Hmmm może to trochę głupi temat, ale jestem ciekawa jaką postać uważacie za najbardziej seksowną?
Jak dla mnie każda coś w sobie ma, ale chyba jednak Axel z "Arizony.." i Cry Baby są najlepsi w tej konkurencji:PP
hyhyhy:
Cpt. Jack Sparrow
Axel Blackmar (mmm uwielbiam)
Roux
Eddie (z teledysku Tom'a Petty'ego pt."Into the great wide open")
Spencer Armacost
Ichabod Crane (naprawde. prosze się nie śmiać, to mój świadomy wybór)
O Boze zapomnialam o Spencerze;p Przecież to On był najfajniejszy :DD ;]]
A co Ichaboda to też coś w sobie miał, był tak uroczo niewinny;>
Szczerze mówiąc do jak dla mnie to wszyscy są sexy =) bo, każdy z bohaterów ma inny rodzaj "seksowności" że tak to określę.
Pozdrawiam =)
Don Juan DeMarco,Jack Sparrow i muszę przyznać,że Icaboth(zapomniałam jak sie pisze:P)tez miał coś w sobie.
Don Juan DeMarco - szczególnie scena, której tłumaczy pierwszemu terapeucie jak to jest kiedy naprawdę kocha się kobietę.
Roux - rRrrrrr xD
i Rochester - do momentu kiedy ma twarz w dziurach, jakąś narośl na oku i sika w spodnie. ;)
Kurde jak teraz myśle to rzeczywiscie kazdy byl niesamowicie seksowny:D
A po dzisiaj to Jack to juz w ogole:DD
heheheh:D no i Rochester;>> aaajjj:D
Kurde jak teraz myśle to rzeczywiscie kazdy byl niesamowicie seksowny:D
A po dzisiaj to Jack to juz w ogole:DD
heheheh:D no i Rochester;>> aaajjj:D
Kurde jak teraz myśle to rzeczywiscie kazdy byl niesamowicie seksowny:D
A po dzisiaj to Jack to juz w ogole:DD
heheheh:D no i Rochester;>> aaajjj:D
hehehe powiem Ci, ze masz racje:P
Szczegolnie, ze mi się jeszcze Cezar z "Człowieka, który płakał" przypomniał :]] ;))
Kolejność się nie liczy;) Don Juan, Jack Sparrow, Frederick Abberline, George Young, Agent Sands, Roux, Wade Beksa Walker, Cesar... Dużo by wymieniać :p Zgadzam się, że każda jego rola jest w jakiś sposób seksowna :D Bo jak nie ma taka być, skoro to ON gra daną postać??? ;)