Dlaczego piszecie że to gwiazda ,to raczej zbzikowana gówniara
której już palma odbija ,bez mediów te dziewczątko byłoby nikim,to jest właśnie
standard w dzisiejszym świecie ledwie wyszła z łóżka od decydenta a już gwiazda lub zaistniałą
medialnie i już oczekuje Oskara.
Zarówno nagrody MTV, jak ostanie, w których dostała statuetkę w nominacji najlepiej zapowiadająca się młoda gwiazda
( czy coś w tym rodzaju) były przyznawane przez zwykłych widzów, wiec fanki filmowego Zmierzchu
na pewno Kristen pomogły.
Wg mnie gra ona na jedno kopyto, jej postacie w ogóle się nie róznia,
choc przeciez powinny bo filmy były kompletnie rózne.
Co takiego mówi?Ciągle i ciągle narzeka na swoją sławę dla większego rozgłosu.
____________________________________________________________________
A skąd wiesz, czy to dla większego rozgłosu? Może faktycznie męczy ją to, bo jest skromna, a jak nagle nie może wyjść na krok z domu, bo zaraz jest atakowana przez paparazzi i fanów, to może być męczące dla każdego.
Pozwólcie,że się wtrącę.Tak,jasne. Biedne niewiniątko.
Odnoszę wrażenie,że każda fanka Kryśki mówi to samo . ;(
Ale ja nie mówię, że niewiniątko, tylko skąd wiesz, czy np. Ciebie by taka sława w niektórych momentach nie męczyła... Różnie to w życiu bywa.
Ja też jedno wrażenie znów odnoszę, ale może zostawię je dla siebie :)
właśnie chodzi o to,że by być w show biznesie trzeba umieć sobie poradzić i niczym się nie przejmować.Kristen ma z tym problem.
Kristen ma dopiero 20 lat, dajmy jej trochę czasu. Jest młoda, nauczy się dystansu do wszystkiego. Zresztą nie jedna aktorka, będąc wiele lat w show biznesie, ma chwile zwątpienia.
Show biznes to jedna wielka kupa i każdy o tym wie. Wszyscy artyści to prostytutki. To, że Kristen nie podoba się nadmiar sławy to dobrze o niej świadczy. Ma silną psychikę skoro w wieku 20 lat daje rady, zobaczcie sobie taką Britney Spears czy tą rudą ćpunkę... nie pamiętam jak się nazywa. Co po alkoholu jezdzila i grala w "nie wierzcie blizniaczkom"
Lindsay Lohan? Lubiłam ją dosyć. Ale zmarnowało się dziewczę. Narkotyki + lesbijka. Aż dziw, że nasze czekoladoweserce się jej nie czepia. ; )
Czekolada ją lubiiii, a za co, tego nie wiem...
Ja nigdy za nia nie przepadałam, a teraz tym bardziej.
no właśnie. bo lindsay urodą nie grzeszy ( przynajmniej teraz ) , a raczej tylko na to nasze czekoladoweserce patrzy.
Moim zdaniem nigdy nie była za piękna.
Wiesz, jak się czekolada uprze, że kogoś lubi, lub nie, to nie przemówisz.
Lindsay nie skomentuje bo szkoda gadać ale wydaje mi sie ża Camila ma troche racji. Kristen radzi sobie całkiem nieźle. wiadomo że od sławy mozna zbzikowac i moze jej to tez dotyczy ale nie w taki sposób, że się sławą chełpi i z niej korzysta przy każdej mozliwej okazji jak gwiazdki hollywoodu tylko że ma tego po prostu dośc. a mnie sie to podoba!