Ja wczoraj oglądałam i powiem szczerze, że bardzo ciekawy film. Lae jedna rzecz mi zapadła w pamięć. Kiefer naprawdę bardzo przypomina ojca, nie chodzi o wygląd zewnętrzny, bo tu można mieć sprzeczne opinie ale sposób zachowywania się. Kiefer i Donald mają baardzo podobne gesty, sposób zachowywania się mimika i ten usmiech. Osobiście wolę Kiefera, żeby nie było:P:P
Tak, to prawda, choć akurat w Praszywaj Dwunastce widziałam to najmniej. Zreszta nie tylko zachowanie, równiez elementy wygladu (sama nie wiem czy oczy, uśmievch, czy jedno czy drugie). I obaj mają niezwykle charakterystyczną cechę - wystarczy, ze się usmiechną, a już robią wrażenie niezwykle symaptycznych, jesli natomiast zrobią groźnią mine już aż chce się uciekać. To nie tylko chyba cecha ich talentu, ale po porstu taka maja mimikę :-)
Pozdrawiam :)