Twój temat pozostawiam bez komentarza ...

Ja także...
Przynajmniej ze wzgląd na filmy, które lubiłaś nie wystawia się 1... a ludzie się starzeją, matki natury nie oszuka 'nawet' Johnny... [To odnośnie wyglądu o którym napomniałaś]
Ach szkoda słów?

Nic na to nie poradzę.
Rozumiem wasze rozczarowanie (do fanek Deppa).
Sama , kiedyś wkórzyłabym się takim postem.
Nadal jestem rozczarowana ( może nakręci coś co mnie spowrotem" mnie zniewoli"?...).
Chol..nie podobał mi się kiedyś..., ale po "Piratach...?"-ten sztuczny ząb i umalowane oczy . Ale nie tylko. Sama gra. Nadmiar źle eksponowanych ruchów.Według mnie przesadził.
Jeżeli chodzi o punktację to 1 pkt. dostała osoba , czyli J.Depp , a nie film np. "Edward Nożycoręki".
Tego prosze nie mylić.
Nikt nie musi tego komentować.
Współczuję zaślepionym fankom Deppa.

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha <hahaha>
To najbardziej irracjonalny post jaki w życiu czytałam.

Mamsztyl... nie wiem co powiedzieć :| hahahaha

Do dwóch rzeczy się przyczepie...
1) "( może nakręci coś co mnie spowrotem" mnie zniewoli"?...)"
Zaraz, zaraz, jest jeszcze jedno zdanie, w pierwszym poscie:
"Juz go nie będę oglądać , bo jego widok nie sprawia mi już żadnej przyjemności."
Jeśli nie będziesz go oglądać, skąd bedziesz wiedziała, czy nie nakręcił czegoś, co Cię "zniewoli"? Poza tym, skoro zrobił się brzydki, bo robi się coraz starszy, to raczej teraz nagle nie odmłodnieje ;)
2)"ten sztuczny ząb i umalowane oczy . Ale nie tylko. Sama gra. Nadmiar źle eksponowanych ruchów.Według mnie przesadził."
W "Piratach z Karaibów"(obu częściach) jest piratem, nieprawdaż?
Depp uznał, że pirat powinnien mieć złoty ząb, pomalowane oczy, dredy itd. I chyba mial racje...
Tutaj posłuże się cytatem:
"Kiedy Depp pojawił się po raz pierwszy na planie pierwszej części filmu w dredach, ze złotymi zębami, poruszając się w dziwaczny sposób, miękkimi, wężowymi ruchami wzbudził pewien popłoch. Czy tak ma wyglądać pirat? Czy powinien przypominać chorego umysłowo geja? ? pytali niektórzy przedstawiciele wytwórni. Depp cierpliwie tłumaczył, że Sparrow ma przegrzany mózg, bo przebywał dużo na słońcu (wygląda też na to, że nadużywał nie tylko rumu ale czego się tylko dało, jednak o tym pewnie gwiazdor wolał nie mówić). Natomiast jego sposób poruszania się to ?taktyka kobry?, tak absorbująca obserwatorów, że Jack w odpowiednim momencie potrafi zwiać, albo dać zaskoczonemu widzowi po głowie. Depp wygrał na całej linii. 'Do dziś mnie zadziwia, że tylu ludzi pokochało Jacka ? tłumaczył aktor ? Choć oczywiście starałem się, żeby tak było. Chciałem, żeby pokochały go dzieciaki i intelektualiści. Udało się.' "
Całość można przeczytać tu: http://film.onet.pl/F,10212,1347616,1,artykul.html

Podobno o gustach się nie dyskutuje...
Nie sądze, że zmienisz zdanie na temat Depp'a, ale spróbować zawsze warto.
Pozdrawiam :)

martuska fretten: No właśnie...Otóż to... Miał wyglądać jak w Dziewiątych Wrotach i jednocześnie grać pirata?

A zresztą... Jeśli komuś się nie podoba charakteryzacja w jednym z filmów to trudno, przecież aktora to nie zmienia :)

Chwiiiila!!!

To jest strona na temat filmów, filmów, F I L M ó W! W związku z tym spodziewam się, że ludzie będą oceniać talent aktorski, realizację filmów, ich popularność, etc. A zamiast tego piszesz o tym, że jest brzydki i już go nie chcesz go oglądać. Błagam Cię! To naprawdę wygląda jak foch...

