Lady Gaga

Stefani Joanne Angelina Germanotta

8,5
24 128 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Lady Gaga

Ciągle słyszę: "Jej kariera niedługo się skończy", "ona jest nikim", ble, ble, ble, bla, bla, bla. Słuchajcie. Rozumiem doskonale, że komuś może się nie podobać to, co robi czy co sobą reprezentuje. Co więcej - może kogoś to mocno wk****ać. O gustach się podobno nie dyskutuje, więc nie będę się z nikim sprzeczał. Ja lubię wiele rodzajów muzyki i z każdego mam swoich ulubionych artystów. Jeśli chodzi o pop są nimi Michael Jackson i Lady GaGa. Tak, co tu porównywać, powiedzą przeciwnicy GaGi. Jest co. Wychowałem się na muzyce Michaela, jako trzylatek biegałem po domu odgrywając sceny z jego teledysków. Uważam, że to czyni mnie odpowiednią osobą do porównania GaGi z Jacksonem, którzy w moim pojęciu są sobie równi. I fakt, na początku swojej kariery mnie nie porwała. Takie piosenki jak "Just Dance" czy "Poker Face" uważałem za debilne, podobnie jak teledyski. Dopiero później stopniowo poznawałem jej wspaniałą osobowość dzięki mediom. Jej następne piosenki oraz teledyski zdawały mi się mieć więcej sensu niż te wyżej wspomniane (pomijam występowanie w tych produkcjach zbytniej nagości - inaczej po prostu do MTV nie dotrzesz, musisz sobie w jakiś sposób tą drogę utrzeć). Stefcia nie zatrzymała się na poziomie cukierkowatego rycia łba jak Katy Perry, Britney Spears czy Kryśka Aguilera. Zaczęła tworzyć prawdziwą sztukę, aż w końcu stała się jedną z jej ikon. Moda, teledyski, muzyka, filantropia. Przede wszystkim: podejście do fanów! (Porównaj: olewatorskie podejście Britney do tychże). Podczas gdy inne gwiazdy prezentują modę, ona ją tworzy. Ma ważny przekaz dla świata, choć nie każdy go rozumie, stąd nienawiść czy niechęć do niej. Swoją twórczością może do kogoś nie docierać, może zostać źle odebrana, ale proszę Was, nie klepcie bzdur, że ona zniknie i nikt o niej nie będzie pamiętał, bo tak wpisała się w historię muzyki swoimi dokonaniami (nie tylko muzycznymi), że nawet jeśli ktoś nie będzie znał ani jednej jej piosenki, będzie o niej słyszał. W moim przypadku było tak, że najpierw usłyszałem setki razy: ELVIS PRESLEY, a potem dopiero zainteresowała mnie jego twórczość. Pomyślałem: "musiał być kimś, skoro tyle się o nim słyszy". Z GaGą za kilkadziesiąt lat będzie podobnie, w końcu każde nowe pokolenie ma swoich artystów, a tych starych słucha się z ciekawości.
Doskonale pamiętam słowa mojego ojca, które wypowiedział po wizycie Jacksona w Polsce: "I tak wszyscy o nim zapomną". Zapomnieli? Nie zdaje mi się. Co więcej, śmierć tylko potęguje pamięć o danej osobie. Nagle jego postać powróciła do telewizji i stacji radiowych.
Uważam, że większe prawdopodobieństwo istnieje dla zniknięcia kultu Kurta Cobaina, Freddie'go Mercury'ego, Jimi'ego Hendrix'a czy ostatnio zmarłej Amy Winehouse. Ich twórczość była zbyt mało uniwersalna. I mówię to jako ich fan. Prawda po prostu jest taka, że swoją muzyką nie dotarli do tak wielkiego grona odbiorców.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones