Przecież sam sobie odebrał życie. Był dorosłym człowiekiem. Może przydałaby się jeszcze cenzura, żeby skasowac cały temat, bo nie zyje i należy się mu szacunek? Ocenia się kogoś przez wzgląd na jego twórczość i działalność, a nie przez to czy żyje, czy nie. Przecież Hitler i Stalin nie zyją, a nikt nie zabrania mówic na nich nic złego. Gdyby każdego by tak traktować, że nie żyje, więc nie można żartować na jego temat to by to było naruszenie wolności słowa. Każdy ma prawo, żeby żartować z tego, co go śmieszy i każdy ma prawo powiedzieć, że żart jego zdaniem był głupi, ale nie ma najmniejszego sensu rzucanie wyzwisk.
Przecież sam sobie odebrał życie. Był dorosłym człowiekiem. Może przydałaby się jeszcze cenzura, żeby skasowac cały temat, bo nie zyje i należy się mu szacunek? Ocenia się kogoś przez wzgląd na jego twórczość i działalność, a nie przez to czy żyje, czy nie. Przecież Hitler i Stalin nie zyją, a nikt nie zabrania mówic na nich nic złego. Gdyby każdego by tak traktować, że nie żyje, więc nie można żartować na jego temat to by to było naruszenie wolności słowa. Każdy ma prawo, żeby żartować z tego, co go śmieszy i każdy ma prawo powiedzieć, że żart jego zdaniem był głupi, ale nie ma najmniejszego sensu rzucanie wyzwisk.
mnie tez to nie smieszy bo smierc wielkiego artysty nie jest smieszna smierc wogole nie jest smieszna.:(
Nie tylko chuck norris wie ze jestes głupi.
powiem nie tylko dlatego ze lubie Cobaina i go cenie, tylko ogólnie ja lubie humor w kazdym wydaniu (antysemicki, czarny itp. ) ale to poprostu nie było śmieszne tak jak większość dowcipów o Chucku Norrisie <yes>
ej wiesz co jestes durna lub durnym nastolatkiem z takimi tekstami to wyskakuj do kogo innego to jets brak szacunku dla osoby zmarlej i przestan bo to naprawde nie bylo smieszne ciekawe jak ty bys sie czula jakby ktos o tobie napisal ze chuck norris wie kto zabił bezmyslna nastolatkie
Dokładnie, przecież sam sobie odebrał życie. Był dorosłym człowiekiem. Może przydałaby się jeszcze cenzura, żeby skasowac cały temat, bo nie zyje i należy się mu szacunek? Ocenia się kogoś przez wzgląd na jego twórczość i działalność, a nie przez to czy żyje, czy nie. Przecież Hitler i Stalin nie zyją, a nikt nie zabrania mówic na nich nic złego. Gdyby każdego by tak traktować, że nie żyje, więc nie można żartować na jego temat to by to było naruszenie wolności słowa. Każdy ma prawo, żeby żartować z tego, co go śmieszy i każdy ma prawo powiedzieć, że żart jego zdaniem był głupi, ale nie ma najmniejszego sensu rzucanie wyzwisk.