Wnerwia mnie to jak niektóre fanki się zachowują!!! Tu powinno się komentować talent aktora, jego walory (nie tylko wizualne). Niektórzy jednak rozpisują się tylko o tym jaki to on jest cudny, że Vanessa n niego nie zasługuje, że z niego wyjdą i takie tam. Wiele z was nie słyszało o nim przed tym jak zgrał w "Piratach...". Może wypadało by pomyśleć o jego innych rolach i o tym, że oprócz wyglądu ma też inne zalety???
Niestety na nic Twoje dobre chęci Xi Xu, to już było wałkowane wiele razy, ale tak to już bywa jak się ma te 13 lat ;)
Po co w sumie komentować walory Johnnego na jakimkolwiek FORUM? Gdyby wszyscy żyli tu w zgodzie, harmonii i przyjaznych stosunkach, podkreślając i analizując w bardzo inteligentny sposób zalety i talent, ogarnęłaby nas po pewnym czasie nudna apatia i forum by zamarło. Tak więc, trzeba się kłócić! To forma wymienay zdań, który obfituje w największe możliwości pokazania się z każdej strony i ujawnienia swoich ukrytych zdolności :> Na dodatek ćwiczy argumentację oraz sztukę opanowania złości i wyśmiewania.
A cóż osiągniemy zachwalając wciąż i doceniając nawzajem swoją słuszność? Figę z makiem i sokiem jabłkowym, moi drodzy.
No spermo ja tez jestem za zdrową kłótnią. Trzeba wyrazić swoje zdanie a nie ulegać. Ja też czasem mam dość tych głuputkich dziewczynek ale bez nich było by nudno a tak mozna sie z nich pośmiać.
Pozdrawiam
Zgadzam się, trzeba się kłócić;) ja to lubię...kto zaczyna? Może ja dam fajny temat.... co by było gdyby Johnny był kobietą?
W miare dobrze, choć mogło byc lepiej, jestem trochę zmęczona. Dzięki, że pytasz.
A tak BTW. ja z chęcią bym zobaczyła te tematy gdzie jest napisane o tym "że Vanessa n niego nie zasługuje, że z niego wyjdą i takie tam".
Bo tak gderacie tu ciągle i gderacie, a żanych sensownych dowodów, które poparły by wasze oskarżenia nie widzę.
Zgadzam sięz Kempoos, fanki Jack'a Sparow'a nadal będą zachwycac się Deppe'm, jaki to z niegoo przystojny pirat och, ach...itd.
Czy obejrzą kiedyś jakiś inny film z udziałem Johnnego, nie wiadomo, dla niektórych dziewdzyn(ek) zostanie on na zawsze kapitanem S. a szkoda.
Macie rację! Wielka szkoda! Bo Johhny'emu nie brakuje ani urody, ani talentu. Dla większości niestety liczy się tylko to pierwsze...
włąśnie to mnie wnerwia!!!Każdy ma prawo do własnego zdania, ale niektórzy myślą tylko o walorach estetycznych..."a liczy się wnętrze"
Racja! Naprawdę szkoda, że Johnny to dla niektórych tylko Jack z Piratów, bo ma On wiele innych i też bardzo ciekawych ról na swoim koncie.
kolejny taki temat..
teraz wchodząc na to forum można przeczytać tematy "nastoletnich fanek" w stylu "on jest piękny" i "prawdziwych fanów", którzy narzekają na tematy wymienione wyżej...
mi sie chce zlewac jak widze "jaki ten Depp jest SwEeT." o LOL!!!! jak to czytam to zygac sie chce... czemu one widza w nich tylko Jack'a Sparrow'a a nie np. hrabiego Rochester??????? no coz..nie chce ich obrazac ale talent powinien byc wazniejszy dla fanow anizeli uroda..
Kempos-masz racje..jezeli ktoras z takich dziewczyn to przeczyta i tak bedzie miala to gdzies..
pozdro.
"...czemu one widza w nich tylko Jack'a Sparrow'a a nie np. hrabiego Rochester???????".
Myśle, że jesli nie dorosły do innych filmów Depp'a i widząw nim tylko Sparrow'a to nie pownny oglądac "Rozpustnika". "To nie jest film przeznaczony dla debili" powiedział bez goródek Brian J. Robb autor książki "Johnny Depp Współczesny buonownik". Może powinny obejrzec najpierw coś mniej "skomplikowanego".
