Ubolewam nad tym, że Kiefer często w filmach nosi wąsy. Osobiście wolę go bez. Po co zakrywać takąpiękną buźkę
Wolisz go bez...? Wąsów...taaa...ale ściema... tez wole Go bez... ;)
Teoretycznie ja też wolę go bez...wąsów. Ale to przecież Kefir. Gdyby wpadł do mojego domu nieogolony i powiedział tym swoim głosem: "Kiss me! I'm running out of time..."...sądzicie, że bym go nie posłuchała, bo ma akurat wąsy?!!