w filmie Elvisie wyszlo jaki z niego jest frajer i beztalencie.Film dobry ale rola mayersa...no
coz mini playback show to byl...koncowka filmu..chwiejaca sie.kukielka malo
przypominajaca oryginal.karzelkowaty chlystek z lysinka.....juz nie samym marnym
wygladem, ale nawet nie opanowal Elvisowych ruchow.na koniec jeszcze smial nazwac
Elvisa gejem.co za frajer
beztalencie ??? proponuje obejrzeć ''The Tudors''.... To co zrobił z ta rolą było poprostu niesamowite..Moze Elvis mu ''nie leżał'' ;p
I nie jestem piszczącą fanka dla jasności....
a jego inne role? Nie ocenia się aktora po jednym obejrzanym filmie i to takim sobie... Ja będę go broniła bo moim zdaniem jest rewelacyjnym aktorem
eee ja ogólnie nie oglądałam filmu Elvis, jednakże na podstawie innych obejrzanych przez ze mnie filmów z jego udziałem ośmielę się stwierdzić, iż nie jest on żałosny :) wręcz odwrotnie :D np. Uwikłani, Tudorowie, Wszystko gra w tych filmach wypadł wręcz cudownie :))
+ dla wszystkich którzy bronią JRM całkowicie się zgadzam...nie można oceniać aktora po jednej roli
w Tudorach był genialny...
nie podobalo sie mi i wszytskim tym ktorzy maja pojecie o osobie Elvisa Presleya....jestem jego fanka od kilku lat i proponuje obejrzec show Elvisa pod tytulem Comeback Special 69 i porownac kadry z show a potem co zrobil Mayers w filmie......to jest koncert w ktorym elvis jest ubranu w skore a potem w bialy garnitur
http://www.youtube.com/watch?v=ibo3Sw6bq70
http://www.youtube.com/watch?v=lonK5kcWKKo
Oceniłaś aktora po jednym, słabym filmie o osobie, której jesteś fanką na 1? Może najpierw obejrzyj inne produkcje? Bo najwyraźniej ktoś tu zamiast ocenić słabo film, ocenił słabo aktora...
Tak poza tym, gość mi się straszliwie w Tudorach spodobał. I zdaje mi się, że ma podobny głos do McGregora (?)
Nie znam go z innych filmów, ale właśnie oglądam "Podkręć jak Beckham" i moim zdaniem gra strrrrrraaasznie!
Nie pitol mi tutaj...wychodzi na to ze sam/a tego nie widzialas/es skoro bronisz tego Mayersa czy jak tam to sie pisze. Jestem fanka Elvisa uwielbiam to show-gdy zobaczylam trzesacego sie Mayersa ktory nie potrafi nawet zlapac prostego akordu (Elvis slabo gralk na gitarze) to zwjalam sie na dywanie ze smiechu. Trzeba byc niesamowitym ignorantem zeby obejrzec oryginalne wystapienie a potem filmowe i twierdzic wciaz ze bylo dobre. W sumie mam w glebokim powazaniu nagrydy typu globy i oscary -one o niczym nie swiadcza poniewaz wielu Wielkich nigdy nie doczekalo sie Oscara-byli zignorowani z pewnych powodow.
A ty z pewnością w pierwszym rzędzie siedziałaś ;] Idąc twoim tokiem myślenia - jeśli Złote Globy, Oscary (pewnie Nobel też), nic nie znaczą, bo ci ludzie (notabene z gigantyczną wiedzą i doświadczeniem - no, ale pewnie ty masz większą) się nie znają, to Elvis nie słusznie dostał tyle Grammy, bo tamci też się nie znali ;]
Nie mieszaj Nobla do tandetnej rozrywki w Hollywood. Historia wielokrotnie udowodnila nieslusznosc w przyznawaniu nagrod typu Oscar. Co nie znaczy ze tez slusznie sa przyznawane. W sumie nie interesuje mnie to. Wazne sa odczucia fanow Elvisa w stosunku do kreacji Mayersa a nie opinia jajoglowych. Niestety nie siedzialam w 1 rzedzie bo to byl 68 rok. Na szczescie jeszcze nic straconego wiec mozesz nadrobic ten koncert Elvisa poniewaz zostal nakrecony (niezle zaskoczenie prawda? ;)) i wydany na DVD. Milej "lektury"
Hahaha, ale się uśmiałam. Chciałam zaznaczyć, że twój IDOL w latach, w których tworzył przez większość również był uważany za tandetną rozrywkę. A dla wielu nadal pozostaje uosobieniem kiczu ;] Skoro cię to nie interesuje, to po co zabierasz głos? Widać zabrakło argumentów, ale nie martw się - tak to jest z większością ludzi, którzy mają obsesję na punkcie czegoś/kogoś - nie interesuje ich nic więcej. Poza tym współczuję ci w tym wieku, mieć idola ... żeby on chociaż żył. Jakie to smutne.
