powrót do forum osoby Johnny Depp 
użytkownik usunięty 
A teraz się tłumaczcie! Dlaczego Dżony nie ma Oskara? :(( Ja uważam że już dawno powinien go dostać, a nawet nie jeden a tu się okazuje że nawet tego nie ma i buuu... :|
Co za chamstwo!
1. Nie ma Sweeney Todd'a
2. Tą całą galę na tvp1 to żal było oglądać...
3. I w dodatku nie dostał Oskara :(
To jakiś spisek czy co?
_______________________
p.s.Aniołki za brzytwy!
4. Wp dała dzisiaj jedno jedyne zdjęcie Johnn'ego z gali! :| http://i.wp.pl/a/f/film/033/80/10/0131080.jpg
Przykre, ale prawdziwe. Jedna pocieszająca rze to że, Sweeney dostał za scenografię.
Ale Johnnemu należy sie oskar, trzeba to przyznać. Może następnym razem... :(
bo Daniel Day-Lewis jest o wiele lepszym aktorem! Dzięki Bogu, że to On zgarnął statuetkę. Tyle w temacie.
Pozdrawiam
Ja przestałam to oglądac, gdy zobaczyłam, że Johnny znowu nie ma oscara. Ale jestem zdenerwowana... ;/
Dla ciebie! Dla mnie Johnny Depp... (nie chodzi mi tylko o wygląd) Chodzi mi o sposób grania, umiejętność. Daniel Day-Lewis w życiu nie potrafiłbyzagrać Willy Wonki, Jacka Sparrowa, Edwarda Nożycorękiego, Swenney'a i innych trudnych do wcielenia postaci. Depp za to z łatwością zagrałby w np. ,,To nie jest kraj dla starch ludzi" i innych filmach z Lewisem... :D No więc pomyśl który aktor leprzy. Czy ten który potrafi zagrać nawet najbardziej wydziwione postacie czy ten, który wszystkich ról zagrać z pewnością nie potrafi?
''Chodzi mi o sposób grania, umiejętność. Daniel Day-Lewis w życiu nie potrafiłbyzagrać Willy Wonki, Jacka Sparrowa, Edwarda Nożycorękiego, Swenney'a''
Polecam tobie film ''Moja lewa stopa'' obejrzyj ze spokojem i zobaczysz co to znaczy talent i umiejętnosci bez dodatkowego makijażu(jak czesto u Deppa) czyste aktorstwo.. Potem włącz sobie ''Gangi Nowego Jorku'' i zobacz co oznacza totalne zatracenie się w granej postaci. Na początek te dwie produkcje...
tak, ślicznie.. tylko szkoda że przez całą gale pokazali go tylko raz i na dodatek jak żuje gume albo jakieś orzeszki..
brylant - to jest zydomasonerii :D
daniel day-lewis jest o klase lepszym aktorem a w "There will be blood" wykazal sie niesamowitym wprost kunsztem
we wszystkich notowaniach to on byl zdecydowanym faworytem i nagrode dostal
jak najbardziej zasluzenie
xxprincess - jestes naprawde smieszna , gadasz rzeczy o ktorych nie masz zielonego pojecia
ty widzialas takie filmy jak "moja lewa stopa" , "w imie ojca " "bokser" czy "gangi nowego jorku" ?
nawet nie widzialas filmu za ktorego day-lewis dostal oskara a sie udzielasz
Ty jestes jaka nienormalna! Świrujesz jakby ci ktoś zrobił coś strasznego. To,że Johnny nie dostał Oskara nie jest końcem świata.
Daniel Day-Lewis był od niego dużo lepszy.W pełni zasłużył na to aby dostać statuetkę.
nie no tak nie może być. Przed chwilką się dowiedziałam i normal nie wierze cały dzień o tym paplam, że Johnny dostał oscara a tu co....?
No jakby się na niego uwzięli... Może oni specjalnie nie chcą mu dać Oscara, ale na pewno będą musieli mu kiedyś dać za całokształt:)
Ta tylko ze te debile się nie znają... A wogule oceniają za jeden film... :( Do d... co nie? Kiedy jedziemy zaje... tych jurorów? Ja już mam wszystko naszykowane na napad... :D
Ja uważam,że daniel day-lewis słusznie otrzymał statuetkę. I nie ma co płakać bo Oskar jak najbardziej temu aktorowi się należy.
Na tym zdjęciu nie wygląda na zadowolonego. Zagatka: było to po skończeniu czy przed rozpoczęciem gali?????
przed rozpoczęciem... po czerwonym dywanie chodzi sie przed galą a nie po.
w sumie tak: po pierwsze primo, jak ogłosili do kogo idzie Oskar w kategorii: najlepsza pierwszoplanowa rola męska, to sie zdenerwowałam. no bo Johnny już 3 raz nominowany, i znowu odchodzi z kwitkiem. po drugie primo: mimo wszycho jego konkurent w swej roli był fenomenalny, więc w sumie trudno się dziwić. po trzecie primo: jeszcze przyjdzie kolej na Johnnego (miejmy nadzieje tylko, że nie będzie to nagroda za całokształt bo ta mówi sama za siebie: niestety nie jesteś zbyt dobry w jednej roli, ale sumując wszystko doceniamy żeś się napracował x|). tak więc podsumowując nie dziś to za rok lub, za 2 lub, za 50 Johnny zostanie doceniony ;)
Ludzie przestancie sie rzucac nie wiedzac nic o pozostalych aktorach. Daniel Day-Lewies nie gral w "To nie jest Kraj dla Starych ludzi" ;| Jestem pewna, ze polowa z Was nawet jeszcze nie ogladala "Sweeney Todda". Tak wrzeszczec byleby wrzeszczec i rzucac sie, dlaczego Depp nie dostal Oscara, bo to przeciez DEPP, a Sweeney to film BURTONA. Trzeba miec troche pojecia o czym sie pisze.