A ja pozdrawiam wszystkich, którzy oglądają filmy i doceniają aktorów za ich grę a nie wygląd :)

Moja przyjaciółka zaczęła uwielbieć Johnnego do czasu obejrzenia " Piratów..." co oznacza że wygląda świetnie. Jeśli ty sądzisz inaczej to jesteś tylko SRAMSZTYLEM

Hmmm wystawiasz 1 pomijając jego role w filmach, które lubiłaś? Śmieszne. Chyba stawia się punkty za to jak gra, bo za to jaki jest raczej trudno bo go nie znamy (chyba, że Ty pijasz z nim kawke). Nie jestem zaślepioną fanka Deppa, zwyczajnie jestem na to za stara. Moim zdaniem jednak aktora ocenia sie za całokształt (każdemu zdarzają się gorsze role)no i napewno nie za urode. Mnie osobiście "Piraci.." się podobali, moze i komercha, ale komercha na poziomie, dobrze zrobiona. Natomiast Depp moim zdaniem świetnie się wcielił w postać, którą grał.Dla mnie Depp nadal pozostaje gwarancja dobrego kina.

Zgadzam sie... ja lubie Depp'a za całokształt,niesamowicie wciela się w różne postaci i dlatego daje mu 10/10,bo jest mistrzem w tym co robi. W "Piratach..." też był genialny,bo stworzył kolejną postać,którą widzowie bedą długo pamiętać.Czy widzicie kogoś innego w tej roli??
Moim zdaniem facet ma coś w sobie i doskonale to wykorzystuje,gdyby nie to,nie mielibyśmy takiej ilości znakomitych produkcji.

Ja tam Johnnego lubię i ciebie autorko tego tematu też bo potrafisz bronić swojego zdania kiedy masz nagonkę na swoją osobę. Cenię sobie takie persony..
pzdr dla wszystkich

Każdy ma prawo do własnego zdania i wyrażania swojej opinii.
Każdemu mogą zmienić się upodobania , nawet gust.
Niektórzy próbują mnie krytykować i odnoszę wrażenie iż są nietolerancyjnii ( zaślepieni )- dlatego wogóle nie warto z nimi rozmawiać.
Cenię kulturalną wymianę zdań i ludzi , którzy swoimi argumentami potrafią przynajmniej w jakimś stopniu zmianić zdanie drugiej osoby. To się nazywa dar przekonywania.
Co do Deppa...może coś uściślę.
Pisząc , że nie będę go już oglądała, miałam na myśli filmy które mam w swojej kolekcji i do których od czasu do czasu wracałam.
Ale jeżeli nakręci film , który w moich kategoriach ocen ujmnie mnie , czy też "chwyci za serce"(zmusi do wartościowych analiz, da do myślenia,pozostawi na zawsze ślad w mej pomięci)- to pewnie znowu go "pokocham"(jako aktora , co by było jasne).
Puki co "Piratami" zniechęcił mnie do siebie.
Nie przepadam za przygodówkami i za Johnny'm w tej roli.
Nawet argumentacja bliskiej mi osoby; typu , że cały film byłby klapą gdyby właśnie nie Depp , który swoją mistrzowską grą uratował cały film - niestety nie przekonuje mnie.
Dziękuję za uwagę.

Aha :D W sumie, jesli kiedys Ci sie te filmy z Depp'em podobały, to moze warto czasami do nich wracać? Tak, żeby nie zapomnieć. Pozdrawiam :)

Wyjaśnijmy jedno, staram się być tolerancyjna jak tylko mogę...
A jeśli chodzi o Twój post to trochę się pogubiłam... Na początku piszesz, że już nie podoba Ci się jako osoba, że nie będziesz go oglądać. Powtórzę się, ale jeszcze raz powiem, że ważna jest GRA aktora, nie jego wygląd. Poza tym, nie wystarczyło od razu napisać 'nie podoba mi się kreacja Deppa w Piratach, ogólnie nie przepadam za filmami przygodowymi, ale myślałam że jego udział w filmie mnie jakoś przekona...niestety myliłam się'

I po co było bulwersować ludzi skoro po prostu nie spodobał Ci się w jakimś filmie? :)

Ja osobiście nadal lubię Johnny'ego Depp'a i uważam, że w Piratach wypadł świetnie, chociaz według mnie nie potrzebnie wystąpił w czymś tak komercyjnym, bo do niego, znanedo outsidera, to nie pasuje....Ale nie podoba mi sie jedno u ciebie: nie bedzie oglądać z nim filmów tylko dlatego, ze zrobiła sie brzydki;/?? W filmach nie chodzi o to czy bohater jest ładny czy nie tylko o sam film;/ (przykła: ,,Człowiek słoń"). A nie ważne czy Johnny się postarzał czy jak uważasz zbrzydł tylko o to jakim jest aktorem. Jeśli do tej pory ogladałaś jego film i lubiłąś go tylko dlatego, ze BYŁ przystojny to wyrazy współczucie dla ciebie, bo takiej płytkiej osoby to dawno nie ,,spotkałam"....

