Tyle szumu wokół tego chłopaka, co rusz ktoś wyśmiewa komentarze mówiące, że jest
lepszy od Nirvany itd., ale przecież to nie on to wymyśla tylko rzesze jego fanek. Nie słucham
go, i raczej nie zauroczył mnie jego wygląd, ale czy ciągle krytykowanie go w czymś pomaga.
Koleś zniknie za 2-3 lata i wszyscy o nim zapomną. A jaki 18 latek nie chciałby chordy
podniecających się nim lasek i kupy kasy za śpiewanie badziewnych tekstów ? Cały jego
fenomen to 'głupie' 12 latki, które znalazły swojego idola, a w dzisiejszych czasach żaden
dzieciak nie ma problemu z dostępem do internetu i wypisywaniem bzdur. Tak samo było
przecież niedawno z Jonas Brothers, a wczesniej z Aronem Carterem i US5. Dzisiaj nikt o
nich już nie pamięta. Chyba żaden fan prawdziwej muzyki nie przejmuje się tymi
porównaniami do Kurta, Queen, czy innych zespołów/wokalistów. Ten chłopak po prostu
korzysta z życiowej okazji i chyba nie można mu mieć tego za złe.