Kolejny słabiuteńki teledysk niestety. Polegający na wypinaniu się wiciu jak wąż ewentualnie czochraniu po włosach. Choć Lea ostatnio uwielbiam tak muszę przyznać że teledyski ma tragiczne Cannonball było nudne jak flak z olejem ( piosenka nie lepsza ) A tutaj mamy to co obecnie w połowie teledysków