To była dopiero 5 nominacja. Więc długo nie musiał czekać.
Dla porównania:
Peter O'Toole 8 nominacji i 0 oskarów. Dostał tylko oskar honorowy za całokształt.
Richard Burton 7 nominacji i 0 oskarów.
Paul Newman 10 nominacji i oskar dopiero przy 8 nominacji. A za całokształt dostał przed oskarem aktorskim,
bo też myślano, że już nie doczeka się.

Akurat Newman z pewnością był lepszym aktorem niż Di Caprio.
Najwyższa półka jeśli chodzi o wszechstronność to Marlon Brando, Paul Newman, Jack Nicholson,
Dustin Hoffman, Robert De Niro i chyba też Daniel Day-Lewis.
Pierwsze trzy dekady grania tych aktorów to mistrzostwo.

Czy Leo kiedyś będzie wymieniany obok najwybitniejszych ? Nie ma szans, bo nie jest aż tak wszechstronny,
on sobie staranie wybiera role w których ma grać. Brando, Newman, Nicholson, Hoffman za młodego
pokazali taki repertuar i charyzmę jaki nie pokazuje dzisiejsze pokolenie aktorów i
nie wybierali tak ostrożnie dla siebie ról, bo grali w bardzo mało znanych filmach, gdzie czasem
jedynym plusem była arcymistrzowska gra. Di Caprio szuka pewniaków i tym dużo traci.
Zachwycają się nim głównie młodzi ludzie. Też go doceniam za te 5 ról nominowanych jak i Inflirtacje, Wyspe tajemnic i Django, gdzie nie miał nominacji, ale do wyżej wymienionych panów to mu jeszcze brakuje.

Czy Di Caprio zagrał jakąś rolę tak dobrze jak Brando w Ojciec chrzestny 1972 ?
Jack Nicholson w Lot nad kukułczym gniazdem 1975, Lśnienie 1980, Lepiej być nie może 1997 ?
Paul Newman w Kotka na gorącym blaszanym dachu 1958, Nieugięty Luke 1967, Żądło 1973 ?
Hoffman w Absolwent 1967 , Wszyscy ludzie prezydenta 1976, Sprawa kramerów 1979 czy Rain man 1988 ?
De Niro w Ojciec chrzestny 2 1974, Taksówkarz 1976, Wściekły byk 1980 ?
Moim zdaniem jeszcze NIE.

5 nominacji w dłuższych odstępach czasowych poczynając od lat młodości i genialne role bez nominacji to raczej długo... Moim zdaniem to lekka przesada porównywać Leo do starych Mistrzów i tym samym odbierając mu talent. Nicholson i Leo mają podobną charyzmę dlatego mam nadzieję na ich kolejny duet, ale ja jako fanka obu nigdy bym nie śmiała ich porównywać ze sobą... Czy do kogokolwiek innego utalentowanego aktora. To dwie różne bajki. Każdy ma co innego do pokazania i kazdy moze być w tym dobry. Ostrożne wybieranie ról? No tak. postacie odgrywane przez Leo nie są łatwe. A prawda jest taka, ze każdy ma inny gust, może na co innego zwracać uwagę, więc przykładowo moim nieskromnym zdaniem stary wyjadacz jak De Niro choć dobry to jednak nie jest tak dobry jak Leo. Inna sprawa to taka, ze zaczynam wątpić w szczere przekalkulowanie decyzji Akademii. Wystarczy spojrzeć na listę znamienitych aktorów, którzy pozostali bez Oskara oraz na tych co go otrzymali choć nie powinni. Czasem nie wiem czy to jeszcze na poważnie czy już kpina kiedy widzę za co Akademia przyznaje nagrody. Piszesz, że Leo nie jest wszechstronny znając większość jego filmów, powiem Ci tylko tyle... to już gruby nietakt :)

W sumie Dustin Hoffman też długo musiał czekać :(
Zwróć uwagę na to :
Absolwent 1967, Nocny kowboj 1969, Mały wieli człowiek 1970, Nędzne psy 1973, Maratończyk 1975,
Wszyscy ludzie prezydenta 1976, Sprawa kramerów 1979 (1 oskar), Tootsie 1982, Rain man 1988 (2 oskar),
Hook 1991.

To samo Al Pacino, świetne role w latach 70' i aż 5 nominacji bez statuetki (Ojciec 1,2, Serpico, Pieskie, popołudnie itd) W latach 80 grywał w mniej dobrych filmach prócz człowiek z blizną i dopiero w latach 90 miał większe szczęście z doborem ról i dostał oskara za Zapach kobiety.