widac ze masz na bank nie wiecej niz 14 lat. Postaraj sie miec czasem swoje zdanie a nie sugerowac sie jak inni ludzie oceniaja film.To ty nie masz argumentow bo golym okiem widac ze nie ogladalas/es oryginalnego koncertu z 68r i zabierasz glos wypisujac bzdury.Elvis jest uosobieniem kiczu dla przecietniakow i ignorantow takich jak ty ktorzy nawet nie sprobowali przeczytac ksiazki na jego temat czy chocby obejrzec jego koncertow.Nie masz pojecia o jego biografi i reakcjach ludzi z tamtych czasow.Czlowieku-Elvis byl niesamowitym artysta ale mam tez wiele innych inspiracji i slucham zroznicowanej muzyki.Czyli gdy artysta juz nie zyje to nie moze byc niczyim idolem, i nie moze byc podziwiany?Strasznie masz smutny tok myslenia.Zlap sie lepiej za filmy z Hanna Montana czy posluchaj sobie Rihanne.Widac to taki typ trolla.
Dziękuję, właśnie udowodniłaś, że sama masz niewiele ponad tyle lat, które sama mi zarzucasz. No chyba, że twój rozwój intelektualny zatrzymał się na poziomie niekulturalnych gówniar z gimnazjum. Moja propozycja jest taka - idź do nich, to twój poziom. Nokautowanie nieszczęsnych istot twojego pokroju, nie jest moim hobby. A tak poza tym wskaż mi zdanie w którym, napisałam, że uważam E.P jako uosobieniem kiczu i tandety? Widać, że masz poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Zupełnie nie rozumiesz tego, co się do ciebie pisze, ale to nie mój problem. Kolejna sprawa nie formułuj sądów na temat wiedzy osób, których nie znasz, tym bardziej, że sama masz braki w zakresie tematów, na które się wypowiadasz. A co do idoli, bożyszczy, bóstw, czy jak kto woli - ślepe uwielbienia dla jakiegokolwiek człowieka i bezkrytyczny podziw jego osoby i twórczości, jest płytki i ograniczający - bez względu na to, czy żyje czy nie. A ty właśnie prezentujesz taką postawę. Jeśli uważasz, że J.R.M tak skrzywdził wizerunek twojego bóstwa, to sama nakręć o nim film i wystąp w roli głównej, z pewnością dostaniesz za to Oscara, a przynajmniej Złego Golba i wtedy będziesz mogła, pełnym wzgardy głosem odmówić jej przyjęcia i powiedzieć, że masz ją w głębokim poważaniu.
"Chciałam zaznaczyć, że twój IDOL w latach, w których tworzył przez większość również był uważany za tandetną rozrywkę. A dla wielu nadal pozostaje uosobieniem kiczu ;] "
to wystarczy zeby wydac osad na temat twojej wiedzy a wlasciwie braku jakiegokolwiek pojecia. Tak sie rozpisalas i w sumie same glupoty nic nie wynika z tego. Udowodnij mi jakies braki...poki co sama wykazujesz ze nic nie wiesz. Zerowa argumentacja.Wroc po obejrzeniu kilku koncertow i przeczytaniu ksiazki. Buzka
Widać dalej masz problem z rozumieniem tekstu pisanego ... Poza tym naucz się kilku podstawowych zasad kultury i współżycia społecznego, bo z taką postawą daleko nie zajedziesz ...
Ty masz problem bo nawet nie potrafisz odeprzec moich argumentow czymkolwiek wiec sie czepiasz braku kultury. Nie masz soe juz czego czepic.Tonancy sie brzytwy chwyta.Bardzo daleko zajechalam w zyciu nie martw sie o mnie.Studiuje w UK Brand /management . Ciekawe co ty porabiasz?jak daleko zajechalas na swoim braku oczytania?
Dziecko jakich argumentów? Ty nie argumentujesz tylko obrażasz innych ludzi, których w dodatku nie znasz. To są twoim zdaniem argumenty? Poza tym nie twoja sprawa "co porabiam" - nie mam w zwyczaju dzielenia się swoim prywatnym życiem z osobami, których nie znam. Zarzucasz mi bark oczytania? Zapewniam cię, że przez ostatni rok z pewnością przeczytałam więcej wartościowych książek niż ty przez całe swoje życie. A co do twoich studiów w UK - jakie to słabe, chwalisz się przede mną, próbując tym samym mnie zdyskredytować i udowodnić, że jesteś jakoby lepsza. Dziecino znam całą masę ludzi, którzy pokończyli studia na marnych uczelniach w UK, Francji czy Niemczech, a teraz zasuwają w call center. Poza tym zauważ, że w dzisiejszych czasach (a właściwie od 10 lat) studiowanie w obcym kraju nie jest niczym nadzwyczajnym. Kolejna sprawa uwierz, to czy ktoś skończył studia czy nie wcale nie świadczy o jego wiedzy, intelekcie i osiągnięciach. Niestety, żeby to zrozumieć trzeba w życiu trochę przeżyć, trochę osiągnąć, a przede wszystkim mieć w sobie pokorę, której tobie brak.
