taa, Sparrow zdecydowanie.. ;]

Najbardziej komercyjny jest Jack Sparrow. Niepodważalnie i niezaprzeczalnie.

Chyba faktycznie Sparrow. Ale zaczynam się martwić o tego aktora. Chciał zagrać w Pan i Pani Smith :/(a to już by była komercha jak w morde strzelił)

Ja też uważam, ż była to rola Jack'a Sparrow'a. W "mr and Mrs Smith" na szczęście nie zagrał uff. A wracając do "Mr...." to się zawiodłam, liczyłam na coś więcej.

Boże ludzi do cholery...przecież to jest AKTOR!!!! Grając w filmach ZARABIA NA ŻYCIE! Wiec do jasnej cholery CZEMU miałby nie grac w filmach komercyjnych :/ Ludzi, czy wyscie powariowali?! To dobry aktor musi grac w pięknych, artystycznych, najlepiej kostiumowych i dla wiekszosci niezrozumiałych filmach?! Wstancie natychmiast, otrzepcie sie z kruszynek chleba i przestancie pieprzyc glupoty bo juz sie zyc odechciewa :/
Czyli, że Pitt skoro zagrał w Mr & Mrs Smith to juz jest komercha i beznadzieja?! Tak samo Jolie? Robert De Niro tez juz zszedł na psy, bo wystąpił w (O ZGROZO) KOMEDII!!
Jeez :/

Czy ktoś napisał, że jeżeli aktor zagra w filmie komercyjnym to zaraz jest beznadziejny?? Nie nikt tak nie powiedział. Na takich filmach zarabiają najwięcej kasy jak zauważyleś/łaś. Zadano tu pytanie, która rola Depp'a była najbardziej komercyjna, a my na nie odpowiadany.

" To dobry aktor mosi grac w pięknychl artystycznych, najlepiej kostiumowych i dla większości niezrozumiałych filmach"
Jeśli ktoś nie rozumie wielu filmów z Johnnym niech ich po prostu nie ogląda... co za problem?
Po co ta cała afera?

Nie rozumiem co niektórzy ludzie mają do filmów komercyjnych? To co, już tylko ambitne filmy, zmuszające do myślenia i zawierające jakieś przesłanie są dobre? Przecież Piraci z Karaibów to świetny film! Mr. & Mrs. Smith też jest bardzo fajnym filmem. Nie dziwię się Johnnemu Deppowi, że wystąpił w Piratach z Karaibów. Chciał zagrać w fajnym filmie. Filmy służą też tylko do rozrywki, a nie tylko do przemyśleń i zawierania przesłań. Johnny Depp ma w swojej filmografii dużo ról w ambitnych filmach, więc może mieć też trochę komercyjnych. Pozdrawiam.

Nie Eowino. Pytanie z tematu jest jak najbardziej rozsądne i nic do niego nie mam. Mi chodzi o dalesz posty, w których to widzę takie rzeczy jak: "Ale zaczynam się MARTWIC (!!) o tego AKTORA, bo chciał zagrac w Mr and Mrs Smith, a to by była KOMERCHA" (za niescislosci przepraszam).
Własnie o to mi sie rozchodzi, zeby aktora, który zagra w komercyjnych filmach nie uznawac za słabego. A to zdanie odnosi sie do wszystkich aktorów, bo niektorzy uwazają, że jesli jakis dobry aktor zagra w głupiej komedii czy podłozy głos w filmie animowanym - to od razu jego prestiz spada ponizej poziomu morza, a on sam staje sie nagle beznadziejny i 'patrzy tylko na kase'.
Nie zrozumiałas mojego posta, bo widze, że masz podobne nastawienie do mnie.

ALe spokojnie ludzie!!! Przecież, to że Depp zagrał w filmie komercyjnym nie znaczy, że jest od razu beznadziejny. Raz na jakiś czas można zagrać w filmie dla rozluźnienia, dla zabawy typu własnie Pan i Pani Smith. Ale jeżeli aktor podejmuje same komercyjne role(przykład Nicolas Cage) to wtedy traci na wartości.

Szajba wszyscy są spokojni( narazie). Ciekawe co będzie później.
AnDyX tak się składa, że doskonale pozumiem co napisałeś/łaś. W odpowiedzi na twojego posta napisałam co myśle...
A co do "Piratów..." to Johnny w tym filmie był raddzo dobry.

Nie zastanawiam się nad tym czy rola tudzież film jest komercyjny czy nie. Jeśli mi sie podoba oglądam go ,jeśli nie- nie oglądam i szybko o nim zapominam. Niektórzy tu twierdzą że postać Jacka Sparrowa to najbardziej komercyjna rola Johnnego. Bardzo podobał mi się film, można powiedzieć że Depp swoją rolą dodał charakteru całemu filmowi a to że zagrał w "komercyjnym" filmie wcale nie odjęło mu prestiżu i tytułu dobrego aktora. Dziękuje za wypowiedź.