Johnny Depp

John Christopher Depp II

8,8
247 370 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Johnny Depp

pajacując u Burtona i innych twórców już dawno zjadł własny ogon. Tutaj wychodzi brak wykształcenia aktorskiego i wszechstronności. Miał parę dobrych ról jako Marzyciel bo sam jest dużym chłopcem jako rockandrollowy pirat jack Sparrow czy zakręcony ćpun z las Vegas parrano no i odrzucony przez społeczństwo Edward Nożycoreki ale może prócz Marzyciela były to postacie posiadające widoczne cechy szczególne. Jeśli przyjdzie mu grać zwykłego faceta z problemami bez charakteryzacji i gadżetów wychodzi cała miałkość jego warsztatu aktorskiego. Jego aktorstwo nie posiada w sobie głębi jest płaskie i jednowymiarowe ,mało przekonuje w trudniejszych scenach a przez większość filmów błądzi jedynie sarnim spojrzeniem. Przykłady :beznadziejna rola w Sekretnym Oknie , tragiczna kreacja w Donnie Brasco , nijakość w Blow i W co gryzie Gilberta jakiegoś tam. Śmiech wywołuje jego "performance" w Na Żywo gdzie bryluje Walken. Żona astronauty czy inne potworki można pominąć milczeniem.
Chcecie zobaczyć Wielkiego Aktora to polecam Phoenixa , Bardema, Rusha czy oczywiście Day Lewisa

Hrotghar

"tragiczna kreacja w Donnie Brasco" nie szarzuj jak twoj mistrz, bo groteska zajezdza

Hrotghar

Akurat Sekretne Okno to beznadziejny film. Najlepszy aktor by tego nie podźwignął.

DagnaMara

to prawda to słaby film ale grał tam postać mająca coś jak rozdwojenie jaźni -dobry aktor zrobiłby z tego perełkę

Hrotghar

Trudno mi to ocenić, bo zawsze, w każdej roli widzę w nim Sparrowa. Oczywiście nie jest wybitnym aktorem, ale lubię z nim filmy. Teraz chcę obejrzeć "Ed Wood".

Hrotghar

Mi się wydaje, że on ma straszne kompleksy na punkcie swojej urody, no bo sorry, ale ładny jest. Mnie nie tyle się podobał, ale nie przeszkadzał, właśnie w filmach typu Blow czy Żona Astronauty. Niestety brakuje mu... charyzmy. Jedyna rola w którą wszedł i w efekcie zniszczył i obrzydził do końca 4tym filmem, to rola Kapitana Sparrowa.
O ile ostatnimi czasy przekonałam się do Leonardo DiCaprio czy niemiłosiernie wnerwiającego Denzela Washingtona, o tyle Depp nigdy nie należał do moich ulubionych aktorów, ani nawet nie uważałam go za przystojnego - od dwóch tygodni cierpię katusze idąc podziemnym przejściem bo wiszą plakaty z Transcendencji z tym podstarzałym lowelasem.
A moimi ulubionymi filmami Burtona są te bez Deppa - np genialny Sok z Żuka :D

Hrotghar

Zapomniałeś o DiCaprio, który ostatnio coraz częściej pokazuje wielką klase na ekranie.

użytkownik usunięty
panciowojcik

dicaprio przesadza z rolami milionerów, to już powoli robi się nudne

Nie było tego aż tak dużo, Aviator, Wielki Gatsby i Wilk z Wall Street.
DiCaprio kogo by nie grał i tak gniecie Depp'a w ziemie, taka prawda, mimo że lubie Depp'a to coraz gorsze dobiera sobie role.
Depp się skończył na "Klatwie Czarnej Perły" niestety, jeszcze "Rozpustnik" jest wyjątkiem.

Hrotghar

Widocznie nie wiesz, że na początku swojej kariery skończył szkołę aktorską.

użytkownik usunięty
agnieszka5345

ciekawe skąd masz tę informację

agnieszka5345

chyba odwyk

agnieszka5345

depp rzucił szkołę jako nastolatek, więc niby jaką szkołę aktorską miał skończyć?! hahaha

tolerancja91

Wiem, że rzucił szkołę jako nastolatek!

Hrotghar

zgodzę się ze wszystkim oprócz Blow, bo to za*ebisty film, po prostu świetny i jedyna dramatyczna rola Deppa, którą udźwignął

co do Gilberta Grape'a, który jest filmem znakomitym, to niestety, ale Depp został tam kompletnie przyćmiony przez Darlene Cates i DiCaprio, który naprawdę wtedy zasłużył na tego Oscara pomimo swojego wieku (no sorry, ale w tych czasach statuetkę dostała Lawrence, która jest sympatyczna i zdolna, ale jej role są słabe w porównaniu z kreacją DiCaprio w Gilbercie)

co do reszty, 100% racji... ja bym tu jeszcze dorzuciła żenadę u Polańskiego, niejakie Dziewiąte wrota... większej kaszany to ja nie pamiętam z jego udziałem (no może oprócz wspomnianego Na żywo) - przy scenie seksu z Seigner popłakałam się ze śmiechu ;p

Piraci z Karaibów są świetni, ale jako trylogia Verbinsky'ego. Tak to jest, gdy później chodzi już wyłącznie o pieniądze ;/