Z reguly "milosc" do jakiegos aktora rozpoczyna sie od konkretnego filmu,w ktorym wystapil. I ludzie nie znaja od razu calej filmografii. Dopiero stopniowo poznaja aktora i jego talent. A nastolatki niestety tak maja,ze jak wystepuje przystojny aktor, to sa w nim zakochane przez tydzien,dwa,do nastepnego filmu z innym przystojnym aktorem. I wpadaja w bledne kolo:D znam to z autopsji:D
Racja... skoro nie dorosły do poważych filmów z udziałem Johnnego niech zadowolą się komedią, np. "Piraci....", choć może to też jest dla nich za trudne???? :P
Wlasnie! Wy za to jestescie fajne i dorosle, wiec nie ogladajcie KOMEDII, bo to zdecydowanie za niski poziom dla Was... Swoja droga - niezla komedia z tych Piratow, nie????
Pozdrawiam najserdeczniej jak sie da, jak zwykle fajne i madre, DOJRZALE i doswiadczone, rozsadne, rozwiniete nad poziom, PRAWDZIWE FANKI Johnnego Deppa.
Fajnie, ze otrzymalam odpowiedz. Temat zalozony, nie poparty zadnymi argumentami, czyli bzdurny i bezwartosciowy.
Ale widze, ze wszyscy sa tu nadwyraz dojrzali w swej niedojrzalosci, wiec jakakolwiek dyskusja jest zbedna i mija sie z celem.
Biedni ludzie, ktorzy lubia komedie, a nie doceniaja prawdziwej wartosci AMBITNEGO kina, ktore rozumieja wszystkie zgromadzone tutaj, i przerosle w swym samouwielbieniu fanki.
Dokladnie. Ja sama nie rozumiem, ale juz sie nawet nie odzywam ;p;p Bo jeszcze na mnie NAKRZYCZA albo, co gorsza, ZJADA, ot co!
ja nie mam nic do " komedjów"!! wrecz odwrotnie..lubie je i to bardzo, a jeśli to miałbyć atak na mnie, to jestem zawiedziona, bo nie o to mni chodziło jak pisłam tego posta!!!!!! P.S: masz racje, "piraci...." to znakomita komedia, jak dla mnie. Ryłam się przez cały czas jej trwania... rówież pozdrawiam
Sperma postawiła pytanie retoryczne w tonie ironicznym, ale fajnie, że się RYŁAŚ.
Ktoś tu kogoś atakuje? My tylko stwierdzamy fakty.
P.S. "komedjów"???
taki mam pseudomin artystyczny...a widziłą, że się zwolniło to se wziełam:) a tak do tematu postu..mnie to też wnerwia, ale bez przesady... pozdro
Ze mną się stało dokładnie to, co opisuje ania_jereczek. W wieku 14 może lat zachwycałam się tylko walorami estetycznymi ;) Mam 17 i po oglądnięciu "Sekretnego okna", "Gnijącej panny młodej", "Jeźdźca bez głowy" i "Na żywo" dostrzegłam fantastycznego aktora, który moim zdaniem potrafi wcielić się w KAŻDĄ rolę i zasługuje na Oscara.
Oczywiście nie zamierzam poprzestawać tylko na tych filmach :D
Pozdrawiam fanów Johnny'ego :**
A ja jako pierwszy film z Johnnym obejrzałam Edwarda Nożycorekiego i choć lubię Piratów i wg mnie to świetny film, to np. Marzyciel czy Sekretne okno są lepsze i ambitniejsze, ale jak to ktoś napisał, nie każdy musi je zrozumieć. Mimo wszystko pozdrawiam i te nowe i starsze fanki Johnnego!
Ja zawsze lubiłam Deppa za jego role w filmach takich jak Edward Nożycoręki, Ed Wood, o gryzie Gilberta Graype, itp.
Ale dla większości nastolatek które tak zachwycają się jego przystojnością
kojarzy się tylko z piratami.
witaj emka.teraz to ja wchodze na twoj temat i ja podpisuje sie pod toba.ciesze sie ,ze sa jeszcze ci (dawni prawdziwi)fani johnnego.gorace pozdrowienia.