Ludy,kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci złużytą gumą do gucia.A czy wy nie mieliście tak,że nagle kogoś przestaliście lubić z showbiznesu bo coś tam,ale moje zdanie jest takie ,że to jak Johnny grał w "Edwardzie..." a jak zagrał w "Piratach..." to kwestja danej roli i odegrania postaci to nie znaczy,że sie zmienił,to raczej świadczy na jego korzyśc bo jest "elastyczny" i dobrze umie zagrać tak różniące się od siebie role , co do tego,ż brzydł no coś starzeje sie .

Ten cały post to czysta prowokacja!!!!! :|

Johnny jest jednym z moich ulubionych aktorów i nie rozumiem dlaczego oceniasz gościa tak nisko, mimo, że kiedyś go lubiłaś. Każdemu może się powinąc noga, rozumiem, że nie podobała Ci się postac, którą wykreował w Piratach.( chociaż moim zdaniem był bardzo dobry)ale to nie powód żeby go skreślac. Nie jestem zaślepioną fanką Deppa i też widze jego "pomyłki" mam tu na myśli, np. udział w filmie "Na żywo", który ledwo obejżałam do końca( Johnny był niezły). Jednak po zobaczeniu go nie obniżłam oceny Deppa tylko uznałam film za bezsensowny. A co do jego wyglądu...hym... dla mnie się podoba mimo,iż sie starzeje pozostaje przystojny. Choc jego wygląd to kwestia gustu, dla wielu ludzi jest po prostu okrpony. Aktora nie można oceniac po wyglądzie.To moje zdanie. Oczywiście szanuję twoją opinię alemie mogę się z tobą zgadzic.
Pozdrawiam

Nie jest to żadna prowokacja z mojej strony , jak ktoś tu napisał. Nie należę do tych frajerów (sorry), co latają po forach i prowokują.
Wyraziłam poprostu swój pogląd i mam do tego prawo. Nie oczekuję , aby ktoś się ze mną zgadzał na tym forum.
Puki co takie jest moje zdanie i tyle...
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego , że po to m.in. dyskutuje się na forach , aby czasami wpłynąć na zmianę zdania drugiej osoby. Sama to robię.
Czytałam o propozycji dla Deppa zagrania Frediego.
To może być naprawdę bardzo intrygująca rola.Też jestem ciekawa co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam.

Odpowiem, bo zalała mnie krew. Ze złości, oczywiście. I wcale nie dlatego, że wyraziłaś się o Johnnym krytycznie, ba!, cieszę się, że wyrażasz swoje poglądy ;)
Zdenerwowało mnie co innego - infantylny sposób w jaki te poglądy wyraziłaś.
'Poza tym Depp zrobił się jakiś taki - poprostu brzydki. ' - matki natury się nie przechytrzy, jak już mądrze ktoś tu zauważył. A jeżeli oglądałaś filmy Johnnego tylko po to, aby popatrzeć na jego, skądinąd przystojną buźkę - szkoda mi Cię. Bo nie zasługujesz na miano fanki.
'Nie pozdrawiam jego fanek' - tutaj nastąpiła kulminacja - wykazałaś się niezwykle niskim poziomem intelektualnym. Tyle.
'Zmieniam mu także ocenę z 9 pkt. na 1 pkt.' - jeżeli to miałabyć porządna prowokacja, to nie wyszło ci, przykro mi. Zamiast tego, zaserwowałaś nam kawał prymitywnej wypowiedzi. Bo skoro zmieniasz oceny, w dodatku tak diametralnie, tylko dlatego, że - według Ciebie - Johnny zbrzydł i przecholował w Piratach...gratuluję. O.
'Współczuję zaślepionym fankom Deppa.' - to, że ty uważasz go za kompetne beztalencie, brzydkie w dodatku - nie oznacza, że wszyscy tak sądzą. 'Współczucie' nam jest tu więc jak najbardziej nie na miejscu. Bo to o tobie źle świadczy, nie o Nas.

Cenisz kulturalną wymianę zdań - tak mówisz. Więc powiedz, czy te cytaty, wymieniony nieco wyżej o tym świadczą? Odpowiedz sobie na to pytanie, a dopiero potem ripostuj.

A jeżeli nie lubisz johneggo w roli kapitana Sparrowa - po prostu nie oglądaj tego typu filmów. W zamian za to polcam np. Rozpustnika, w którym Johnny pokazał kawał dobrego aktorstwa. Chociaż nie jestem pewna czy będziesz w stanie to oglądnąć - skoro teraz uważasz pana Deppa za brzydala, nie wiem co powiesz oglądąc film w którym gra osobę chorą i umierającą.

POZDRAWIAM fanki i antyfanów (ale tylko tych utrzymujących kulturę wypowiedzi. Jakąkolwiek.) . Sweet mary.

