ona momentami w filmie to patrzyla tak jakby byla nacpana lub cos wogule czasem tak dziwnie gadala,mogli inna belle wybrac do tych filmow
I znowu ten sam nudny temat, może w końcu wymyślicie coś nowego, bo o otwartej gębie już było, to że wygląda jakby była naćpana też już gdzieś czytałam, że się garbi, jest brzydka i chuda też ciągle o tym czytam.Ja obejrzałam zmierzch zaraz po przeczytaniu książki, film dla mnie był średni, brakowało mi pewnych rzeczy, Edwarda też troszkę inaczej sobie wyobrażałam( bo wiadomo, że film nigdy nie dorówna książce), ale Bella była właśnie taka. To był pierwszy film jaki obejrzałam z tą aktorką i dla mnie zagrała bardzo dobrze, ale jak zaczęłam czytać różne opinie na jej temat, że jest sztuczna,że wszędzie gra tak samo to zaczęłam oglądać z nią inne filmy i zamiast się skupiać na filmie to patrzyłam jak ona gra i rzeczywiście chwilami grała tak samo, robiła podobne miny,co nie znaczy że gra źle,np w filmie azyl i speak bardzo fajnie wyraziła emocje, ona po prostu pasuje do takich filmów, no zobaczymy jak to dalej będzie z jej karierą mam nadzieje że będzie z niej jeszcze fajna aktorka:)
Niestety,mylisz się.Bella taka nie była.
Nie zasmucała wszystkich dookoła.Tak,to by Jake nawet patrzyć na nią nie chciał.On przecież żartowniś był.
Wg mnie ona nie pasuje do ,,Zmierzchu'',całkowicie go schrzaniła.
takie jest Twoje zdanie ,ja Belle właśnie tak sobie wyobrażałam chudą, bladą, zamkniętą w sobie ,tak jak to zagrała Stewart.
To niestety,źle sobie wyobrażałaś ;).
I tu jest właśnie ten błąd.
W ,,Midnight sun'' {,,Zmierzch'' oczami Edwarda}
pisze,że Bella miała okrągłą buzię i była rumiana.Właśnie dlatego edward pragnął jej krwi.Była krwista.
Kristen mogłaby co najwyżej grać rolę smutnych anorektyczek.
Do poważnego filmu się nie nadaje.A ,,Zmierzch'' mógłby być całkiem niezłym hiciorem ;).Gdyby nie ona.
Nawet dostał nominację do Złotej Maliny! A to już porażka.
W ,,Zmierzchu'' główna bohaterka jest źle dobrana i reżyserka.
Wszystko jest tak kiczowate i sztuczne,że szkoda gadać :).
Jak tak czytam co tu piszesz ,że Bella miała okrągłą twarz i była rumiana to sobie wyobrażam taką kobietę ze wsi z chuściną na głowie co wróciła dopiero od roboty przy sianie.Ja już nie pamiętam jak dokładnie opisana była Bella, bo Zmierzch przeczytałam jakiś czas temu, ale znalazłam fragment z Midnight Sun i Edward ją widzi jako kruchą osobę nic tam nie ma że była krwista, po prostu zapach jej krwi tak działa na niego że aż widzi jej puls, a że czasem się rumieniła na jego widok to co innego.Poza tym jest tam też że, wyglądała na nieśmiałą i była lekko przygarbiona i właśnie taka jest Kristen- przygarbiona, nieśmiała i właśnie dlatego tak dobrze zagrała Belle.
haha. Nie no.Bez przesady :P.
Uwierz mi. Edward nie chciałby jakiegoś chudego kościotrupa.Tylko kobietę.
W ,,Zmierzchu oczami Edwarda pisze wyraźnie
[chyba ślepa nie jestem!].cytuję:
,,Spojrzałem dyskretnie-blada cera,zaokrąglona twarz i czekoladowe oczy.
[...]''. Pisze tam także,że Bella była rumiana.To dlatego Edzio nie mógł zapanować na początku nad sobą ;).
Emily Browning zagrałaby dużo lepiej Bellę.Bo taka właśnie jest,jak Bella.
I ma piękne usta,jak Bella. A Stewart ma wąskie.