Poza tym zauważ, że ani razu nie kwestionowałam talentu czy jego braku obu panów, a mój post był reakcją na twoją agresywną i pełną pychy postawę. A mój styl komunikacji, był dostosowany do twojego - agresywnego i roszczeniowego - słuchajcie ludzie, gówno wiecie, ja jedyna się znam i macie mnie słuchać, bo ja oglądałam, to i tamto, nie ważne, że film dostał jakieś nagrody, oni się nie znają, bla, bla, nie pitol mi tutaj, bla, bla bla, tylko ja się znam. Tak to brzmi. Przeczytaj to sobie jeszcze raz i pomyśl, jak wyglądałaby ta dyskusja, gdybyś ważyła słowa i rzeczowo napisała co ci się nie podobało bez obrażania aktora i ludzi, którzy lubią jego grę. Jeśli rzeczywiście studiujesz to co studiujesz, to uwierz opanowanie, rzeczowość i SPOKOJNE argumentowanie swoich racji, bardzo ci się przydadzą.
a o czym niby ma swiadczyc to co piszesz? oto cytat:
"Chciałam zaznaczyć, że twój IDOL w latach, w których tworzył przez większość również był uważany za tandetną rozrywkę. A dla wielu nadal pozostaje uosobieniem kiczu ;] "
o oczytaniu i wiedzy? Moze i masz jakas ale nie w tym temacie . Nie wiem w ktroym momencie cie obrazilam? Mialam prawo na forum wyrazic swoje zdanie na temat kreacji Mayersa-mialo prawo mi sie nie podobac co zaargumentowalam.Nie interesuje mnie co jajoglowi sadza na ten temat ani jakie nagrody on dostal za ten film.Licza sie moje odczucia-osoby ktora zglebila zycie elvisa ktora posiada jego kilkadziesiat koncertow na dvd,cd i dobrych pare ksiazek. Sugerujesz ze daleko nie zajde w zyciu wiec ci odpowiadam. Ty mnie nie ucz zycia bo bardzo wiele o nim wiem. Tobie raczej brak intelektu-wroc i przeczytaj swoj pierwszy komentarz odnosnie tego tematu. Brak pokory?Nie zgadzam sie z toba wiec nie bede milczec.Proste!Bronie swoich racji. Ty za to sie klocisz ze mna pomimo ze nie widzialas oryginalnego koncertu.Jak na dloni bys zobaczyla jak Elvis zachowywal sie na scenie a co zrobil Mayers.Przejaskrawione ruchy-dziwne grymasy-mini playback show zrobil. Ale nie wolisz isc w zaparte podtrzymujac sie tym ze dostal Zlotego Globa. Co to za argumentacja? Zacznij kierowac sie swoimi odczuciami oraz myslec swoim rozumem a nie czyims. Nie martw sie jestem oczytana osoba w wielu tematach studia sa przy okazji.No tak odnalezienie sie w zupelnie obcym kraju bez kontaktow jest dziecinnie proste. Dlaczego wiec tyle osob wraca bo nie daja rady? Lub wogole nie podejmuja sie wyjazdu? Nie osadzaj wszystkich przez pryzmat twoich nierozgarnietych znajomych. Skad wiesz na jakim poziomie sa uczelnie ktore pokonczyli? Wiesz Anglia to nie tylko Oxford czy Cambridge a Francja to nie tylko Sorbona. Tam ida tylko wybrancy z grubymi portfelami.
