Moim zdaniem w roli belli wypadła blado - grała sztucznie, przesadnie i cały czas mi się
wydawało, że laska nie może oddychać. I to mnie zadziwia, bo Kristen jest naprawdę
DOBRĄ aktorką i w przyszłości może być jedną z lepszych - o wiele lepiej radzi sobie z
trudnymi rolami. Więc wytłumaczcie mi, dlaczego ta całkiem dobra aktorka nie mogła
sobie poradzić z rolą zwykłej nastolatki, bardzo zakochanej? Boże kochany! Przecież ona
nawet nie musiała grać tylko być sobą i wyobrazić sobie, że bardzo kogoś kocha. Już
chyba osoba kompletnie bez talentu lepiej by sobie z tą rolą poradziła...
blado wypadła bo tak ją urachakteryzowali.xd
A tak naprawdę, to widziałam ją tylko w zmierzchu, więc nie mam porównania. W tym filmie wypadła według mnie beznadziejnie! Co do wyglądu- była blada i miała cały czas otwartą buzię! mogłaby się postarać choć raz ją zamknąć. Również jeśli chodzi o niektóre kwestie(ale w końcu nie ona pisała scenariusz). Może dlatego że sama nie była taką "zwykłą nastolatką"? no bo ustalmy, "zwykłe" dziewczyny nie grają w filmach. (Wiesz niektórzy tak dobrze grają, że nie potrafią być sobą). Wypadło to wszystko sztucznie(zaćmienie "nie pozwolę aby tobie stała się krzywda...!"-takie teksty to.... bez komentarza, a na tym opierała się większość jej kwestii), ale wiesz to nie ona reżyserowała i pisała scenariusz.