Wiesz co nie wiem, czy napisałaś/łeś tego komenta tylko dlatego, żeby sprowokowac jego fanki, czy nie, ale mniejsza z tym, bo ci się to nie udało. Widzę, ze nie jestes kimś bezmyślnym, bo są gusta i guściki i nie musi ci się spodobac, ale nie zmienia to faktu, ze aktorem jest dobrym. Nie jestes więc typem ludzi, którzy stawiają jedynki, lub dwójki na przekór fanom, nie mając nawet argumentów. Podoba mi się taka postawa, dlatego serdecznie cię pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga:)
Aha, nie martw sie, nikt się na ciebie nie rzuci, żyjemy w demokracji( choć niektórym to nie przeszkadza i objeżdżają się równo:))
Pozdro

Zgadzam się z Mery. Podoba mi się to co napisałeś. Masz swoje zdanie - zgoda. Każdy kto jest rozsądny i kulturalny powinien wypowiadać się tak jak ty. Jako człowieka nie musisz lubić Deppa, ale napisałeś, że aktorem jest dobrym (zresztą zgodnie z prawdą). Ja także nie za wszystko Johnny'ego lubię (choćby narkotyki i te wszystkie "hotelowe rozróby"), ale to nie zmienia faktu, że uwielbiam każdą jego role za talent i niewątpliwą charyzmę. Pozdrawiam - Kaileena
Ps. Hmmm... :) Skoro Mery taką autoreklamę strzeliłaś to ja także! :P Zapraszam na swojego bloga! ;)

Nie, nie będą atakować, bo Twoja opinia nie jest szokująca, bo różne cuda tu się pojawiały. Jedną z takich perełek była skasowana dyskusja, którą rozpoczął koleś podający się z a fana Uwe Bolla, który potem się przyznał, że mu się nudziło. Jeśli doceniasz jego grę to jest w porządku. Nikt chyba Cię nie zmusza, żeby go lubić :)
Pzdr

No tak... Patrzcie jak żeśmy się we trzy dobrały. W naszych słowach pobrzmiewa rozsądek... :) Nieprawdaż?? Pozdrawiam Mery i Belineo!!! :P Kailee