szczerze - nie znoszę jej w tej roli. uwazam, ze jest kiepska, mdła, nie przekazuje zadnych emocji w glosie i ruchu. spring awakening to jeden z moich najukochanszych musicali, a utwor 'mama who bore me' jest po prostu fantastyczny, natomiast przy jej wykonaniu nudzę się juz po 10 sekundach. ale to tylko moje subiektywne odczucia, wiem, ze wiele osob sie ze mna nie zgadza w tym temacie.
ja tez bardzo ja lubie! wlasciwie bardziej wole ja z broadwayu niz z TV, aczkolwiek glee tez jest warte ogladania.
a co do wykonania spring awakening - dziwi mnie opinia ze ktos nie lubie "jej wykonania" tej roli, skoro to ona ja stworzyla ;) poza tym to musical - w musicalach aktorstwo jest zawsze troche przerysowane, wazniejsza jest muzyka...
na zywo juz tego nie graja - ostatni spektakl na broadwayu byl w styczniu 2009.
natomiast przygotowana jest adaptacja polska, z tego co pamietam 2 teatry szykuja premiere musicalu na jesien 2010.
pozdrawiam fanow ;)
chyba zapominasz, że spektakl jest adaptacją sztuki.postać stworzył pisarz, nie aktorka. ktoś po przeczytaniu może mieć własną wizję, jaka jest wendela i po prostu nie polubić tej konkretnej interpretacji. były jeszcze jednak inne wykonania, to, że mniej znane, nie oznacza, że gorsze. jest to w dużej mierze kwestia gustu, wielu ludzi i krytyków zachwyca się nią jako wendelą, ale mnie osobiście się ona nie podobała. mogłabym wymienić powody, ale nie będę się już rozwlekać.