Bella była niesmiała, drobna, przecietnej urody,ciagle się rumieniła, i potykała... i Kristen pasuje idealnie...
drobna-to nie znaczy,że była chuda czy gruba.
Chodzi o to,ze była drobna-czyli niska.
Stewart ma 168 cm wzrostu. A Bella miała 163,tyle co Emily Browning :p.
dostała nominacje do maliny i co z tego. Sandra Bullock wygrała maline, a na drugi dzień Oscara w jednym filmie mozna być najgorszym w drugim najlepszym...
w zmierzch oczami Edwarda Jessica o Belli ' Trochę tłuszczu dobrze by jej zrobiło Ona nie jest nawet
ładna.'
Powiedziała tak złośliwie.
Wiadomo,że Bells nie była nie wiadomo jak gruba.Ale okrągła na twarzy. ;)
I założę się,że pupę w miarę przyzwoitą miała. ;)
Ja zdania nie zmienię, jak oglądałam zmierzch ona najbardziej była podobna do swojej bohaterki, a to że pali, wygląda jak ćpunka czy źle gra w innych filmach mnie nie obchodzi,ja tak widziałam Belle, właśnie tak jak ona zagrała, Ty myślisz inaczej i już.
Do batmanowej: Muszę cię rozczarować... ale ORYGINALNY Midnight Sun jeszcze nie wyszedł. To co "przeczytałaś" było tłumaczeniem jagiegoś fana więc sorry ale ci nie uwierzę na słowo. Tak na marginesie uważam ze Kristen pasuje do roli belli, myslę że gdyby Emily Browning zagrała bellę to też znaleźli by się anty fani. Każdy ma swoje zdanie. Sorry ale nikt nie jest idealny. Ale po raz ęty pisać o tym że Kristen jest chuda, że ma dziwną gębe, anorektyczka... bez komentarza... nudne to i monotonne.
Jeśli masz takie zdanie o tej aktorce BATMANOWA to może ty powinnaś zagrać w zmierzchu? może to ty byś spełniała "specjalne" wymagania?
Przecież dobrze o tym wiem.
Powiedz mi,moja droga-jak wygląda Stephenie Meyer?
Ma okrągłą twarz i kobiece kształty. Prawda?
Czy może jest anorektyczna jak Stewart? Powiedz mi.
Meyer chciała ,by bohaterkę stworzoną przez nią samą grała Emily Browning. Niestety,rozczarowała się,bo do tej roli wybrali kogoś innego.
A Emily ma okrągłą twarz,czyli Bells miała okrągłą.
To tłumaczenie akurat jest dobre.
I ja nie zmuszam nikogo,by się ze mną zgadzał. ^^
Tak,grałam w wielu przedstawieniach szkolnych,a także
w teatrze poezji dla dzieci i młodzieży: ,,Wiatraki''. Znam się co nieco na tym.Na pewno zagrałabym lepiej niż panna Stewart.
Koniec. Dziękuję. ^^
a powiedz mi proszę o co ci chodzi nagle z meyer? Po kiego grzyba je porównujesz? Po za tym skąd mam wiedzieć co myśli na temat aktorek meyer? Daj mi dowód na to, żebym się z tobą zgodziła bo jak na razie myślę że wyssałaś to wszystko z palca i wmawiasz tylko ludziom same głupoty... No chyba że ja się mylę i nie potrafię czytać książek ale w "Zmierzchu" str. 11 akapit 3 jest jak byk napisane: "Byłam SZCZUPŁA, ale nie nabita , więc każdy widział, że żadna ze mnie sportsmenka."
Chodzi mi o to,głupia dziewucho,że Meyer wyobraziła sobie,jak powinna wyglądać Bella. Wg Meyer Bellę w ,,Zmierzchu'' powinna zagrać Emily
Browning. W książce Bella wygląda podobnie do niej.
Nie musisz się ze mną zgadzać.I przyhamuj trochę,bo złość piękności szkodzi.
Emily nie jest gruba,tylko ma po prostu okrągłą twarz. A nie zapadnięte policzki i zero okazu zdrowia,jak w przypadku panny Stewart.
Po pierwsze: nie musisz nikogo nazywać dziewuchą.
Po trzecie: Kristen ma swoje zalety i wady, ale to ona gra Bellę i raczej nic już tego nie zmieni.
