Właśnie odświeżyłam sobie sagę "Zmierzch"... Czy ona wszędzie gra tak słabo? Innych filmów z jej udziałem nie oglądałam, dlatego pytam. Ta "aktorka" ma tylko jedną minę. Serio, tylko jedną! Jak to możliwe, że zrobiła karierę? Jedyna co potrafi to... mrugać i tak...dziwnie ruszać głową... i to jest cały jej warsztat. W drugiej części, jest scena, gdzie wampir grozi, że za chwilę ją zabije, a ona ma minę, jakby obierała ziemniaki. Zero strachu na twarzy, zero jakiejkolwiek emocji. Krwiożerczy wampir mówi, że ją zabije, a ona nic! Jak można mieć tak nijaką reakcję, a taką sytuację?
Ze "Zmierzchem" się zgadzam w 100%, tragedia. Mi osobiście Kristen bardzo się podobała w "Ucieczce w milczenie", mimo że była młodsza, więc teoretycznie również mniej doświadczona. Bardzo dobrze odegrała rolę pokrzywdzonej, zamkniętej w sobie dziewczyny. Z kolei w "Zathura - kosmiczna przygoda" znowu słabo. W "Królewnie śnieżce i łowcy" całe show skradła Charlize Theron, Kristen może troszkę lepiej, ale bez szału. Oglądałam też "Posłańców", ale film był tak niewyróżniający się spośród innych horrorów, że gdyby nie te zdjęcia ze słonecznikami (jedyna charakterystyczna część filmu) to bym nie pamiętała, że to już widziałam, więc nie oceniam gry aktorskiej.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