Nie każdy ma wejście smoka jak De Niro - Ojciec 2 1974 (oskar), Taksówkarz 1976 (nom i minimalnie przegrał),
Łowca jeleni 1978 ( nom), Wściekły byk 1980 (2 oskar) i jedna z najlepszych ról w historii kina.
Przeważnie każdy musi trochę poczekać na oskara.
Ale byli też w czepku urodzeni, którzy mieli szczęścia dużo np:
Hillary Swank, Dianne Wiest, Sally Field, Kevin Spacey - czyli osoby, które szybko zdobyli 2 oskary,
a potem już nie dostawali nominacji. Obecnie dość podobna sytuacja dotyczy Jennifer Lawrence.
Robią z niej na siłę drugą Katharine Hepburn (4 oskary na 12 nominacji) czy
Meryl Streep (3 okary na 19 nominacji)

"stary wyjadacz jak De Niro choć dobry to jednak nie jest tak dobry jak Leo"

Śmiechu warte. Scorsese powiedział, że najbardziej utalentowany aktor jakiego widział to DE Niro.
Zagrał u niego w wielu filmach (Taksówkarz, Wściekły byk, Chłopcy z ferajny, Kasyno)
Leo jest kolejnym pupilkiem Scorsese (Gangi z Nowego Jorku, Aviator, Inflirtacja,
Wyspa tajemnic, Wilk z Wall street)

Kto lepiej grywał u Scorsese widać od razu :)
4 wymienione role De Niro u Scorsese są dojrzałe, 2 pierwsze wybitne.
A Leo u Scorsese ? Gangi z NEW York przyćmił go zupełnie Daniel Day-Lewis o klasę lepszy w filmie :)
Aviator nominacja, ale to nie była nawet tak dobra rola Leo jak w Inflirtacja, Wyspie tajemnic czy Django.
Nadal Leo jest zbyt niedojrzały w zachowaniach, mimice i głosie.
Inflirtacja to pierwsza świetna rola Leo od pamiętnego popisu w 1993 i 1 nominacji.
Zaskoczył mnie i cały świat tą rolą, ale niespodziewanie nominacje dostał za dojrzałą rolę w
Krwawy diament :) Ale porównaj sobie tę rolę Leo w Inflirtacji do ról gangsterskich De Niro (Ojciec 2, Dawno temu w Ameryce, Nietykalni, Chłopcy z ferajny, Gorączka) - przepaść na korzyść DE NIRO.
Wyspa tajemnic - Di Caprio już nie jest chłopcem , staje się świetnym aktorem.
Wilk z Wall street prawdopodobnie jego najlepsza rola - wielki pech, że przegrywa o włos oskara niewieloma głosami

Nie wierzę, że można widzieć DE Niro w
Ojciec chrzestny 2 1974, taksówkarz 1976, Łowca jeleni 1978, Wściekły byk 1980,
Dawno temu w Ameryce 1984, Brazil 1985, Misja 1986, Nietykalni 1987, Przebudzenia 1990,
Chłopcy z ferajny 1990, Gorączka 1995, Kasyno 1995 i uznawać go za gorszego aktora niż
Di Caprio

Wiesz, nie muszę mieć identycznego zdania co wybitny reżyser bo choć De Niro jest utalentowany to jednak w jego grze czegoś mi brakuje (po za kilkoma wyjątkami), mam wrażenie, że stać go na więcej. I kiedy to powiedział? Kiedy Leo jeszcze walił do pampersów? Mniejsza o to bo pech Leo czy jak to tam nazwać nie polega na tym, że zaczyna grać dobrze dopiero od któregoś tam filmu bo on od zawsze grał dobrze, miał lepsze i gorsze role, ale nie można powiedzieć, że kiedyś na czymś poległ, albo się nie spisał. Po prostu jego geniusz był przyćmiony nieadekwatnym wyglądem (również głosem) do pewnych odgrywanych postaci. Przykładowo, w Człowieku w żelaznej masce ludzie widzieli w nim dorosłego chłopaka z twarzą 15latka a coś takiego nie przejdzie obojętnie, jego wygląd był obiektem żartów, nie widziano w nim dobrego aktora odgrywającego poważne role, tylko nie pasujące dziecko do tych ról, ale fakt faktem wydoroślał dopiero jakieś 11 filmów temu i o wiele przyjemniej się go ogląda a w ostatnich kilku ( po za wcześniejszymi wyjątkami) pokazał prawdziwy kunszt aktorski.

