Kurt Cobain

Kurt Donald Cobain

9,4
16 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Kurt Cobain

Nirvana jest tylko najbardziej popularnym zespołem grungowym (nie wiem dlaczego). Cobain spiewał "dobrze" tylko na nagraniach studyjnych, na koncertach okropnie fałszował. Nastolatki jarają się Nirvaną przez te szopki z koszulkami, plecakami itp. Lepszą grungową muzyke tworzył zdecydowanie Pearl jam i Alice in chains. Kombajn nie dorasta do pięt Staley'owi i Vedder'owi.

gabuuu

No to co? Musisz wyszydzać jednego muzyka by dowartościować drugiego? Każdy kto słyszy zauważy, że muzyka Nirvany jest prostsza niż muzyka wymienionych przez Ciebie zespołów, oraz że Cobain nie miał dobrego głosu. Wiem, że tą wypowiedź kierowałeś do nastolatek które nie doceniają innych zespołów z Seatlle, ale po co zaraz obrażać Cobaina? Miał pomysł na siebie, był charyzmatycznym frontmanem, był przeciętnym wokalistą oraz gitarzystą, ale za to ciekawym tekściarzem. A według mnie ani Pearl Jam ani Alice in Chains nie dorosło Soundgarden'owi do pięt, ale nie będę wyzywał Staleya czy Veddera, daj spokój.

MrCrowley15

Cobain miał bardzo fajny głos, moim zdaniem.Ja osobiście zaczęłam od słuchania Alice in chains, ale potem poszłam w Nirvane bo Kurt do mnie bardziej przemówił niż Staley, jego muzyka mi bardziej wpadła w ucho. Co prawda przyznam racje że połowa dzieciaków słucha tylko Nirvany bo zna ich z koszulek, czy innych rzeczy,ale myślę że z wiekiem będą dostrzegać też inne zespoły.

gabuuu

Może i jestem jeszcze dzieciakiem, ale to nie znaczy, że słucham Nirvany dlatego, że jej logo widnieje na jakiś tam koszulkach i nie wiem dlaczego ludzie od razu wszystkich wrzucają do "jednego worka". Uważam, że Kurt był wspaniałym wokalistą i tekściarzem, koncerty w jego wykonaniu uwielbiam min. MTV Unplugged. Co nie znaczy, że nie słucham innych zespołów z tego gatunku, a jeśli już mowa o tzw. "wielkiej czwórce z Seattle" to bardzo lubię Pearl Jam i Soundgarden, ale Nirvana po prostu najlepiej z nich wszystkich do mnie trafia, a Alice in Chains jakoś mi nie pasuje, w sumie nie wiem dlaczego, po prostu tak jest, ale to nie znaczy, że umniejszam talentom członom tego zespołu :)

gabuuu

Rozumiemy, że preferujesz wymienionych przez Ciebie artystów itp, ale nie musisz w ten sposób obrażać Kurta. Poza tym, każdy ma inny gust. Jak dla mnie Cobain miał bardzo fajna barwę głosu i ja uwielbiam go słuchać, nie tylko w wykonaniach studyjnych, ale także na koncertach. Nirvane słucham długi czas, więc słowa 'moda na Nirvane' czy coś w tym stylu na mnie nie działa, ale jak zauważył ktoś na górze, nie powinni wrzucać się wszystkich młodych osób do jednego worka. Osobiście zdecydowanie wolę Nirvane od Alice in Chains, jednak zauwać, autorze jakże ciekawego wątku, iż nie obrażam przez to innych : )

gabuuu

Każdy może mieć własne zdanie na temat tego i tego artysty, jednak nie należy umniejszać talentu innym bądź ich obrażać. Nie wiem, co autor wątku chciał w ten sposób zyskać. Bardzo lubię Nirvane, jak i inne zespoły z Seatlle, oraz cenię Kurt'a jako piosenkarza, bo według mnie był naprawdę dobry.

gabuuu

Bo w muzyce nie chodzi tylko o to, by zachwycać głosem, by się tym głosem popisywać...
Równie ważne jest to, co artysta chce przekazać i w jaki sposób to robi;)
Poza tym nie przesadzałabym, że okropnie fałszuje, da się słuchać więc chyba aż tak najgorzej nie jest..
Ja myślę, że muzyka była dla niego sposobem na wyrażenie swoich emocji i wyzbycie się tych negatywnych, stąd czasem takie a nie inne wykonania...wątpię, żeby przywiązywał wagę do techniki...
Ja osobiście wolę jeśli ktoś ma niedociągnięcia wokalne, ale wnosi siebie do piosenki, niż śpiewa bezmyślnie, nie wiadomo o czym, pokazując w teledyskach dno (jak niestety wielu dzisiejszych "artystów") :-))

gabuuu

Alice to nie grunge
"Styl muzyczny prezentowany przez zespół został określony przez Staleya w jednym z wywiadów jako glam\thrash"

gabuuu

Tak ogólnie Alice In Chains mieszanka i bardziej skłania się do metalu niż rocka więc mówienie że to grunge to przesada.
Kurt śpiewał specyficznie, ale na pewno nie fałszował. A co do samej Nirvany, jej muzyka była najbardziej 'przyjazna' i dlatego szybko stali się popularni, ale to nie znaczy że była zła.
Jak dla mnie zespół o którym mogę powiedzieć że gra grunge to Mudhoney, szkoda tylko że tak mało ludzi go zna.

reylina

Ja też nie rozumiem, dlaczego kapela Arm'a jest tak mało w polsce znana. Właściwie, podczas całego boomu grungowego w naszym kraju, bardzo mało mówiło się o Mudhoney, choć, jak napisałaś, to chyba najbardziej grunge'owa muzyka z grunge ;)

gabuuu

Kurt sam o sobie mówił że nie jest nikim nadzwyczajnym...........Ja słucham nirvany nie przez popularność(choć przez nią się o niej dowiedziałem ) tylko dlatego że ta muzyka na mnie działa jak żadna inna i tyle. Jeśli by była mniej znana a trafiłbym na nią przypadkiem to i tak by była moja ulubiona:P

gabuuu

100% racji! :) Nirvana zdecydowanie najgorszy zespól z Wielkiej Czwórki