powiem tak.z niecierpliwoscia czekam na ten filmik,bo kazdy film kostuimowy z deppem jest cudowny,wiec nie watpie,ze filmik bedzie super,i moze wreszcei otworzy oczy niektorym jeszcze nie wierzacym w talent johnnego.ale angelina.nie wiem,nie przepadam za nia i wolalabym inna aktorke czesto tu wspominiana zete-jones.mysle, ze byloby to lepsze rozwiazanie.tez uwazam,ze angelina ma zbyt wulgarne rysy twarzy,ktore sa niewatpliwie atutem jesli chodzi o inne role,ale nie ta...

Depp- super
Angelina- beznadzieja, sądze ze ta aktoreczka ze swoimi "pięknymi" ustami i tandetą grą będzie poażką............
mam nadziję że albo Johnny zrezygnuje albo ona ponieważ moim zdaniem oni totalnie do siebie nie pasują

w gruncie rzeczy to sie zgadzam ale przypomnialo mi sie co kiedys powiedziala moja kuzynka, ze sliczne bylyby dzieci z tej parki :D

moin zdaniem oni do siebie nie pasują
chciałam jeszcze dodać angelina nie ma urody do filmów kostiumowych, mam nadzieję że do czasu zdjęć zmienią aktorkę

Angelina w 'Wichrowych Wzgórzach'... Ratunku...

No to porażka. Lubię Deppa, ale nie tak wyobrażam sobie Heathcliffa. Co do Angeliny to bez komentarza. A "Wichrowe Wzgórza" to taka fajna książka........

Po co oni znów to kręcą...to juz zaczyna być żałosne...

A co do tego pairingu to koszmar. Depp na pewno jest lepszym wyborem do tego filmu niż Jolie, ale nie wiem, czy da sobie radę. Chodzi o to, że po tych wszystkich filmach, to im bardziej on będzie starał się być straszny i okrutny, tym bardziej ja będę padać ze śmiechu. Ale: poczekamy, zobaczymy. W sumie uważam, że Fiennes też nie bardzo tam pasował...ale Jolie to koszmar do tej roli.

Wydaje mi się, że wybór padł na Depp’a dlatego, że Heathcliff jest postacią poszkodowaną przez życie, prawdopodobnie, dlatego pełną nienawiści, a jak wiemy Johnny zwykle grywa odmieńców, lub ludzi, których życie nie oszczędzało… Jednak faktycznie trudno jest wyobrazić sobie Depp’a grającego teoretycznie postać negatywną [może mniej negatywna, jak po prostu „złą”). Jednak, ponoć świetnie zagrał postać w „The Libertine” i m.in. rola w tym filmie, zapewniła twórców tego filmu, iż Johnny nada się do tej roli. Mam jednak wątpliwości, co do postawy Jolie. Nie wiem jak wypadnie u boku Depp’a, w końcu to całkiem niepasujący do siebie aktorzy, wyrwani niczym z „innej bajki”. O cóż [przekonamy się za kilka lat, bo chyba jeszcze nie zaczęto kręcić tego filmu? [To dopiero wstępne decyzje?]

Przede wszystkim Angelina Jolie jest za stara do tej roli, w końcu przez większą część akcji Cathy ma ok 16-17 lat. A co do Johnny'ego Deppa to chociaż go uwielbiam, uważam, że nie nadaje się do tej roli. W książce Heathcliff jest opisywany jako wysoki, krzepki, barczysty mężczyzna. Johnny nie ma ponurej "mrocznej" urody a poza tym jest za szczupły. Ekranizacja pewnie będzie beznadziejna. Ta z Binoche i Fiennes'em była świetna.

Cóż nie twierdzę, że Angelina jest złą aktorką, ale do tej roli kompletnie się nie nadaje... Mam nadzieję, że do czasu zdjęć aktorka zostanie zmieniona... Natomiast Johnny Depp - z wyboru tego wspaniałego aktora jestem jak najbardziej zadowolona :)

jako para pasuja do siebie,maja podobne twarze,dlategotez jestem ciekawa jak sie zgraja i czy nie zostana ulubiona "para filmowa".juz po fakcie,angelina zagra,wiec czekamy.

Wiele osób mówi tutaj, ze ten film to będzie porażka, bo Johnny Depp ni epasuje do "Wichrowych wzgórz". Jednakże wydaje mi się, że już sam Johnny jest tak genialnym, oryginlanym i zdolnym aktorem, że uda mu się stworzyć niepowtarzalny obraz Heathcliffa. Uwielbiam sposób grania Deppa, i chociaż nie ma cudownego, naturalnego angielskiego akcentu na pewno sobie poradzi z rolą.
Co do Jolie, to musze powiedzieć, że pasuje mi do tej roli z kilku powodów. Po pierwze to zawsze marzyłam, żeby zobaczyć na ekranie wspólnie występujących najpiękniejszych aktorów. Nikt nie pobije kości policzkowych i przenikliwego wzroku Johnny'ego, a Jolie jest juz "oficjalnie" uznana za najładniejszą aktorkę. Nie mogę też powiedzieć, że nie bedzie pasować do filmu kostiumowego, bowiem w "Grzesznej miłości" na prawdę ładnie wyglądała w XIXw. kreacjach, można powiedziec, ze wyglądała XiX-wiecznie:) A jeśli chodzi o jej grę, no cóż, nie jest najgorsza, aczkolwiek Deppowi do pięt nie dorasta.
Jedyna rzecz, której się obawiam, to to, że producenci chcą powtórzyć sukces starej wersji "Wichrowych wzgórz", wszak już filmowego hitu wszechczasów. Dlatego też nie wybrali Binoche i Fiennesa - Jolie&Depp zebrali już wystarczająco duzo nagród za "ładne uśmiechy". Faceci pójda na "Wichrowe wzgórza" ze względu na piękną Angelinę, a część żeńska - ze względu na Johnny'ego. Nikt jednak nie zada sobie trudu by docenić grę aktorów, bo jestem pewna, że będzie co doceniać:)

tez mnie sie zdaje,ze wiekszosc kobiet obejrzy film,ze wgledu na johnnego,a mezczyzn na angeline.i nie bedzie sie tu tak oceniac ich talentu aktorskiego tylko inne...uwaga!najsexsowniejsza para aktorow uderza,kto wie co z tego wyniknie