Powiedział to w okolicach 2010 czyli okresie, gdy nakręcił z
Leo już Gangi, Aviator, Inflirtacje, Wyspę, ale nie było Wilka jego najlepszej roli.
Z pewnością chodziło mu o to co pokazał De Niro w taksówkarzu i Wściekłym byku, bo w Chłopcach z ferajny czy Kasyno to Robert zagrał raczej gorzej niż w innych swoich gangsterskich filmach czyli Dawno temu w Ameryce 1984 i przede wszystkim Ojcu 2 1974.
Masz rację z tym filmem "człowiek w żelaznej masce" 1998.
Leo mówił, że walczył z łatką jaką mu przyklejono po Titanicu.
W latach 1997-2002 próbował odbić się od dna i miał problemy z dostawaniem dobrych ról. Aviator 2004 i nominacja to był pierwszy sygnał, że będzie dobrze. Ale zwyczajnie u Leo widać, że dojrzalej zaczął grać dopiero od 2006 roku.

Ja osobiście uważam, że najlepszą rolą Leo jest Wilk z Wall street, ale bardzo dobre role też miał Co gryzie Gilberta Grape'a, Infiltracja, Krwawy diament,
Wyspa tajemnic, Django, Zjawa.

Najbardziej podobał mi się w Taksówkarzu i Ojcu 2, w innych postarał się mniej lub bardziej, oczywiście nie widziałam tylu jego filmów aby mieć większe porównanie bo nie jest to dla mnie zachęcający aktor - na tyle, choć jego twórczość oceniłam na 9. Dla mnie zawsze nr 1 będzie Nicholson. Leo jest z pokolenia młodych aktorów, więc na mojej top liście pojawił się kilka lat temu tak jak np. Ryan Gosling ( powalający jest w Fanatyku).

Być może faktycznie dla Scorsese jest to najlepszy aktor z jakim pracował, ale powodów takiej opinii może być więcej. Wystarczyło, że się świetnie dogadywali, człowiek pasujący praktycznie do każdej swej roli, ale... wyobraź go teraz sobie w przytoczonym wcześniej Człowieku...zamiast Leo, wniosek nasuwa się sam, Leo potrafi być kameleonem choć jak widać jest jeszcze za młody (albo raczej ma za sobą jeszcze zbyt krótką filmografię) aby dobitnie to wszystkim pokazać. Obecna wygrana to była formalność, miał ją dostać dawno temu, no ale chyba to było z braku laku...

Wściekły byk to najlepsza rola Roberta i wizytówka.
Ta rola jest uważana za absolutny top najlepszych kreacji iw historii kina.

Dla mnie najlepsi aktorzy Holywood (bez Europy i Azji) to
James Stewart, Marlon Brando, Paul Newman,
Jack Nicholson, Dustin Hoffman, Anthony Hopkins,
Robert De Niro, Al Pacino, Daniel Day-Lewis.
Pominąłem więc bardzo wielu dobrych aktorów z L.Olivierem i R.Burtonem na czele :)
Di Caprio to też czołówka, zwłaszcza w ostatnich 10 latach i on jest na najlepszej być być u mnie TOP 10.

Miało być:
..."i on jest na najlepszej drodze być być w
moim TOP 10.

To świetny film i świetne zagranie, ale osobiście wolę go w innych odsłonach

Dobrze, że tworzy się takie kino i reżyser się nie poddał.
Złe warunki pogodowe, zimno, 2 godziny zdjęć dziennie i wszystko przy świetle naturalnym, nagle budżet wzrósł z 60 do 135 mln i były ogromne zgrzyty na linii producent i reżyser.
Wiesz, obecnie 99% reżyserów jest tylko marionetką i nie może tworzyć własnej wizji, bo są ograniczani przez producentów i liczy się tylko zysk stąd tak mało oryginalnych filmów w ostatnich dwóch dekadach.
Poza tym większość stawia na sztuczne i tanie efekty komputerowe, a nie kręcenia w prawdziwej naturze, budowanie makiet itd Zbyt czasochłonne i zbyt drogie stąd tak sztuczne efekty w nowych filmach w porównaniu do starszej szkoły kręcenia ciężkim trudem. Młode okolenie zadowala się kiczem CGI :)

Czego efekty zakrwawiają nam oczy :)

Dlaczego niektórzy traktują film "Titanic" oraz rolę Leo w tym dziele,z pewną dozą pobłażania ? Tak jakby film Camerona był powiedzmy,głupawą komedyjką. To przecież film wszech czasów, przejmująco i autentycznie ukazujący jedną z największych katastrof oraz potęgę i dramatyzm miłości,poświecenia,walki o przetrwanie, ówczesną mentalność tzw.wyzszych sfer, kulturę.

Daniel to przycmil ponieważ to była inna Ronaldo jest wybitny zobacz sobie jego rolę jak zaczynał już wtedy pokazywal talent

A oto i odpowiedź na Twoje pytanie :D
http://media2.intoday.in/indiatoday/images/stories/leonardo-oscars-2016-story_64 7_022916035827.jpg

aż za bardzo wymowne :D