zwierciadle z Chevy Chasem, może...

Tajemnicą jest dla mnie jak udało mu się stworzyć tak dobre filmy jak Breakfastclub i Home Alone. Prawdopodobnie dzieło przypadku, bo cała reszta jego dorobku to zwyczajne wymiociny.

Sceny i sytuacje w jego filmach sa po prostu okropnie napisane i to jest widoczne we wszystkim czego się tknął. Za wyjątkiem tych 2...

The Breakfast Club.

Reszta jego teen movies, czyli Sixteen Candles, Pretty In Pink i Ferris Bueller's Day Off są tak naprawdę durnymi komedyjkami, Weird Science jest bardzo zabawne, ale głupie, na temat Kevinów i Beethovenów nie mam nic do powiedzenia...

Pojedyńczy przebłysk geniuszu, a potem co? Na dodatek...