powrót do forum osoby Johnny Depp 
chcialem zupelnie powaznie i szczerze zalozyc temat odnosnie deppa,otorz mam pytanie do
fanow/psychofanow z 10/10 i hejterow za jaka role [calkowicie!] obiektywnie dalibyscie deppowi
oscara,rozumiem ze juz nie jest to tak prestizowa nagroda jak kiedys dlatego dopuszczam do
mysli to ze w ogole moglby dostac statuetke.
moj typ to ed wood oraz potc 1 i to pod warunkiem ze nie bylaby silna konkurencja.
dodam ze widzialem praktycznie cala jego filmografie i stwierdzam ze zaden z niego wybitny
aktor,wrecz przeciwnie o ile np norton ma talent a wybiera glownie slabe filmy tak depp przy
swoich mozliwosciach [jezeli o dobor kreacji] wychodzi zalosnie.
dziękuje za klasyfikacje mojej skromnej osoby w psychofanach którym nie jestem. I wywnioskowałeś to po jednym zdaniu i pewnie moim avatarze:) no ale tak właśnie większość osób myśli
wywnioskowalem to glownie z zawyzonej oceny ale jak tam chcesz;p
10/10 to oceny dla wyrozniajacych sie i wybitnych aktorow i powiedz mi czy depp zalicza sie ktoregos z tych?
ależ oczywiście że tak. I pewnie jakieś 100 tyś użytkowników też tak uważa ( ale nie sugeruje się nimi ) Moja ocena jest wynikiem zachwytu jakiego dostałem gdy oglądałem filmy z jego udziałem.
podobnie jak ja z tym ze rola edwarda to zaden wyczyn sam film magiczny i jeden z moich ulubionych burtona, natomiast pola do manewru nie bylo zbyt wiele.
widac, ze jestes dosc negatywnie nastawiony do depp'a. Moim zdaniem bdb zagral Edwarda i nie było to proste zadanie ;)
nie ze negatywnie ale oceniam go przez pryzmat aktorstwa potencjalu ktorego nie do konca wykorzystal czy talentu,wychodzi na to ze jest dobry/sredni. z cala pwnoscie nie wybitny [10/10]
rola edwarda to w gruncie rzeczy rola zbitego psa, tak miala wygladac postac i depp podolal jednak oskara za to bym nie dal bo trudniej opanowac skrajne emocje jak smierc uczucie euforii smiech etc niz twarz outsidera.
pozdo!
Na pewno za Jacka Sparrow'a, za role w filmie Marzyciel, ed wood. Bardzo dobrze zagrał w Charlie i fabryka czekolady, ale tu to akurat Oscar to chyba lekka przesada :)
co do marzyciela to caly czas sie probuje za to zabrac i zawsze wylaczam po 30 min,jakos w ogole do mnie nie przemawia. wiec nie bede sie spieral czy na oskara czy nie.
obiektywnie to się nie da. ale osobiście nie wiem czy dałabym mu za coś oscara. to dość specyficzna nagroda. niektóre role po prostu się "nie kwalifikują". ale gdybym miała wybrać swoje ulubione Deppa kreacje powiedziałabym: Sweeney Todd, Jeździec bez głowy, Las Vegas Parano, Donnie Brasco, Truposz i Co gryzie Gilberta Grapea.