Julia RobertsI

Julia Fiona Roberts

8,2
56 028 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Julia Roberts

Nie rozumiem dlaczego jest ona tak nielubiana (wysuwam taki wniosek patrząc
na komentarze na tym forum). O co chodzi tak naprawdę? Wygląda to tak jakby
ona była najbardziej nielubianą aktorką. Czy Julia nie ma fanów w Polsce?
Liczę na kulturalną wymianę zdań bez obrażania nikogo.

palafka

Najbardziej nielubianą to bez przesady,ale na pewno więcej jest jej przeciwników niż zwolenników na filmwebie.Dlaczego?Sam nie wiem,może to ze względu na jej specyficzną urodę i gre?
W każdym razie jest to zdecydowanie moja ulubiona aktorka,a jej miejsce w rankingu jest śmieszne...

zwierzakus

Julia Roberts po "Pretty Woman" i reszcie filmów to już symbol, każdy ją
zna, ogólnie jest podziwiana. A to budzi ludzką zawiść. :|

zwierzakus

Całkowicie popieram. Też nie mogłam uwierzyć, że jest tutaj na 60 miejscu to jakieś nieporozumienie...no ale cóż, moim zdaniem jest genialna a ludzie w świecie, w którym jakieś rankingi się liczą na pewno to dostrzegają i to jest najbardziej miarodajne. To jaka jest, jak gra w ilu filmach, Jej sława i zdobyte nagrody. Co do tematu, to ludzie cholera wie czemu strasznie się czepiają Jej urody i kilku innych rzeczy a to niestety ma wpływ na ten ranking, bo wielu nie potrafi logicznie myśleć i rozgraniczać kilku spraw. Cóż...swoją drogą to wg mnie obiektywnie patrząc jest piękna i nie wierzę, że gro facetów tego nie dostrzega.

palafka

Kiedyś była moją ulubioną aktorką i tak na prawdę nie wiem czemu to się zmieniło. Masz racje jest mało lubiana, choć gra według mnie świetnie, może dlatego, że w filmach o których się nie mówi i które nie są na pierwszych miejscach w rankingach. Nie rozumiem, czemu ktoś czepia się jej urody, przecież brzydka nie jest...

palafka

poniewaz ludzie wola plastikowe lale bez wyrazu jak Megan Fox czy Alba...Julia jest 1 klasa...super gra....ma specyficzna urode jaka aktorki powinny miec...
napewno zostanie zapamietana jako nietuzinkowa gwiazda

Persefona87

Dokładnie. Trafiłeś w sedno.

palafka

chyba nie jest nielubiana skoro ma średnią 8,00 -.- wiadomo , że jak aktora się nie lubi daje mu się jak najnizsze noty ;p

Entuzjazm

Ale jest gro wypowiedzi ludzi na forum, którzy z jakiegoś powodu Jej nie lubią.

użytkownik usunięty
palafka

ja tam ją bardzo lubię

palafka

mogę powiedzieć co wpływa na moją ocene tej aktorki, bo też nie jest zbyt pozytywna :P po pierwsze ona w każdym filmie stara sie przesadnie podkreślać swoje atuty i walory! chociaz wcale nie dostrzegam ich zbyt wiele;p dla mnie jest trochę męska i ma zbyt szeroką rzuchwę; a włosy no cóż... ładne i mocne ale do początku lat 90, pewnie z powodu panującej mody na takie fryzury miala na glowie nieposkromnione siano i oczywiscie starsznie je eksponowala, że to niby takie piękne; denerwują mnie ludzie, którzy nie potrafia dostrzec w sobie nic krytycznego, a ona wlaśnie taka jest; cudowna julia...psss

użytkownik usunięty
Inwigilacja

nie jest cudowna:) Popieram w sumie trochę Cię, lubię ją, ale jest o wiele więcej aktorek, które lubię bardziej:D

Inwigilacja

a ten... coś poza wyglądem? starannie opisujesz jej fryzurę i to w różnych okresach, pamiętasz szerokość jej Żuchwy i w sumie całość to tylko wygląd to wygląd tamto... Co np w kwestii umiejętności aktorskich? Albo, bo ja wiem, poglądów?

