Kirkowi już należy życzyć 200 lat, bo oto dzisiaj pękła mu magiczna setka.

Miło, że to mi padł zaszczyt pierwszemu złożyć najserdeczniejsze życzenia na filmwebie.

Żyj nam wiecznie pułkowniku Dax!

Mam nadzieje, że dożyje bo 30 zł piechotą nei chodzi

Każdy kiedyś umrze, ale Pan Kirk Douglas nie umrze nigdy.

Doskonały aktor, ma to "coś" co mieli starzy gwiazdorzy kina!

Miał 103 lata. Był wielkim aktorem.

Już brak mi słów. Po prostu wszystkiego najlepszego Panie Douglas!

Ale sobie żyje...jeszcze nas przeżyje.

Jutro skończy 99 lat, więc jeszcze dłuższego życia jej życzę :P W przypadku pana Kirka życzyć 100 lat jest lekkim nietaktem.

Ciekawe co by mu życzyć? Chyba spokojnej śmierci,w tym wieku to nie wiem co innego, facet doczekał się wszystkiego.

w dodatku stara szkoła aktorska :) kiedy aktorzy powojenni byli w deche :)

Powinien dostać za tą rolę Oscara.

stu nie wypada życzyć :D

Pierwsza dotyczy pięknej kariery aktorskiej i wielu zapadających w pamieć ról, druga natomiast jego pięknego wieku. W związku z tym kolejnej 100-tki Panie Douglas.

Z okazji 99 urodzin!
Jedne z ostatnich naprawdę dobrych aktorów Hollywood.

Siostra Natalie Wood, Olga, zdradziła, że to właśnie pan Douglas dopuścił się gwałtu na młodej Natalie. Miało do tego dojść w trakcie przesłuchania Wood w hotelu., gdzie aktorka starała się o rolę. Douglas, który miał ogromne wpływy, zdradził, że jeśli komukolwiek o tym powie, zrujnuje jej karierę.

Sto lat i spoczywaj w pokoju Spartakusie.

Podobno to pan Douglas miał dopuścić się gwałtu na Natalie Wood. Ktoś wie więcej?

Dziś kończy 101 lat. Wszystkiego najlepszego!

Dobre pokolenie - 96 lat i jeszcze żyje, a mMichael już zdążył nowotwór zaliczyć :/

Pierwszy raz wchodzę na jego forum, patrzę na datę urodzenia... i właśnie dzisiaj stuka mu 90-tka :D W takim razie - wszystkiego najlepszego, panie Kirku!

I nieźle się trzymał przez całe życie, skubany :)

Dawno o nim nic nie słyszałem, więc wszedłem tu, żeby sprawdzić ile ma lat. Jakież było moje dziwienie, kiedy przeczytałem że umarł w zeszłym roku w tak młodym wieku. Miał dopiero 103 lata.

Tymczasem miał tylko kilka wielkich filmów i ról, ale to wystarczyło by praktycznie się unieśmiertelnić. Spartakus czy Ścieżki Chwały absolutnie niezapomniane.

głosujcie:
Wg mnie to:
1 "PASJA ŻYCIA"
2 "Zły i Piękny"
3 "SPARTAKUS"
4 "Ścieżki chwały"
5 "AS W POTRZASKU"
6 "Ostatni pociąg z Gun Hill"
7 "OSTATNI ZACHÓD SŁOŃCA"
8 "Młody człowiek z trąbką"
9 "WIKINGOWIE"
10 "Opowieści o detektywie"
11 "SIEDEM DNI W MAJU"
12 "20 000 mil podmorskiej żeglugi"
13 "KAKTUS...

Dziś zmarł dożywając 103 lat. Jeszcze 2 dni temu ,gdy jeszcze żył ,obejrzałem Końcowe odliczanie. Dziś właśnie oglądam Spartakusa. RiP.

Dopóki będę żył będziesz w mojej pamięci.

Dzień jego śmierci będzie dniem końca Hollywood; tego prawdziwego, wielkiego Hollywood z przed lat. Zostało już tylko kilku z tego pokolenia. Pokolenia prawdziwie wielkich aktorów.

Kirk Douglas byl niewątpliwie wielkim i kultowym aktorem. Dożył pięknego wieku

http://www.imdb.com/title/tt0716911/
https://www.youtube.com/watch?v=8-bXhPPqS2s

Jakie wywarł na was wrażenie? Czy była to według was jego najlepsza rola? Który film uważacie za najlepszy z jego udziałem? Ktora rola wywarła na was największe wrażenie?