-zagrac w titanicu!!! czyli gownie stulecia
jednak ludziom z talentem jestem w stanie wiele wybaczyc
tak wiec wszystkim najezdzajacym na boska Kate mowie:
NIE! NIE! i jeszcze raz NIE!
gównie stulecia? mocne słowa.i do tego obraźliwe :) jednak wyznaję teorię,że na temat filmów,które odniosły komercyjny sukces (a do tego melodramatów-cóż za znienawidzony przez wielu gatunek) trudno spodziewać się pochlebnych opinii. dlatego tp właśnie się nimi nie przejmuję. ja jednak titanica mam w ulubionych. czemu? miałam 9 lat,kiedy go pierwszy raz oglądałam, więc proszę się nie dziwić,że mi się spodobał.ma jakiś fajny klimat zresztą :) a gówno stulecia? nie używam takich słów,bo mogą kogoś obrazić,ale nie zawahałabym się umieścić ich przed tytułem "aniołki charliego-zawrotna szybkość" alias katuszy dla mojego zmysłu estetyki
pozdrawiam