Kristen StewartI

Kristen Jaymes Stewart

6,7
45 549 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Kristen Stewart

Panna Stewart przyprawia mnie o odruch wymiotny. I nie, nie mówię o wyglądzie. Jestem kobietą, nie mnie oceniać wygląd. Gryzie mnie masa innych rzeczy...

I w filmach i w życiu normalnym aktorka zachowuje się jakby miała szczerze, za przeproszeniem wyjebane... Twarz bez wyrazu, osobowość bez wyrazu, wiecznie z tą samą miną... Chryste! Ona jest nudna! Doszczętnie nie rozumiem rzeszy jej zwariowanych fanek. Ktoś mi może powiedzieć, że ona tym zachowaniem nie wzbudza sensacji bo lubi spokojne życie i takie tam, ale właśnie ona zwraca WIELKĄ uwagę na siebie tym sposobem bycia.
Odnośnie zachowania lub może gry aktorskiej chciałabym się Was zapytać czy też macie odczucie, że w Sadze Zmierzchu i w sumie nie tylko, naprawdę przesadziła z tym swoim "ciężkim wzdychaniem" , "przesadnym krzykiem" i "wyginaniem swojej szczęki"? Ja nie mogłam jej znieść.

Jest jeszcze jedna rzecz, która naprawdę mnie rozśmieszyła... Oglądaliście może "Jumper'a"? Otóż właśnie w tym filmie owa aktoreczka zagrała chyba najkrótszą rolę w swoim życiu: Otworzyła drzwi, zawołała matkę i z wygiętą szczęką poszła po schodach na górę. Salwę śmiechu wywołały u mnie napisy końcowe. Do jasnej cholery jak mogła zostać wymieniona w samej czołówce?! Przecież to jakieś nieporozumienie...

Jej życie zawodowe jest czystą porażką i wielkim błędem tego kto ją wypromował. Także wołam ludzie o pomstę do nieba: zlitujcie się i spójrzcie na nią naprawdę sprawiedliwym wzrokiem.

Joaquina

Popieram w 100%

Joaquina

I tym "sprawiedliwym wzrokiem" oceniasz ją na 1? No cóż hipoktytów nigdy za wiele :) Ale co do reszty się zgodzę. Z każdym kolejnym filmem, jej wyraz twarzy staje się nie do zniesienia. A raczej brak jakiegokolwiek wyrazu. Oglądając Zaćmienie odniosłam wrażenie, że ma głęboko w dupie to co robi.

bittersweet_

Poszukuję w swojej wypowiedzi hipokryzji i jej niestety nie widzę... Mówiąc o sprawiedliwym wzroku, miałam na myśli szalone fanki Sagi Zmierzchu, które zostały oczarowane książkową Bellą, a swoje wariackie uwielbienie przerzucają na pannę Stewart.
Zasługuje na 1, gdyż MOIM i tylko moim WŁASNYM zdaniem, jest beznadziejną aktorką. ;)

Joaquina

Prawda oczy kole. Jestem zmuszona dać jej tylko 2/10.

Joaquina

zgadzam się. Nie oglądałam z nią wszystkich filmów, ale te, które widziałam baaardzo mnie zniechęciły. Głównie jej rola w Zmierzchu. I nie z racji, że to Zmierzch, więc tak bo tak, ponieważ książka nawet mi się podobała, ale po prostu jej... głównie mina i całe zachowanie były dla mnie nie do przetrawienia. To całe stękanie, czy coś. I te oczy! sory, ale dla mnie wygląda jakby tak no.. powiedzmy naćpała się. Tak je przymruża dziwnie. Może taka jej 'uroda', ale do mnie nie przemawia.
I od razu mówię, że to moje zdanie i nie chce nikogo... obrażać, czy jakkolwiek to nazwać, ale mnie po prostu odrzuca jej osoba. Nie to że jej nie lubię, nawet nie. Ja tak nawet nie umiem tego nazwać