Nie to co Jackson, co nie?

oczywiście, że nie. czy słyszałeś by ktoś "lofciał" Michaela za to jakie ma ładnie ułożone włosy? bo ja nie. piosenki Michaela to nigdy nie była "sweet" piosenki o miłości. owszem pisał o miłości no ale to zupełnie coś innego :p

Jego sława wynikła ze sprytnie poprowadzonego marketingu i kontrowersji. Miałka muzyka i styl wokalny jak u Josepha Williamsa.
Gdyby nie to, że wpasował się w gusta młodzieży swoich czasów też nikt by o nim nie słyszał.

powiem tak o gustach się nie dyskutuje, nie zmienię twojego punktu widzenia a ty mojego. ale Jacksonowi chyba niezbyt pomogły kontrowersje na temat jego rzekomej pedofilii

Dyskutuje się głównie o gustach.
A ta kontrowersja oczywiście, że przysporzyła mu popularności. Tak samo jak z Bieberem - nieważne, czy mówią dobrze czy źle, ważne, że mówią. O Bieberze jest głośno GŁÓWNIE dlatego, że w internecie jest moda na hejtowanie go. Słowem im więcej was, anty-justinowego lollegionu, tym lepiej dla niego.
Marketing jest tym lepszy, im mniej konsument ma świadomość tego, jak jest manipulowany.

ale ja go krytykuje dlatego, że jest elementem tego plastiku którego wszyscy słuchają, a nie dlatego, że to modne. a mam jeszcze pytanie: jesteś fanem Biebera, czy jesteś neutralny ,hm?

Każdy tak mówi.
Justina nie trawię, ale lubię stać w opozycji do jego hejterów, bo z reguły kipią ponadprzeciętną hipokryzją.

ale fani chyba również są irytujący, prawda?

Fani pilnują z reguły własnego nosa i nie pompują sobie ego tym, że go słuchają.

nie pompują mówisz... to zobacz sobie to http://poszkole.pl/grupy/2049906/temat/ 6104961/n/Justin_czy_ci_debile

Tak, burzmy się na frustratów z podstawówki.
W sumie jak ktoś by mi powiedział, że Nirvana czy GnR to ambitniejsza muzyka to zabiłbym śmiechem.

ja nie twierdze że są to najlepsze zespoły rockowe na świecie(chociaż są to jedne z moich ulubionych), ale o miliony razy lepsze od jb. ale spójrzmy prawdzie w oczy fanki te mają w dużej części przypadków po 16 lat albo więcej więc nie mów mi że to tylko sweet 10<

Po pierwsze, OP w przytoczonym temacie to prowo, co widać na pierwszy rzut oka. Po drugie - co z tego? Rzucających się buraków znajdziesz w praktycznie każdej grupie społecznej, zwłaszcza w internecie. Co nie zmienia faktu, że dzieciarnia zachwycona JB z reguły nie zalewa nim mojego świata, za to zagorzali antyfani spamują wtórną nienawiścią w każdym zakątku internetu, co jest męczące, a nudne stało się już po tygodniu.

Prawda jest taka, że 99% tego hejtu wychodzi od społecznie upośledzonych rockistów bez gustu, woodstockowiczów, szpanujących Metallicą, Slipknotem, czy innym ścierwem na plecakach i z jakiegoś powodu twierdzących, że mają gust muzyczny z wyższej półki.

ach rozumiem :D niech zgadnę, jesteś hiphopowcem uważającym, że twój gust jest z wyższej półki. ja nie twierdze że mój gust jest jedyny i najlepszy tylko, że śpiewanie o miłości i złamanym serduszku jest przereklamowane.

Pięknie potwierdzasz mój stereotyp rockisty.
"Nie lubisz Nirvany i Metalliki? Jesteś hiphopowcem".
Tak, słucham hip-hopu, chociaż niewiele. Słucham również wszelkich podgatunków muzyki rockowej, w pierun wszelkiej elektroniki i wszystkiego co wymyślisz od detroit techno, przez swing po black metal i dwudziestowiecznych kompozytorów muzyki klasycznej.
I znam ludzi z lepszym gustem niż mój, ja mam jeszcze mnóstwo do nauczenia się o muzyce.

z hiphopowcem strzelałam akurat. i wbrew temu co sądzisz nie słucham tylko gatunków rocka ale wszystkiego po trochu, wyjąwszy polski hip hop, disco polo, i niektóre techno

Podaj mi co lubisz z breakcore, idmu, funeral jazzu, drone'u, math rocka, noise'u :)
BTW: rockizm to nie zamiłowanie do muzyki rockowej, tylko siedzenie na czubku góry lodowej rocka i plucie na inne gatunki, o których nic się nie wie. Zresztą klasyczni rockiści nawet o rocku mało wiedzą.

Noise? Te szumy dla licealnych hipsterów?

<rajbany><arafatka><conversy>

Wielka racja! Jackson jest nie powtarzalny! UNIKATOWY! Był, jest i będzie [*] ;( J nie kochali za dobrze ułożone włosy, ale za to jaką muzykę tworzył, jego wspaniałe talenty! trudno kogoś takiego nie darzyć pozytywnym uczuciem. :) A trzeba przyznać, że Micheal wyglądał dość dziwacznie, ale KOGO TO!

Dokładnie, dlatego jest zajebisty. Zarobił i się nie narobił, a piana zazdrosnych dzieci w internecie to dodatkowy profit.