Johny Deep i taka wysoka ocena.To jest bardzo dobry aktor ale nie wybitny,Nigdy wybitej roli nie stworzył.
Jest wiele takich elementów.Jednym z nich jest film w którym się zagrało.Deep w każdym gra podobnie.Wybitna rola to taka,która zapada a pamięć,która jest spójna.Deep ma po prostu bardzo intrygującą fizjonomię.Mama wrażenie,że w każdym filmie,który z nim oglądałem był obok roli.Aktor powinien być graną postacią a nie się w nią wcielać.
"aktor staje się postacią graną przez siebie." Rozumiem... Ale z drugiej strony, Deppowi zarzuca się, że zagrał w Piratach, tak zgadzam się, to nie najlepszy film, może zrobił to dla pieniędzy nie wiem, może. Ale wracając do Deppa i jego wybitności, uważam że właśnie w Piratach zagrał wybitnie (osobiście nie znoszę tych wszystkich części). Patrząc obiektywnie, pomyśl, wielu ludzi zarzuca jemu, że teraz w każdnej jego postaci "czuć" Sparrowa, ok mogę się z tym zgodzić, ale! właśnie to czyni tą postać wybitną, ponieważ analizując to co napisałeś wybitność roli polega na tym, że aktor staje się postacią graną przez siebie. Jak dla mnie cała ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu, wybacz są gusta i gusta. Jak dla mnie np. Clint ma we wszystkich filmach tę samą nie zmieniającą sie mimikę twarzy, ok ma i co z tego, nie robię żadnego szumu z tego powodu, nie rozpisuję się na jego forach, że nie jest wybitny, bo nie potrafi grać twarzą ( był to przykład, więc proszę Cię nie rób z igły wideł). Chcę tylko powiedzieć, że wszystkie te kłótnie, kto jest lepszy, kto powinien być wyżej w rankingu są całkowicie bez sensu.
wlasnie. niech lepiej gra to co potrafi lub to co umie. sparrow to glupia postac, sztuczna i zalosna, albo to jego wina, albo scenariuszu, albo to i to. (a niestety grywa tez innych pajacy). wiec fenomenu tej postaci nie rozumiem(chyba ze u dzieci). a dobre role-grape, brasco.(jezdziec bez glowy i z piekla rodem to swietne horrory,ale rola nie jest tam az tak wazna-neutralna). wiec wlasnie o to chodzi-najlepiej pasuje do rol samotnych melancholijnych chlopcow-ale moze taki jest. co nie czyni go wybitnym tak czy siak.
co do Clinta to widziales Bez przebaczenia? jezeli nie to nie podawaj go za przyklad, bo to zupelnie inna klasa. choc-o dziwo!-jest przystojny
Weź nie rób sobie jaj. Eastwood w każdym filmie leci na jednej minie. Widziałem film o którym piszesz. I co jest takiego dobrego w jego kreacji ? poprawna rola i tyle
Jack Sparrow z piratów z karaibów nie zapadł Ci w pamięć? Ja wiem ,że gardzisz pewnie komercyjnymi filmami , bo taka teraz moda .
Ty lepiej obejrzyj ,,Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street'' i porównaj go z ,,Desperdo 2'' wtedy przekonasz sie ze to zależy od roli a nie od aktora!!!
Przykład wybitnego aktora,aktor który w każdym filmie potrafi zmienić głos,a także operować innym akcentem czego Depp nie potrafi.
http://www.youtube.com/watch?v=esUMvBL3gnY&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=Jhk2fcj4FEM
Obawiam się, że Depp nigdy nie dorośnie ani Marlonowi, ani Day-Lewisowi do pięt.