Ja też bym na jej miejscu nie wiedziała, co zrobić.
Bo z jednej strony to małżeństwo jest złe i dla niej i dla jej córki.
Tom wprowadza jakieś sekty, nie pozwala Katie grać w żadnym filmie, w którym pojawia się jakikolwiek wątek miłosny. Jak zje coś słodkiego, to od razu na nią wrzeszczy.
Ale z drugiej strony jak odejdzie, to Tom ma takie wpływy, że zabierze jej Suri.
Na prawdę, współczuję jej tej sytuacji, ale sąd powinien jej przyznać prawo do opieki nad dzieckiem i dać rozwód , bo to niszczy i Katie i Suri.
Ludzie macie problemy,, maja tyle szmalu ze wam sie nigdy tyle nawet nie snilo.. ze im sie w dupach poprzewracalo z powdu sławy i kasy to ich problem,, i szczerze im nie zaluje,, sami sa winni swojej sytuacji..
Nie wiem, skąd masz wiadomości o tym, co dzieje się w ich małżeństwie. Jeżeli zdobyłaś je na pudelku i innych serwisach plotkarskich, to zapewniam Cię, że nie ma co wierzyć w ich prawdziwość. Tam mają zwyczaj "obsmarowywać" ludzi po całej linii.
Wyznawana przez nich religia w ogóle nie powinna Cię obchodzić. Podziwiam Toma, że przyznał się do bycia scjentologiem i pomimo tej całej nagonki na jego osobę, trwa w swoim postanowieniu już wiele lat. Dla porównania - wiele gwiazd wyznaje przecież inną religię niż chrześcijaństwo, Madonna np. wyznaje kabałę, jej koncerty są kontrowersyjne - pamiętne wieszanie się na krzyżu, czym znieważyła święty symbol dla katolików. Albo taki Nergal, który na scenie zniszczył Biblię. Jak dla mnie, to prędzej na takie osoby powinna być nagonka, gdyż swoim zachowaniem obraziły uczucia religijne katolików. A nie Tom Cruise, który po prostu wyznaje scjentologię, nie obrażając przy tym innych religii.
Skąd Ty człowieku wiesz, że Kate niby źle żyje się z mężem i chce rozwodu? Gdyby rzeczywiście źle ją traktował, to po nagłośnieniu sprawy, mimo wpływów Toma, otrzymałaby rozwód i prawo opieki nad dzieckiem. To XXI wiek.
Ty chyba nie wiesz co to jest sekta scjentologiczna. Nie wiem co się dzieje w ich związku i nie chcę wiedzieć, ale poczytaj sobie o owej sekcie albo pooglądaj dokumenty na ten temat. Może Katie to wszystko nie przeszkadza, ale gdyby chciała odejść już nigdy nie mogłaby się spotykać z Suri. Tak się dzieje z tymi, co odchodzą od scjentologów nieważne czy to sławna rodzina, czy też nie.
Niby Tom jej zabrobił grać w filmach gdzie sa sceny miłosne, a w serialu "Jak poznałem waszą matkę" całowała się i obejmowała z aktorem grającym Teda... czyzby bunt? A moze Tom zdal sobie sprawe, ze to tylko gra aktorska i na ma powodow do zazdrosci, jest tez opcja, ze Katie wziela ta role bez wiedzy Toma, dowiedzial sie po fakcie i w nastepnym odcinku(bo jeszcze nie widziałem kolejnego) Ted Mosby będzie chodził z podbitymi oczami? :P
zajmij się swoim życiem pustaku. Czytasz te portale dla debili typu pudelek i kozaczek i potem będziesz sobie ciął/cięła żyły bo twoja ulubienica ma problemy
anonimowi go z.a.j.e.b.i. ą za robienie laski scjentocwelom i będzie żyła długo i szczęśliwie, nie martw się kochanie...