Dla mnie podstawą dla ocenienia umiejętności jest różnorodność ról w jakie dany aktor potrafi się wcielić. Ostatnio dzień po dniu oglądałam "Uśmiech Mony Lisy" i "Erin Brockovich" - w pierwszym spokojna i kulturalna wykładowczyni historii sztuki, w drugim pyskata, upiornie ubrana babka z trójką dzieci, po dwóch rozwodach i bez wykształcenia - w obu rolach była przekonująca tak więc szanuję(:

Zaś co głównego tematu czyli filmwebowego nielubienia - myślę że jest to kwestia tego że aktorka ta gra w filmach komercyjnych (och!), amerykańskich (pfe!), do tego często w tak "niewymagających" gatunkach jak komedie romantyczne - a wiesz, komercyjny Hollywood i komedie romantyczne są dla plebsu, nie dla Koneserów O Wyszukanych I Wyrafinowanych Gustach, jakimi lubi się obwieszczać znaczna część filmwebowców;)

Inwigilacja

No tak, bo przecież Ty znasz ją osobiście i wiesz, że tak właśnie jest...poza tym, chyba nie jesteś tak tępa żeby nie rozumieć, że kwestia urody (pomijam już to, że to jaką ma żuchwę, bo to kwestia niezależna od Niej) nie jest tu oceniana, tylko umiejętności aktorskie?? Po tym co piszesz, to w sumie chyba jednak jesteś...Z takimi argumentami w tym temacie ośmieszyłaś się tym postem, tyle Ci powiem.

palafka

T3sia ma rację. Przy tym wszystkim często się zapomina lub nie chce zauważyć, że Julia nie jest taka sama w każdej roli, wręcz przeciwnie. Poza tym oglądałam jej biografię i słyszałam wygłaszane przez reżyserów pozytywne opinie o jej talencie - ale na Filmwebie wszyscy lepiej wiedzą niż jakiśtam reżyserzyna.

palafka

W tym temacie podzielam całkowicie opinię zwierzakusa. Kiedy zobaczyłam jakie miejsce zajmuje w rankingu na filmwebie nie mogłam uwierzyć. Urodę ma wg mnie urokliwą i niewątpliwą, lecz nawet jeśli komuś się nie podoba to z jakiej racji zaniża jej ocenę, skoro oceniana tu jest Jej gra?? Chyba z racji braku logicznego myślenia, lub wręcz mózgu. Julia ma za sobą wiele lat gry i jest to wg mnie wspaniała gra w przypadku zdecydowanej większości ról jakie podejmowała. Pozostaje też kwestia tego jaka jest prywatnie i tutaj w dalszym ciągu kłania się ocenianie przez wzgląd na to, jaką jest aktorką, a raczej że tak być powinno. Sama widzisz, że współcześnie niestety nie docenia się wielkich i wybitnych aktorów, bo jak choćby pełno jest żałosnych trolli. Co zrobić...Też zastanawiałam się, skąd w tutejszych forumowiczach tyle zawiści, niechęci czy niezrozumienia względem jej osoby, ale najwyraźniej wiele prawdy jest w tym, co napisałam powyżej. Bynajmniej tak to odczuwam.

uwieziona

Bzdury piszesz.
" z jakiej racji zaniża jej ocenę, skoro oceniana tu jest Jej gra?? Chyba z racji braku logicznego myślenia, lub wręcz mózgu "
W aktorze nie jest najważniejszy tylko jego warsztat ( choć powinien zajmować miejsce pierwszorzędne )... ale też wygląd. Jeśli kiedykolwiek spytasz się jakiegoś aktora, jak wyglądają egzaminy do np: PWST, to ( być może cię to zdziwi ) wygląd, uroda ( oczywiście nie mówimy tylko o pięknie ) jest brana pod uwagę. Ciało to narzędzie aktora, jego twarz, to wszystko jest oceniane i tworzy jego rolę oraz postać. Nie można tego pomijać. Inną rolę zagra osoba piękna, brzydka, gruba, lub szczupła ( upraszczam ; )
Napisałam na innym forum, że w jej całej postaci coś mnie odpycha... jej głos, ciało, postawa, ona sama... jak na nią patrzę to chcę mi się wymiotować... i to wcale nie przez zawiść ( bo pewnie jakieś przemądrzałe pannice o tym wspomną ) czy zazdrość... nie wiem... jedynym wytłumaczeniem mojego stosunku do niej jest psychoanaliza, być może ona przypomina mi kogoś ( a właściwe mojej podświadomości ), kogo nie lubiłam?
Pomijając to... uważam, że kiepska z niej aktorka... i tyle... nawet nie mam argumentów dlaczego... jedynym moim wytłumaczeniem jest to, że jej role mnie nie przekonują, gdy oglądam z nią jakiś film, to nie widzę tej osoby, którą powinna zagrać, tylko Julię, która wywołuje we mnie wstręt.