Po pierwsze gratuluje nicku ;)
po drugie twoj post prawie nic tu nowego nie wnosi, kolejna skarga, ale się zgodze..nic na to sie noe poradzi że większość osob zna go tylko po "PzK"
po trzecie ...rzeczywiście Depp ma na swoim koncie wiele ciekawych ról to trzeba mu przyznac że umie wcielić się w każdą postać...
Pzdr!
aha no i kieruję ten post do My-secret-Emka
jeśli uważasz tekst "twój post nic nowego tu nie wnosi" za mądry to dojrzyj że mądrą wypowiedz która gdzieś się usłyszało można powtórzyć tylko raz a nie powtarzać się :D
wystarczy Emka...
"twój post nic tu nowego nie wnosi"- a może jeszcze zarzucisz mi tu jakieś kłamstwo co???, moja wypowiedź była pisana spontanicznie i od razu po przeczytaniu posta autorki, a jeżeli gdzies się akurat powtórzyło że temat ten tu nic nowego na forum nie wnosi- to widocznie nie jestem osamotniona w swoim 'rozumowaniu'.
Lady Diana juz wiem zapewne chodzi ci o post "fanki'' - to ze on takze nic nie wnosi na te forum,to przeciez prawda, a ja swoja opinie moge wyrazac jak chce i jezeli juz sie powtarzam gdzie s to widocznie było to zamierzone...
"Wiele z was nie słyszało o nim przed tym jak zgrał w "Piratach...". "
Droga pani, czy to coś złego?
Jestem jedną z osób, które swoją "przygodę" z panem J.D. zaczęło od tego filmu. Konkretnie od pierwszej części obejrzanej w Polsacie ^^
Hm... Wcześniej wiedziałam o nim, że nazywa się Johnny Depp, jest aktorem i facetem Vanessy Paradis (którą lubie od kiedy zobaczyłam film "Jak kochają czarownice").
Po POTC 1 pomyślałam, że jest niezłym aktorem, na dodatek przystojnym. Te oczy etc. Polubiłam Sparrowa (Kapitana! Tak, wiem...)
Później obejrzałam ten film 2 raz, przed premierą drugiej części.
I przyszło olśnienie. To było rok temu, jak się łatwo domyślić :P
Od tego czasu widziałam hm... 17 filmów z nim? Dzisiaj mam zamiar obejrzeć 18 ["Las Vegas parano"]. Oraz jakieś programy w tv o nim ("Za drzwiami Actors Studio" i biografię na Ale Kino! zdaje się)
Oprócz tego przeczytałam jego biografię, pare wywiadów...
Uwielbiam większość jego ról. Szczególnie te w filmach Burtona. (choć "Edwarda Nożycorękiego" jeszcze nie dane mi było zobaczyć)
Lubię Deppa za to, że oglądając film z nim potrafię zapomnieć, że on to on i myślę o nim jako o Sparrowie/Wonce/Abberlinie/Barrie/Crane/etc.
Oprócz tego myślę, że to wspaniały facet, szalenie inteligentny, który ma dystans do siebie i do Hollywood. Cenię go także za to, że w przeciwieństwie do innych gwiazd, chroni swoją prywatność [taa... Czy on sprzedałby fotki swojego dziecka na okładkę magazynu?]
I mimo wszystkich innych jego ról, muszę przyznać, że chętnie wracam do "Piratów..." A i nie sądze, ze za niego wyjdę - przeciwnie, mam nadzieję, że zawsze będzie szczęśliwy z Vanessą, bo na to zasłużył ^^
Ps: Lat mam 16.
A właściwie czemu wy tak lekceważycie tych "Piratów..."? Bo przez ten film zyskał sporo fanek, które oceniają go po urodzie? Bo to nie jest ambitne kino? Proszę tylko nie zapominać, że to za Sparrowa Depp pierwszy raz był nominowany do Oscara*.
Pozdrawiam.
PS: "Marzyciela" widziałam. Bardzo lubię ten film. "Rozpustnika" nie widziałam, bo nie ma go w mojej wypożyczalni :(
* Chociaż moim zdaniem powinni go nominować już za rolę Eda Wooda w filmie Burtona.