Czytałem wszystkie do "Nic do stracenia", niestety, "Umrzeć próbując" i "Bez pudła" nie miałem okazji. W tym roku przeczytam jeszcze "Jutro możesz zniknąć" i "61 godzin", pozostałe przeczytam też chronologicznie.
Lee Child vel Jim Grant (tak się naprawdę nazywa, Lee Child to pseudonim artystyczny) to świetny pisarz, choć zdarzają mu się wpadki. Do gustu nie przypadł mi szczególnie "Wróg bez twarzy" (zbyt wiele szczegółów, przemocy i za mało akcji) i "Jednym strzałem", gdyż tam Jack Reacher późno się pojawia i nie ma wiele do roboty i widać, że stracił w tej książce sex appeal, który na dobre odzyskuje dopiero w "Elicie zabójców". Moją ulubioną (jak dotąd) jest "Nic do stracenia", przypominającą lekko, acz przewyższającą klimatem „Poziom śmierci” (również jedną z lepszych), a dalej "Echo w płomieniach", gdyż mocno się od poprzednich w bardzo ciekawy sposób różnią. Bardzo ciekawy jest ponadto "Podejrzany", gdyż śledztwo opisane w tej powieści opisana jest w stylu Agathy Christie, zaś Reacher zachowuje się w niej jak Herkules Poirot. Aby nie spoilować powiem jeszcze tylko, iż w "Elicie zabójców" pisarz dopuścił sie pewnej wpadki, ale mniejsza.