P.S: Pamiętam cię z innego forum. ; D

Pozdro ;P

LadyCzikita

ja jej nie lubię bo wg mnie jest taka jakaś sztuczna i mało realistyczna, i zgadzam się z LadyCzikita ze nie przemawia do mnie jej gra aktorska. i widziałam kiedyś jak po rozdaniu Oscarów zachowała się za kulisami...barrrdzo nie ładnie potraktowała jedną z dziennikarek, zachowała się jak rozkapryszona księżniczka. odrobina pokory by jej nie zabiła. a co do jej urody to kwestia gustu.

LadyCzikita

Piszę o swoich odczuciach, więc jak mogę bzdury pisać pomyśl logicznie;) No i wszystko fajnie, tylko ja nie mówiłam o normach przyjmowanych na świecie tylko tutaj, konkretnie na filmwebie bo o tym mówimy...a nawet jeśli, to Julia nie jest brzydka, a nawet jeśli wg kogoś jest to z pewnością nie aż tak, żeby Jej zaniżać ocenę. To absurd. Jak już Margaret na dole powiedziała, to nie konkurs piękności. A Twoje prywatne uprzedzenia nie mają tu nic do rzeczy, ale obawiam się że tego nie zrozumiesz jak większość tutaj...obiektywność kompletnie w zaniku. A bez niej ocenianie aktora jest niemiarodajne, cyniczne i egocentryczne a więc kompletnie bez sensu.

uwieziona

Ocenianie jest dla ludzi, więc nie ma mowy o żadnym obiektywizmie. Każdy myśli subiektywnie, co by nie brał pod uwagę i jak się starał.
Tak, to prawda, że to nie konkurs piękności, ale ja nie napisałam, że "jej nie lubię, bo jest brzydka" ( i nigdy bym tak nie napisała, przynajmniej na dzień dzisiejszy o żadnej innej osobie ) tylko jej cała osoba w ogóle mnie nie przekonuje. Nie wierzę jej. Tylko tyle.

Co do tych bzdur, to dalej upieram się, że je napisałaś, zacytowałam nawet zdanie. Oto i ono: " z jakiej racji zaniża jej ocenę, skoro oceniana tu jest Jej gra?? Chyba z racji braku logicznego myślenia, lub wręcz mózgu "
Pod spodem wyjaśniłam, że gra to nie wszystko. Liczy się też wygląd. Oczywiście, nie mam na myśli tego, że tylko ładni mogą być aktoram, ale to, że dana rola musi pasować do człowieka, bo w innym wypadku nie ma mowy o wyśmienitej kreacji aktorskiej. Podsumowując warsztat to podstawa, ale nie tylko. Aktorzy są dla ludzi, nie odwrotnie.

Mam nadzieję, że nie odbierasz mój post za atak. Piszę tylko to co myślę, ty także. Zdrowe podejście.

Pozdro :)

LadyCzikita

Może po postu za mało się starasz?;) Dla wielu ludzi przy ocenie wygląd ma zbyt wielkie znaczenie, tymczasem jest jedną z najmniej ważnych rzeczy. Krzywdzi się w ten sposób danego aktora, ponieważ mimo wszystko Jego gra jest priorytetem. O to mi głównie chodzi. Mój też nie był atakiem, tylko odp. na to, co napisałaś. Pozdrawiam.

uwieziona

Aktor to całość, narzędzie. Gdy oceniasz dany przedmiot, to oprócz wielofunkcyjnego zastosowania często chcesz, że spełnił twoje oczekiwania estetyczne.
To wcale nie jest krzywdzące, taki już zawód wybrali.