Po czwarte: widać bardziej się producentom podobała Kristen, wątpie żeby "okrągła buzia" Emily przyszła na casting.
Po piąte: Nie chce się kłócić. Podaj mi link czy coś gdzie jest napisane że meyer chciała na Bellę tę Emily. A wtedy ci może uwierzę...
P.S. Patrzyłam na zdjęcia tej Emily i wcale okrągłej twarzy nie ma...
Po pierwsze: nie musisz nikogo nazywać dziewuchą.
Po drugie: Kristen ma swoje zalety i wady, ale to ona gra Bellę i raczej nic już tego nie zmieni.
Po trzecie: widać bardziej się producentom podobała Kristen, wątpie żeby "okrągła buzia" Emily przyszła na casting.
Po czwarte: Nie chce się kłócić. Podaj mi link czy coś gdzie jest napisane że meyer chciała na Bellę tę Emily. A wtedy ci może uwierzę...
P.S. Patrzyłam na zdjęcia tej Emily i wcale okrągłej twarzy nie ma...
Kolega polecił reżyserce ,,Zmierzchu'' Stewart,więc wzięła ją do roli Belli.A może nawet wtyki w obsadzeniu Kristen do ,,Zmierzchu'' mieli jej rodzice? Nie wiadomo jak to było.
Na internecie czytałam: ,,Sama zaś pisarka była chętna do współpracy, miała już nawet gotową listę aktorów, których widziałaby w głównych rolach. Byli wśród nich Mary-Louise Parker, Rachael Leigh Cook, Emily Browning w roli Belli Swan oraz Henry Cavill jako Edward Cullen. Żaden z wyborów Meyer nie został zaakceptowany... ''.
^^ więc widzisz... Meyer miała wyobrażenie,jak powinna wyglądać Bella.
Bells miała piękne,duże usta,a nie wąskie jak Stewart.
I kręcone włosy-Stewart ma proste,a Emily lekko kręcone.
I tak,Emily ma okrągłą twarz. I jest niska-ma tylko 163 cm wzrostu! Tyle samo,ile Bella.
Jej gra jest stanowczo na wyższym poziomie,niż w przypadku Kristen.
Polecam film z nią: ,,Nieproszeni goście'',albo w ekranizacji :
,,Serii niefortunnych zdarzeń''. ;)
Wg mnie Stewart KOMPLETNIE nie pasuje do tej roli.
To wszystko.
Najwyraźniej każdy ma swoje wyobrażenie Belli i Edwarda... Jak już wcześniej mówiłam zawsze znajdą się przeciwni decyzji podjętej przez produkcję tego filmu. Gdyby wybrali osoby polecane przez Meyer też była by krytyka... No nic...
To nie jest takie ważne czy Kristen ma proste włosy, a Bella kręcone,czy jest wyższa czy niższa i czy ma okrągła twarz czy nie, ja np jak czytałam List w butelce to bohaterka książki miała brązowe włosy a aktorka blond, a że jest trochę wyższa co tam parę cm i że ma proste włosy to można je pokręcić czy założyć perukę, ważne jest to ja zagrała dla mnie zagrała świetnie a że ma jakieś znajomości no cóż nie tylko ona, tak to już jest w Hoolywood . Jakoś nie wyobrażam sobie tej Emily, widziałam z nią jakiś film... słabizna!!!
Dla mnie to jest ważne. Emily zagrałaby 100 razy lepiej Bellę.
A ja jestem potwornie rozczarowana grą Stewart w ,,Zmierzchu'' i że w ogóle ją wybrali.
Za ładna też nie jest.
Przecięta,wręcz śmieszna amatorka.
dziwne by znalezli aktorke idealna, a czy Edward na ekranie jest taki jak w książce. Czytałam a raczej słuchałam wczoraj jeszcze raz Zmierzch i wyraznie Bella mówi ze jest szczupła a nie tak jak sądzi Batmanowa okragła!
Gdyby jeszcze Stewart przyjemnie się oglądało na ekranie i umiałaby grać... z pewnością nie czepiałabym się.Jednak,ona jest zielona,jeśli chodzi o grę aktorską.
Meyer chciała Emily Browning,a Emily może i jest szczupła,ale ma okrągłą twarz.Tak jak Bella. No przecież nie anorektyczna jak Stewart.Zero okazu zdrowia.
