Jeden, ale za to jaki. Sweeney jest świetny, z resztą jak wszystkie filmy duetu Depp-Burton.

Masz rację Robkax;}
Poza tym jeśli kolejne filmy Johnny'ego będą dobre(a tak się zapowiadają)może warto poczekać na nie rok?
Co nie zmienia faktu że oczywiście chciałabym obejrzeć jakiś nowy film z Johnny'm w tym roku.
Pozdrawiam ;*

a mnie sie ten film nie pododbal... uwielbiam johnny'ego jako aktora i wogole ale ten film moim zdniem byl sredni... i to nawet bardzo..;/

Czasem warto poczekać... np w tym przypadku :)

obyście mieli racje kupy

A Ty znowu o tych odchodach :P

Mnie nie zdenerwował ;) Sweeney to rzeczywiście zajebisty film - bo z Deppem, nie? ^ ^ Dołożył się do tego rónież Burton, ale wiadomo, że dzięki Johnemu cokolwiek w ogóle wyszło ;P

Wyłupałam w empiku za ten film 6 dych, ale nie żałuję ;) Jeszcze nie raz go obejrzę.

Następna superprodukcja w następnym roku, no co? Niech trochę odpocznie od roli golibrody ;P Nie ma się czym denerwować.. :)

A co Ty byś chciał? 10 nowych filmów na rok?

Taaa... Bo z obsady tylko jego znałaś? Ja naprawdę nie chcę być niemiła, ale mówienie, że gdyby nie Johnny, z tego filmu nic by nie wyszło, czyli pominięcie tylu aktorów, których szanuję i lubię, oraz samego reżysera, to przecież w ogóle nie wiem co i nie mogę pozostać milcząca.

Chyba, że jestem strasznie dziwna i to był sarkazm., którego nie zrozumiałam.

Co do tematu. Nie mam czasu na czekanie na Public Enemies więc dla mnie mógłby wyjść do kin na początku wakacji, bo przynajmniej miałabym czas na pójście na niego xd

Gehenn.. To był stuprocentowy sarkazm ;)

Dla reżysera - szczery podziw, dla aktorów (w tym dla Deppa i Heleny Carter) - wielki ukłon.

Oj, Gehenn, może mnie wreszcie polubisz, co? ;)

Sarkazm?
Spałam. Możliwe, że jeszcze się nie dobudziłam xD
Oj, może. Wiesz, lubienie u mnie to strasznie dużo znaczy i w ogóle :>

Sarkazm.
Uwierz mi, sarkazm.
Ja w życiu realnym, a nie virtualnym, również zachowuję dystans, ale tu staram się być po prostu miła..

..no, może nie zawsze, ale zdarza mi się ;D

Mnie też zdenerwował. Ileż można czekać? Wziął by się za 5 produkcji na raz, a nie siedział sobie we Francji i winko popijał...

Bo jak wiadomo Johnny Depp nie powinien spać, jeść, pić i załatwiać swoich potrzeb fizjologicznych ani żadnych innych. Johnny Depp i roboty nie wykonują tych czynności^^ ;)
Ja bym postawiła na 10 produkcji na raz i najlepiej, żeby każdy był nakręcony w miesiąc, co dawałoby rocznie około 120 filmów z Deppem. Piszmy do jego menadżera! xDD

Lepiej zrobić jeden a genialny niż 30 marnych filmidełek o niczym.

No co ty..?
Każdy film z Dżohnem jest wspaniały i niesamowity i jest arcydziełem. I nie masz prawa sądzić inaczej.

............stopo stopo stopo wy głupie psie odchody, wyszła z was ta polska żółć..............

Mądryś Ty? Bo mam nieodparte wrażenie, że niezbyt..

mądry i przystojny stolcu

No, właśnie widzę, że moje nieodparte wrażenie, że za tym pseudonimem kryje się jakiś półdebil jest wrażeniem całkiem prawdziwym, a co się okazało.. niezwykle trafnym!