Fakt pani Mamsztyl za bardzo się mądrzy.Za to Brad Pitt to co innego,prawda??Jak tylko na niego lecą pomyje od razu się odzywa...Ja tam lubie ich obu.Jako facet nie oceniam ich urody,ale,jeśli chodzi o aktorstwo to Bradzio jest po prostu słabszy od Johnnego

nie rozumiem. dla mnie to bez sensu. ok może ci się już nie podobać(choć dla mnie, to wykazał się. bardzo dużym talentem w piratach), ale...
hmmm czy jeśli przeczytałaś książkę jakiejś autorki, a później jej nową książkę i stwierdziłaś, że jest ona już o wiele gorsza(w twoim uznaniu) to powiesz, że autorka jest słaba?
nie
bo to byłoby nieracjonalne.

Martini: dokładnie to chciałam napisać :) Przecież oceniamy całokształt i ma prawo nam się nie spodobać jakiś film/książka. Ale to nie powód aby zmieniać zdanie na temat danego autora/aktora.

dzięki:)
"Jak dla mnie to zrobił z siebie za dużego "pajaca".Nie lubię takich zachowań. "
hmm. wiesz co? ja podziwiam w aktorach różnorodnośc, to że starają się wybierać całkiem niespodziewane kreacje. Johnny zaryzykował i dla pewnie 90% widzów wypadł bardzo dobrze, wielu doceniło go po tym filmie. ty należysz akurat do tych osób, którym się film nie podobał. ale czy to znaczy, że johnny jest złym aktorem?
Niektórzy doceniali go np. w marzycielu(jak ja:D) a innym się film nie podobał i być może osoba kreowana przez deppa też nie. ale przez to on nie jest beztalenciem, czy słabszym aktorem... każdy ma inny gust i szczerze powiem ,że dla mnie twój sposób rozumowania nie ma sensu.

Dokładnie :)
Zauważ, że Depp wybiera bardzo różnorodne kreacje, dlatego jest cenionym aktorem.

Odpowiem, bo zalała mnie krew. Ze złości, oczywiście. I wcale nie dlatego, że wyraziłaś się o Johnnym krytycznie, ba!, cieszę się, że wyrażasz swoje poglądy ;)
Zdenerwowało mnie co innego - infantylny sposób w jaki te poglądy wyraziłaś.
'Poza tym Depp zrobił się jakiś taki - poprostu brzydki. ' - matki natury się nie przechytrzy, jak już mądrze ktoś tu zauważył. A jeżeli oglądałaś filmy Johnnego tylko po to, aby popatrzeć na jego, skądinąd przystojną buźkę - szkoda mi Cię. Bo nie zasługujesz na miano fanki.
'Nie pozdrawiam jego fanek' - tutaj nastąpiła kulminacja - wykazałaś się niezwykle niskim poziomem intelektualnym. Tyle.
'Zmieniam mu także ocenę z 9 pkt. na 1 pkt.' - jeżeli to miałabyć porządna prowokacja, to nie wyszło ci, przykro mi. Zamiast tego, zaserwowałaś nam kawał prymitywnej wypowiedzi. Bo skoro zmieniasz oceny, w dodatku tak diametralnie, tylko dlatego, że - według Ciebie - Johnny zbrzydł i przecholował w Piratach...gratuluję. O.
'Współczuję zaślepionym fankom Deppa.' - to, że ty uważasz go za kompetne beztalencie, brzydkie w dodatku - nie oznacza, że wszyscy tak sądzą. 'Współczucie' nam jest tu więc jak najbardziej nie na miejscu. Bo to o tobie źle świadczy, nie o Nas.

Cenisz kulturalną wymianę zdań - tak mówisz. Więc powiedz, czy te cytaty, wymieniony nieco wyżej o tym świadczą? Odpowiedz sobie na to pytanie, a dopiero potem ripostuj.

A jeżeli nie lubisz johneggo w roli kapitana Sparrowa - po prostu nie oglądaj tego typu filmów. W zamian za to polcam np. Rozpustnika, w którym Johnny pokazał kawał dobrego aktorstwa. Chociaż nie jestem pewna czy będziesz w stanie to oglądnąć - skoro teraz uważasz pana Deppa za brzydala, nie wiem co powiesz oglądąc film w którym gra osobę chorą i umierającą.

POZDRAWIAM fanki i antyfanów (ale tylko tych utrzymujących kulturę wypowiedzi. Jakąkolwiek.) . Sweet mary.

P.S. przepraszam za dwukrotne dodanie posta. jeszcze się uczę obsługi filmwebu ;)

Ja uważam, że się nie zmienił. Ani z wyglądu, ani ze sposobu gry. Pozdrawiam.

A moim zdaniem Deppowi z wiekiem przybywa urody, ot co! a nie na odwrót. im jest starszy, tym przystojniejszy :)

a dla mnie wciąz jest taki sam, tylko może stracił troche z buntownika:D:D:D