Była i jest bo właśnie oglądam Robina w tv. Robin - klasa. Aż się wzruszam jak sobie
przypomnę kiedy to oglądałem w latach 80-tych. Marion nadal pasztet. Nie podobała mi się
wtedy i nadal mi się nie podobała.
Zresztą to chyba jakaś klątwa, bo Marion z Robina z Kevinem Costnerem to jeszcze większy
pasztet.
A i jeszcze. Nie kupuję tego, że oglądałeś to w latach 80. Człowiek mający prawie 30 lat inaczej się wyraża, chyba, że ma jakiś defekt. W co nie wątpię patrząc na Twoją wypowiedź.