Miałem okazję pana poznać z perspektywy obsługi, jest bardzo wulgarny, arogancki, nieuprzejmy. Stracił u mnie szacunek mimo jego filmowego dobytku nie potrafię teraz wyrazić się o nim inaczej jak tylko w wulgarny.
Potwierdzam. Straszne chamidło.
a podacie jakieś konkrety?
czyli jest burakiem po prostu, ja rozumiem mieć kompleksy ale żeby być burakiem który ludzi traktuje jak gówno? nie musi się uśmiechać do każdego przecież...