Ps. Depp tez jest moim ulubionym aktorem, ale nie moge czytac czegos takiego :/
Czytając wypowiedzi niektórych fanek można się wręcz przerazić. Nie tylko głupotą i ignorancją, ale zupełnie bezkrytycznym podejściem do Deppa i kompletnym zaślepieniem jego osobą. Poza tym, niektórzy chyba tutaj nie wiedzą, że Oscar do którego był nominowany nie jest za całokształt ról tylko za tą jedną w Sweeny Toodzie. Nie była to z pewnością rola rewelacyjna i dobrze, że nie dostał za nią Oscara. I jak tu już, czy też w temacie poniżej, ktoś powiedział, Depp zawsze przegrywał z lepszymi od siebie. Tak i też tym razem. Day-Lewis to prawdziwy geniusz. Deppowi do tego miana brakuje i to nie tak mało.
Za to milady jest bardzo krytyczna w stosunku do pana Day Lewisa.
Day Lewis nie potrafiłby tak świetnie zagrac w "Ed Wood" czy też "Banny &Joon" albo w "Marzycielu"
Za to Johnny pewnie nie poradziłby sobie tak świetnie w filmie typu "Aż poleje się krew"
Obaj są świetnymi aktorami,jednak Oscar jest tylko jeden.
Pech,ja byłam za Johnnym ale przeżyję.Iwas drogie fanki uspokajam- Johnny prawdopodobnie też,chociaż dostał takiej depresji,że przez najblizszy tydzien nie wyjdzie z domu xD xD xD
pozdro i hej ho
Jeśli wzięłaś mnie za wielką fankę Day-Lewisa to jesteś w błędzie. Podziwiam oczywiście, jak wielu genialnych aktorów, ale nie jestem fanką nikogo i niczego. Jestem w stosunku do niego krytyczna, tylko, że on nie miał żadnej kiepskiej roli (słabsze były). To jest po prostu fakt i każdy rozgarnięty człowiek, który filmy z nim widział to ci właśnie powie. Ty nie widziałaś i pewnie się nie mylę.
Jestem wręcz przekonana, że we wszystkich rolach które miał Depp, oprócz tych u Burtona, wypadłby tak samo dobrze, a pewnie nawet lepiej. Johnny Depp pewnie też by sobie poradził w ,,Aż poleje się krew" i nie mam co do tego wątpliwości. W innych nie jestem pewna, ale pewnie nie widziałaś, więc nie mamy o czym w tym temacie rozmawiać.
Jeszcze jedna rzecz, która sprawia, że Day-Lewis jest od Deppa lepszy-teatralność. Ta wspaniała zaleta, jaką w dzisiejszych czasach posiada niewielu aktorów, jest naprawdę potrzebna aktorowi, którego uznaje się za mistrza. Niektórzy, jak np. Jack Nicholson błyszczą czym innym, ale to już inna historia. Niestety Depp ma tyle wspólnego z teatrem co ja z baletem, czyli nic. Johnny żadnej szkoły aktorskiej nie ukończył i braki czasem też widać. Czasami. Bo poza tym jest bardzo dobrym aktorem.
W pełni się z Tobą zgadzam.Talent Deppa, czasem nie wystarcza,ponieważ w roli potrzeba "teatralności",której on nie posiada w dużym stopniu.
Ps.Cieszę się , że jesteś w swej opini obiektywna(:
(rzadko to się zdarza na forum Deppa)
Moim zdaniem obaj zagrali świetnie (wszystkie nominowane filmy widziałam). Tyle, że Sweeney Todd to postać mnij poprawna politycznie i w zupełnie innym niehollywoodzkim klimacie.
Ale trzeba się pocieszać przyjaciółki, Oskarem za scenografię.
Oscara dostał Daniel Day Lewis bo na niego zasłużył. Sweeney Todd nie jest najlepszą rolą w dorobku Johnny'ego, bo takową przynajmniej dla mnie jest Rochester z "Rozpustnika". Johnny w swoim dorobku ma lepsze role od Todda i Sparrowa.
Każdy ma inny gust i niezależnie od opinii innych będzie stał murem za swoim aktorem:) Depp miał lepsze role niż Sweeney Tood, ale tych naprawdę dobrych oczywiście nie nominowali... No cóż, nie martwcie się, może dostanie następnym razem? A może będziemy jeszcze przeżywać 10 nominacji i dotstanie dopiero za całokształt?