LadyCzikita

Dla mnie po prostu wygląd nie jest aż tak ważny i nie powinien być aż tak brany pod uwagę przy ocenie aktorstwa danej osoby, jak w większości przypadków co nie znaczy że uważam, że nie powinien być w ogóle brany pod uwagę. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Tyle na temat.

palafka

To że jest wybitną aktorką nie ulega wątpliwości ale dlaczego jest nielubiana ? hmm...
myślę że jednym z powodów jest jej twarz a dokładnie ten jej pinokiowaty nochal i te jej niezwykle szerokie monstrualne wary które wielu odpychają i stąd zapewne te nieprzychylne opinie na temat niej.

tomucho77

Lubię Julię. Nie oceniam aktorek czy aktorów po wyglądzie. Co innego, jakby brali udział w konkursach piękności.

Margaret_4

To ja się może wypowiem na jej temat.

Nie lubię jej, ale wiem, że jest bardzo dobrą aktorką i ma wielu fanów. Po prostu działa mi ona na nerwy. Nie chodzi o jej urodę, bo zwracam na to małą uwagę. Po prostu nie podoba mi się coś w jej grze. Poza tym, ja nie lubię wielu aktorek. Nie lubię kobiet w filmach, bo nie oglądam romansideł tylko akcję. A drażni mnie jak się co chwilę całują.

Ale szanuję tę aktorkę oraz jej fanów. Pozdrawiam :)

suomii

I za to należy ci się szacunek :)

tomucho77

ciekawy opis urody :) ja krócej bym opisał; taka szczurowata :) Ale fanów pozdrawiam bo gust gustowi nie równy

ruski011

Szczuraowata buhahahaha dobre :)

palafka

Ja nie zrozumiem nigdy fenomenu jej urody, ponieważ wszędzie (w gazetach) widzę opisy "piękna aktorka Julia Roberts [coś tam...]". Kiedy widzę taki opis to się zastanawiam gdzie piszący te słowa ma oczy. Do mnie nie trafia jej "kaczy" wygląd (no, nawet bardziej kaczka niż szczurowata). Ale trzeba przyznać że nie jest złą aktorką co udowodniła w "Erin Borkovish" (możliwe że źle napisałam ale i tak wiadomo o co chodzi). Cenię jej rolę tym filmie (mimo, że nie przepadam za nią) tym bardziej za to, że kiedy widziałam ten film nie wiedziałam nawet że dostała za tą rolę Oscara (jakoś nie śledzę jej kariery aż tak). Podobała mi się też jej rola w "Ulubieńcach Ameryki". Pasowała mi do roli Kiki z jednej strony zwariowanej i mocno stąpającej po ziemi, a z drugiej zakompleksionej, nudnej (zwyczajnej) siostry supergwiazdy (Catherine Zeta-Jones).
Jednak Notting Hill z jej udziałem nie przypadł mi do gustu ale to raczej wina ogólnego wrażenia gdyż film nudny jak diabli (zresztą nie wiem który film z Hugh Grantem może nie być nudny). Widziałam jeszcze uśmiech mony lizy i Walentynki gdzi egrała już przeciętnie.
Ogólnie aktorka średnia lub niezła.

palafka

Nie wiem jak inni, ale ja autentycznie nie lubię tej kobiety. Nie podważam jednak wartości jej gry aktorskiej, bo uważam, że pomimo iż jest dla mnie denerwująca, to gra całkiem dobrze- przynajmniej w tych kilku/ kilkunastu filmach, w których ja ją widziałam... Jest jednak w niej coś, czego określić nie potrafię, co jednak sprawia, że podnosi mi się ciśnienie na jej widok... Czasami mi się nawet spodoba, ale tak ogólnie, to zarówno wygląd zewnętrzny jak i ona sama jako człowiek, powoduje, że nóż mi się w kieszeni otwiera. Może tak się dzieje również przez świadomość, że spowodowała rozpad pierwszego małżeństwa jednego ze swoich mężów- o ile tylko jednego. Ogólnie nie mam zbyt wielkiego szacunku do takich osób, ale zdaje się, że w Hollywood to tzw. "norma"... ;/ Ja jednak nie zamierzam się z takim stanem rzeczy pogodzić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones