Aktor taki sobie chociaż jest setki gorszych a wokalista całkiem niezły. Mało kto ma taką skalę głosu. Taki Bieber może mu czyścić buty. Sam M. Jackson zwrócił na niego uwagę.
Eeee tam. Jako aktor faktycznie wybitny nie jest, ale jego gra potrafi rozbawić-ma dość plastyczną twarz. Co do tego jakim jest wokalistą to uważam, że wcale nie najgorszym. Ma jakąś taką drażniącą manierę w głosie i sam głos lekko...hmm...dziwny, taki typowo boysbandowski, ale uwielbiam jego piosenkę "Mirror" i teledysk do niej. To jego najlepszy kawałek.
Reasumując, są gorsi piosenkarze, którzy aspirują do bycia aktorami, są też gorsi aktorzy, którzy aspirują do bycia piosenkarzami :)
Boysbandowski, bo ja wiem, ale w sumie przecież sam Michael Jackson którego Justin próbuje naśladować też zaczynał w boysbandzie :-)
Justin próbuje naśladować Micheala?! Niby kiedy. Przesłuchałem całą jego dyskografię i nie widzę żadnego podobieństwa do Jacksona! Justin (zwłaszcza w jego najnowszej płycie) wykonuje piosenki soul/r&b, a z całym szcunkiem dla króla, ale on wcale nie miał soulowego głosu!
Wiesz, nie w tym sensie że go całkowicie kopiuje ale pewne rzeczy od niego przejął lub zaadaptował na swoje potrzeby. Naśladuje go gestami i co tu dużo mówić śpiewa zbliżoną skalą głosu szczególnie te wyciągane partie wokalne. Poza tym też wzoruje się na nim w tańcu co sam przecież nie jednokrotnie przyznał.
Nie wiem kto z nas jest głuchy, ale ja nijak nie mogę sobie skojarzyć falsetu Timberlake'a z głosem Micheala :/
Sam Jackson gdy żył to sugerował, powiedział "Ten młody człowiek mnie naśladuje, ale robi to bardzo dobrze" i był to w ustach Michela komplement nie jakaś zazdrość, a Justin nigdy nie zaprzeczał że Michael jest dla niego wzorem. Ty czepiasz się drobiazgów ale OK niech ci będzie że nie ma między nimi nic wspólnego. Większość twierdzi jednak inaczej. Justin nagrał nawet z innymi wokalistami mi: z F. Williamsem płytę z coverami utworów Michaela.
Bo kiedyś może naśladował, ale "nowy" Timberlake tego nie robi. Wystarczy przesłuchać The 20/20 Experience ;)
Nie zgodzę się, że boysbandowski głos, ale jeżeli tak uważasz, to nic dziwnego. W końcu zaczynał karierę wokalisty w boysbandzie!