Ja też jestem szczupła,ale np.mam okrągłą twarz. ;)
Nie jajowatą,ale okrągłą buzię ;).
Natomiast Stewart jest za koścista.
Batmanowa tak czytam Twoje wypowiedzi i wszędzie jeździsz po Kristen że jest brzydka, chuda, koścista itd. natomiast twierdzisz że Emily jest śliczna, już pomijam tu która jest lepszą aktorką i która byłaby lepszą Bellą, chodzi mi o sam wygląd. Jeszcze zrozumiałabym to gdyby Emily naprawdę była ładna, ale niestety dużo jej jeszcze do tego brakuje jest całkiem przeciętna ,uwierz mi w naszym kraju jest dużo ładniejszych dziewczyn. Tak sobie oglądałam wiele zdjęć z różnych sesji i Emily i Kristen i je sobie porównałam i moim zdaniem Kristen jest dużo ładniejsza. Na pewno Emily ma przyjemniejszą twarz i ma ładna usta jak twierdzisz, ale to wszystko ,jest strasznie nieproporcjonalna ponieważ jest szczupła i ma duża głowę i pulchne policzki, Kristen ma za to ładne oczy ( chodzi mi o te naturalne)a ta otwarta buzia(krytykowana przez wielu tutaj) dodaje jej uroku, i to nie tylko moje zdanie pytałam panów w moim otoczeniu. Jest naturalna ,nie wygląda jak kolejna blond gwiazdeczka i za to też duży plus, a poza tym jakby Emily była Bellą to Robert nie mógłby być Edwardem po kompletnie nie pasują do siebie.
To moje zdanie na jej temat. Rozumiem,że Ci się ono nie podoba.
Ale nie wszystko na tym świecie jest tak,jakbyśmy chcieli :).
Będę po niej jeździła,wedle swego upodobania. Prawda jest taka,że nie popisała się w ,,Zmierzchu'',a pozostałe filmy z jej udziałem są bardzo słabiutkie.
Wg mnie Emily jest znacznie ładniejsza. Taka sympatyczna.
Stewart wygląda jakby była zarozumiała.Odrzuca od siebie.
Stanowczo wolę ją niż Kristen.
Kristen ma ładne oczy? Ludzie. Wyłupiaste ślepia i paskudny nos?
Tak. Plastikowy Pattinson i kościotrup Stewart pasują do siebie idealnie.
^^ skończmy tą żenującą dyskusję.
dzisiaj mam urodziny. nie chcę mieć popsutego humoru :)
To ok nie ma co się sprzeczać Ty masz takie zdanie ja mam inne i już.
no to wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:)
tak ty wiesz co miała na mysli Meyer w internecie wiele głupot pisze. Ogladałas wywiady itp z Kristen?ja widzaiłam wiele i moim zdaniem wcale nie jest zarozumiała, poprostu czasem nie pewna siebie, troche niesmiała.
To,że Meyer chciała Emily do roli Belli to prawda.
Wiem,że trudno Ci się z tym pogodzić.No cóż.Tak bywa :).
Jaasne.Jest bardzo nieśmiała. A oglądałaś przypadkiem filmik
z Taylorem Lautnerem? Z takiej sesji ich wspólnej?
Tu jest zdjęcie z tej sesji,byś wiedziała o co mi chodzi:
http://c.wrzuta.pl/wi7725/0e57122c0007ed794a92f48c/0/kirsten%20%26%20taylor
Oglądałam filmik z planu zdjęciowego tej sesji i wcale nieśmiała nie jest.Tylko udaje taką wystraszoną dziewczynkę a'la: ,,Ja nie chcę być sławna''
Dajcie spokój.
ogladałam filmik z tej sesji wiesz Taylora zna wiec nie czuła się skrepowana,jak udawała skoro jest tak beznadziejna aktorka?:-)
Sorry. Ale teraz zrobiliście z niej dziwoląga.
Wychodzi na to,że innych ludzi się boi,a dobrze się czuje tylko w towarzystwie tych których pozna naprawdę.
Tylko,że jakoś widziałam mnóstwo sesji zdjęciowych co wcale taka nieśmiała nie była.
Nie sądzę,że to kwestia nieśmiałości.