Pozdrawiam Mr. Stolca gorąco!

Aj tam martynkaaa (dobrze napisałam?) mówisz tak jakbyś słońca nie znała...

Oj, wolę go naprawdę nie znać.. ;P Z daleka od tej "kupy", że się tak posłużę jego językiem.

Gadacie.... słońce jest fajny :P

Widzę że jedynie TK ma taki sam dystans jak ja, do tego co dzieje się na tym żałosnym forum.

Nie tylko Ty i TK. Większość ma dystans. Ale Ty dość dziwnie wyrażasz to zdystansowanie.

Walki o to forum minęły dawno i bezpowrotnie, więc dziś czy chcesz czy nie chcesz musisz mieć dystans do niego, bo wszyscy mogą tu wszystko ;)

Wytłumacz mi w takim razie - kim jest to Słońce? To jakiś administator, internetowy Bóg, że wszyscy mu wszystko wybaczają i akceptują jego żałosne wypowiedzi?

Słońce to Słońce, co tu tłumaczyć ;)

Wytłumacz mi w takim razie - kim jest to Słońce? To jakiś administator, internetowy Bóg, że wszyscy mu wszystko wybaczają i akceptują jego żałosne wypowiedzi?

A jednak się nie polubimy. Wiesz, chodzi o to, że po Piratach z Karaibów nie można brać tego forum na poważnie i to bardzo przykre dla tych, którzy byli 'za czasów przed PzK'(niestety, beze mnie)na tym forum... Niektórzy(ja też)próbowali coś z tym zrobić(ze śmietnikiem, który jest obecny, czy się zwraca na to uwagę, czy nie), ale potem postawili na takiej bardziej sarkastycznej i z dystansem postawie i próbują się śmiać, lub po prostu to robią z forum. Niektórzy nadal mają pretensję. Niektórzy po prostu sobie poszli. Pomyśl jakie to denerwujące, że dobry aktor, jakim jest Depp, nagle staje się powszechnie znany i na jego forum na filmwebie(który, jak myślałam, ma podobno poziom)zaczynają wypisywać się nastolatki, które twierdzą, że jest seksowny i chciałyby wiedzieć, jaki jest w łóżku. Może dla ciebie wypowiedzi Słońca są żałosne, moim zdaniem mówi to, co wszyscy, tylko po prostu bardziej 'ostro'. Chociaż muszę przyznać, że teraz na forum trochę przycichło i zrobiło się pusto.

Jak ja niespójnie mówię i piszę. Tyle ode mnie.

Ehe. Tak więc chcesz mi powiedzieć, że na tym forum piszą same napalone nastolatki? I czaaasem zdarza się taka "intelgentna i wszystko wiedząca ktosia, jak Ty" i rewolucjonizoujesz forum? Może inaczej.. Twoja obecność na nim dodaje normalności?

Nazwij mnie, proszę napaloną fanką Deppa i Jackofanką. Tak na to patrzysz? Taka właśnie jestem?

Chyba mojej wypowiedzi nie zrozumiałaś, tyle powiem. Nie patrzę na ciebie w ogóle, nijak, tylko wyjaśniam. Powyższy tekst nie był o tobie.

yhy, wspaniale.

Pozdrawiam.

<za krótki>

Czy zamiast analizy stosunku słońca do społeczeństwa i społeczeństwa do słońca nie wolelibyście się zająć np. kopaniem rowów melioracyjnych? Albo globalnym ociepleniem? :P

Do żadnej z tych rzeczy nie mam specjalizacji, czuję za to zacięcie do analizowania różnych rzeczy ;)

słoneczka moje kochane:>

Wiecie..

Pieprzę to.
Skoro tu taka wolna amerykanka, to OK.
Nie będę sie z Wami kłóciła, bo szkoda na to czasu.

Pozdrawiam! ;)

Brawo! Chyba wreszcie zrozumałaś jak się rozmawia na tym forum!

Ehe, zrozumiałam :P