ludzie, to że ją widzieliście na starym rynku to nic! Żebyście ją zobaczyli na scenie w Teatrze Nowym ( np. na spektaklu "Piękna Lucynda" albo "Crocodilia, czyli coś niesamowitego")..... po prostu zmiata z nóg. Jej kreacje teatralne są tak fantstyczne, że czasami można "posmarkać się" ze śmiechu. Nawet udało mi sie zdobyć jej autograf, który figuruje jako "numer jeden" w moim albumie!!!!!