Mam nadzieję, że zamieni się w statuetkę. Najpiękniejsza muzyka roku :)
szacunek dla Pana Powella, szczególnie za muzykę do trylogii Bourne'a i Epoki Lodowcowej ale...
W tym roku statuetka będzie należeć do Incepcji i Hansa Zimmera za wybitną ścieżkę dźwiękową.
Prawdę mówiąc, ja w filmie Jak wytresować smoka nie słyszałem muzyki, ale może to tylko moje sceptyczne wrażenie.
Serio ? Nie wiem jak można nie zwrócić uwagi na Forbidden Friendship albo Test Drive w tym filmie.
Też popieram raveaella Oskar powinien iść do Powella (nawet fajny rym z tego wyszedł ;D).
cóż, wszystko przyniesie czas... muzyka rzeczywiście świetna, ale ona ma się sprawdzać w filmie... niestety wg mnie w nim nie była w ogóle zauważalna ;|
Z tym to się zgodzić nie mogę, muzyka w filmie oddziaływała niesamowicie, szczególnie liryczne "Romantic Flight". Gdybym ja rozdawał Oscary przyzałbym go Powellowi, ewentualnie Desplatowi. Wątpie, by Akademia nagrodziła Incepcje Zimmera, gdyż już wiele razy pokazała, że Zimmera nie daży zbytnią sympatiom. Zresztą ta muzyka nie była taka wybitna, lecz lepsza ona, aniżeli The Social Network Renzora. Totalne nieporozumienia. Tak więc trzymam kciuki za Powella :)