Dalej nie rozumiesz słowa pisanego, mówionego pewnie też nie. Gdzie widzisz w cytowanym przez ciebie zdaniu zaimek "ja"? Dziwne, nie ma go tam. Więc z łaski swojej nie przypisuje mi słów i poglądów, których nie wyraziłam. Kolejna spraw wyrażasz tylko swoje zdanie i nikogo nie obrażasz? A co mają znaczyć słowa: kukiełka, frajer, "karzelkowaty chlystek z lysinka". Czy nie uważasz, że ktoś kto ceni J.R.M mógłby się poczuć urażony? A co by było gdyby ktoś nazwał tak twojego Elvisa? Pewnie od razu byś go obszczekała i nazwała wiejskim głupkiem, który nic nie wie, bo nie czytał jego biografii ... Uwierz, że swoje zdanie można wyrażać w bardziej kulturalny sposób, a to jakich porównań dokonałaś, świadczy o tobie. I pewnie każdy zgodzi się z tym, że nie jest to wizerunek pozytywny. "niew masz pojecia o elvisie ani nie widzialas ani 1 koncertu" skąd wiesz, że ta osoba nie ma pojęcia o czym mówi? Znasz ją? Kolejna twoja wypowiedź: "Nie pitol mi tutaj...wychodzi na to ze sam/a tego nie widzialas/es skoro bronisz tego Mayersa czy jak tam to sie pisze". I znowu oceniasz i atakujesz kogoś kogo nie znasz. Po jednym zdaniu ... Jeśli postępujesz tak w realnym życiu, to bardzo ci współczuję - musisz mieć wielu wrogów. A co do Sorbony czy Oxfordu, to wcale nie trzeba mieć wypchanego portfela żeby tam studiować. Jeśli chodzi o ocenianie innych - ty możesz to robić i uogólniać, a inni nie mają tego prawa? Pokrętna logika i bardzo wybiórcze podejście. Zgłębiłaś życie Elvisa? Tak? A czy mi się wydawało, czy post niżej wspominałaś, że wiesz o nim bardzo mało? I poradzę ci jeszcze raz - zajrzyj do słownika i zaprzyjaźń się ze słowem "pokora".
hehe no bo w porownaniu do Elvisa Mayers tak wlasnie wyglada ! ;))) zupelnie nie trafiony aktor do tej roli pod wzgledem fizycznym i nie tylko. Dlatego tak napisalam. Elvis byl niesamowicie piekna osoba przez wiekiszosc swojej kariery-pod koniec wiadome jak wygladal i dlaczego.Ciezko by ci bylo skrytykowac jego wyglad ale mozesz sprobowac.Masz prawo. Wciaz nie wiem w ktorym momencie cie obrazilam? A moze ty to Mayers? Mam wiedze ale w porownaniu do moich znajomych nikla bo oni wiedza wszystko lacznie daty wszystkich koncertow :D skoro slowa przytoczone na temat Elvisa nie byly twoje dlaczego wiec nie dalas je w cudzyslow i nie napisalas autora? Mowie ci oryginalny koncert rozwieje twoje wszelkie watpliwosci o ile sie nie mysle we wczesniejszych postach wrzucilam linki z youtube wiec mozesz sie zapoznac. Nie sadze ze chcialabys kupowac oryginalne dvd. Moja pracodawczyni studiuje na Oxford i placi za pol roku 26 tys funtow. Jezeli wyrazanie swojego zdania i bronienie swoich racji odbierasz jako atak to masz problem niestety.
Jakoś trudno mi uwierzyć, że ludzie, którzy wyznaczają te nagrody mogli nie widzieć Elvis '68 Comeback Special. Wręcz musieli to widzieć, żeby mieć jakieś porównanie. I generalnie o to mi chodziło, kiedy napisałem, że chyba sama w to nie wierzysz.. :P
Masz racje nie oglądałem tego bo ogólnie mało mnie interesuje Elvis, choć nie ukrywam, że niektóre filmy z nim, przyjemnie mi się oglądało.
Z całym szacunkiem, ale czytając Twoje wypowiedzi mam wrażenie, że zachowujesz się jakbyś pozjadała wszystkie rozumy i wydaje Ci się, że wiesz więcej o Elvisie niż jakakolwiek osoba na Świecie.
Radzę obejrzeć Dynastię Tudorów i dopiero wtedy oceniać Meyers'a bo to, że jak to powiedziałaś zawalił role Elvisa nie świadczy o tym, że jest złym aktorem, więc nie obrażaj się na niego i cały Świat.
to jeszcze gorzej skoro widzieli i dali mu jeszcze za to nagrode serio! Widzialam oba "spektakle" i wyrazam swoje zdanie. Wiekszosc tutaj krytykujacych moje racje nie widzialo oryginalnego show wiec lepiej bedzie jak wroca -nadrobia zaleglosc a potem powroca i wyraza swoja opinie -wtedy uzasadniona poniewaz widzieli oba show i moga odniesc sie do roli Mayersa.Wiem bardzo malo o Elvisie ale na tyle duzo zeby nie osmieszac sie haslami ze byl tylko "tania rozrywka" i ze " ludzie z tamtych czasow tak uwazali". Widzialam z nim 1 film Woodego Allena - dobra rola ale niestety Elvisa nie udzwignal-wrecz osmieszyl a ten film akurat i te role oceniamy-nie Dynastie Tudorow. Spox nikt sie tu na nikogo nie obraza.Jest forum a na forum sie komentuje